Witam, borykam się z problemem a mianowicie przy porannym rozruchu po odpaleniu przechodzi mi w tryb awaryjny i wyskakuje błąd 550 (wiadomo o co chodzi) kąt wtrysku ustawiony na ok. -1. Dziwne w tym jest to, że nie zawsze się tak dzieje i czasem po odpaleniu auta dzieje się coś takiego jak by przestawiał się kąt (identycznie ja przy logu 004BS przy zmianie z late na early) zaklekocze i jest dobrze a czasem nie tylko wchodzi w tryb awaryjny i wtedy dam mu trochę gazu tak do ok. 1500obr i ta sama sytuacja jak wcześniej przestawia się kąt i jest dobrze i można nim jeździć do woli. Dodam, że nie mam problemów z porannym rozruchem. W 018 są same zera. Tydzień temu wymontowałem pompę wykręciłem zaworek chyba N108 ten na dole i był czyściutki jak nowy. Rozkręciłem dekielek od tłoczka wyjąłem tą jak by "pierwszą część" i widziałem już zaworek nie stwierdziłem rys w obudowie gdzie on chodzi oraz zauważyłem ,że sam tłoczek chodzi w obie strony bez żadnych oporów delikatnie (oczywiście po usunięciu ropy z za niego) co ciekawe przewody wychodzące ze sterownika do tego zaworku N108 były praktycznie bez izolacji całkiem pokruszyła się były gołe druty na wierzchu zaizolowałem je i poskładałem wsio do kupy. Po odpowietrzeniu i zapaleniu zagadał ale przez pare minut nie działało przestawianie kąta i po ok.5 min zaczeło robić oczywiście banan na ustach, że bedzie git. Ale nie w niedziele rano to samo. I teraz wydaje mi się, że albo elektronika(czyt. sterownik) ma się ku końcowi, albo sama pompa nie może wytworzyć już ciśnienia do wypchnięcia go. Co myślicie o tym? Rozpisałem sięale chciałem to w miarę dokładnie zobrazować. w załączniku dodam jeszcze logi z dzisiejszego odpalania.