przez Macius1207 » 2017-04-01, 19:52
Witam, opiszę całą sytuacje co mi sie dzieję bo nie wiem jak dokładnie to nazwać. A wiec wczoraj czyli 31.03.2017r. Odpalając auto zgasło mi po czym nie mogłem go odpalić normalnie było słychać jak rozrusznik wszystko pracuje tak jakby nie dostawał paliwa. Wymieniłem filtr paliwa wylałem reszte paliwa z filtra do butelki i dostrzegłem wodę nie wiem czy była w butelce czy w paliwie, możliwe że w paliwie bo skusiłem sie na 40gr. tańca ver. Od popularnego dystrybutora (nazwy nie podaje z wiadomych powodów) Możliwe ze była tam woda ponieważ stacja powstała po starej stracji nie wiem czy wymieniali dystrybutory. Działo sie to gdy paliwa miałem na 80km. Po odpaleniu szybko zalałem tam gdzie zawsze tankowałem, 20L. Po próbie odjechaniu ze stacji zgasł popchałem auto poczekałem chwile po czym odpaliło szybko do domu przyjechałem, wymieniłem ten filtr i cały dzień nic sie nie działo ale po dłuższym jezdzeniu i zgaszeniu auta znowu nie mogłem odpalić i problem powrócił, gdy odpalił podczas jazdy migała kontrolka od świec żarowych i gasła po chwili znowu sie zapalała i migała. Nie wiem co może byc przyczyną. Proszę o pilną pomoc. Dodam jeszcze ze przed chwilką czyli tak 20:30 odpaliłem auto wszystko działało po dłuższej jeżdzie 20-30km nic sie nei świeciło tak jakby nigdy nic.Ale jestem pewny ze jutro jak odpale i sie przejade znowu to sie stanie. Prosze o pilną pomoc autem musze jeżdzić na co dzień.Pomocy