CO polecacie do skóry w aucie

przez **Bezi** » 2015-07-31, 11:44

Witam, jakie środki polecicie do czyszczenia i konserwacji skóry w A6?
W swoim poprzednim samochodzie (BMW ), używałem preparaty Tanner's Preserve Cleaner i Conditioner, spisywały się bardzo fajnie. Czy podejdą one również do skóry w Audi ?

przez **zibi06** » 2015-08-01, 19:12

Bezi napisał(a):Witam, jakie środki polecicie do czyszczenia i konserwacji skóry w A6?

Nie wiem czy tylko do A6 ale post Rubio :arrow:

preparaty-do-konserwacji-i-pielegnacji-skory-t318.html i link
Używa -m/łem zestawu z Ledercentrum i mogę polecić..
Pozostaje kwestia stopnia zabrudzenia skóry.. Zestawy są w opcji Strong i Soft . U mnie soft był wystarczający.. Jedno ale, cena jest trochę "inna" niż tych których używałeś..
Ostatnio wypróbowałem zakupionych środków Carchemu i szczerze mówiąc złego słowa nie mogę powiedzieć.. W opcji po 100 ml cenowo podobnie do Twoich preparatów.. Niestety ilościowo to już trochę inaczej..

Bezi napisał(a):W swoim poprzednim samochodzie (BMW ), używałem preparaty Tanner's Preserve Cleaner i Conditioner, spisywały się bardzo fajnie. Czy podejdą one również do skóry w Audi ?

Wiesz jeżeli Tobie te preparaty odpowiadały to trudno jest przekonywać do wydania większej kasy.

przez **malboro** » 2016-01-03, 13:56

Odgrzebuję temat :-D

Skóra może nie w aucie - domowa. Jednak skóra, to skóra...
Ostatnio za bardzo przycisnęłam faceta do narożnika :oops:

, skutkiem czego na siedzisku została mi pamiątka w postaci odbitej naszywki od spodni :shock:

Niestety raczej jest to przebarwienie <zalamka>

Skóra jest bardzo delikatna, zupełnie nie wiem czym próbować, żeby jej nie uszkodzić

Ktoś wspomoże radą?

przez **Mefiu** » 2016-01-03, 17:42

Jak by co to mów, że masz limitowaną wersję skórzanej kanapy z LEE :-D

przez **malboro** » 2016-01-03, 18:42

Mefiu napisał(a):Jak by co to mów, że masz limitowaną wersję skórzanej kanapy z LEE

Tia...
Hamerykanska wersja - jak Twojego silnika <figielek>

Żadnych pomysłów

przez **Piotruś** » 2016-01-03, 18:44

malboro napisał(a):Ostatnio za bardzo przycisnęłam faceta do narożnika ,

Nieźle ... . Ostra laska z Ciebie :-o

... . Dobrze, że tylko naszywka się odcisnęła ... :mrgreen:

.

przez **malboro** » 2016-01-03, 18:55

Piotruś napisał(a):Nieźle ... . Ostra laska z Ciebie ... . Dobrze, że tylko naszywka się odcisnęła ... .

Naszywka jest z tyłu spodni (jak wiadomo ;-)

), co trzeba odcisnęło się na mojej skórze :oops:

No tak... Ja tu mam poważny problem, a Wy się nabijacie <zalamka>

przez **Mefiu** » 2016-01-03, 20:14

malboro napisał(a):Tia...
Hamerykansla wersja - jak Twojego silnika

malboro napisał(a):Żadnych pomysłów

Spróbuj może w ten sposób:

https://www.youtube.com/watch?v=Ai7ZhmRr4eY

przez **malboro** » 2016-01-03, 23:01

Mefiu napisał(a):Spróbuj może w ten sposób:

https://www.youtube.com/watch?v=Ai7ZhmRr4eY

Dzięki wielkie za chęć pomocy, ale to nie jest wgniecenie, ani zagniecenie ;-)

Raczej farba z naszywki zrobiła pieczątkę na skórze kanapy (te naszywki przeważnie farbują - jeśli są z naturalnej skóry, nawet w praniu).
Zwykły środek do czyszczenia skóry nie daje rady.

przez **Lechu** » 2016-01-03, 23:43

Citrus Cleaner ?

przez **Mefiu** » 2016-01-03, 23:54

Aaaaa, a ja myślałem, że taka twarda naszywka się odgniotła.

Ja bym próbował rozpuchem :-D

. Ale to wtedy jak już wszystkie inne środki zawiodą.

przez **Konik** » 2016-01-04, 23:06

Miałem podobny problem około miesiąc temu. Biała dobra skóra na krześle kontra nowa czarna spódnica mojej małżonki + około 4 godziny siedzenia. Efekt mocno czarne wzorki w kształcie zagniecionego materiału. I to - jak się okazało - na dwóch krzesłach... hm... :-?

Próbowaliśmy różnych naszych i nie naszych środków. Nawet nie będę pisał czego używaliśmy, bo mógłbym zostać posądzony o opętanie. Używaliśmy również najróżniejszych sposobów opisanych w necie, sposoby babci, a także sposób mojego kolegi, który usunął z jasnej skóry w Audi wieloletnie przebarwienie od swojego czarnego paska. Efekt. Żaden. :evil:

Po tym wszystkim otwieraliśmy okna, żeby słoneczko trochę pooperowało bezpośrednio. Po około miesiącu jest dużo lepiej. Myślę, że trochę słoneczko, trochę po prostu eksploatacja i wycieranie ciuchami. Jeśli u Ciebie jest tak słabo jak na fotce, to myślę, że z czasem po prostu się wytrze. A jak nie, to http://colourlock.pl/usuwanie-przebarwi ... -ze-skory/
No i warto zapobiegać, czyli systematycznie zabezpieczać skórę środkami do jej konserwacji, np. CarChem Leather Armour.

przez **Mefiu** » 2016-01-04, 23:34

No to ja już bym wolał Nitro <peace>

przez **malboro** » 2016-01-05, 00:40

Witaj Konik <luzik>

Konik napisał(a):Miałem podobny problem około miesiąc temu. Biała dobra skóra na krześle kontra nowa czarna spódnica mojej małżonki + około 4 godziny siedzenia. Efekt mocno czarne wzorki w kształcie zagniecionego materiału. I to - jak się okazało - na dwóch krzesłach... hm...

No i same problemy z tymi małżonkami...
Albo białą skórą...

Trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Konik napisał(a):Próbowaliśmy różnych naszych i nie naszych środków.

Ehh... Szczerze przyznam - liczyłam trochę na to, że właśnie Ty wyciągniesz z kieszeni jakiś magiczny specyfik... ;-)

Konik napisał(a):Nawet nie będę pisał czego używaliśmy, bo mógłbym zostać posądzony o opętanie.

Hehe...
Robi się interesująco.
Może jednak się skusisz? ;-)

Konik napisał(a):Po tym wszystkim otwieraliśmy okna, żeby słoneczko trochę pooperowało bezpośrednio. Po około miesiącu jest dużo lepiej. Myślę, że trochę słoneczko, trochę po prostu eksploatacja i wycieranie ciuchami. Jeśli u Ciebie jest tak słabo jak na fotce, to myślę, że z czasem po prostu się wytrze.

Niestety - manewrowanie narożnikiem rozmiarów 190cm x 240cm nie jest tak proste jak krzesłem...
O słońcu w tym miejscu nie ma mowy.

Konik napisał(a):A jak nie, to http://colourlock.pl/usuwanie-przebarwi ... -ze-skory/
No i warto zapobiegać, czyli systematycznie zabezpieczać skórę środkami do jej konserwacji

Od ponad 10 lat używam do skóry kosmetyków z Leather MASTER.
Również Protection Cream. Złego słowa nie powiem.
Niestety w tym przypadku Strong Cleaner sobie nie poradził.
Zostaje mi do wypróbowania:
http://czyszczenieskory.pl/trudne-plamy ... leanerhtml lub http://czyszczenieskory.pl/trudne-plamy ... ansferhtml
Chyba, że to też próbowaliście i nie daje rady

Tego rozpuszczalnika GLD trochę się obawiam...

przez **Konik** » 2016-01-05, 01:02

malboro napisał(a):No i same problemy z tymi małżonkami...
Albo białą skórą...

Albo z czarną spódnicą. :mrgreen:

Ale imprezka była fajna. A jakie dyskusje, a ile śmiechu i tego... no... alko... <radocha>

malboro napisał(a):Może jednak się skusisz?

Większość produktów ćwiczyła Moja. Jak mi zaczęła opowiadać co stosowała, włos mi się uniósł na głowie. Reszty nie chciałem słuchać. Gdyby coś zadziałało, powiedziałbym, a tak nie ma co ryzykować.