Cześć, dzięki za odpowiedzi.
Sprawdziłem temat dokładniej na dość stronym zjeździe galerii handlowej. Ogólnie faktycznie wygląda na to, że wszystko jest ok. Auto przy znacznie większym nachyleniu niż u mnie na zjeździe do garażu, po włączeniu wstecznego, auto minimalnie się stoczyło i odrazu samo "dokręcilo" obroty i zaczelo pełznąc minimalna predkością na wstecznym ku górze, póżniej przy każdym kolejnym zatrzymaniu auta już sie nie staczalo tylko przy odpuszczeniu hamulca delikatnie jechało pod górke. Wydaje mi się, ze tutaj wszystko przelicza sterownik skrzyni i silnika, dlatego dopuszczalne są minimalne opóźnienia w reakcji auta (pełzniecie, nie jest czymś co wynika z budowy skrzyni, a z konfiguracji sterowników)- pisząc obrazowo, nietechnicznym językiem
. Dzięki, za odpowiedzi, a ja przestaje szukać dziury w całym.
Pozdrawiam