Witam. Czy ta przepływka nadaje się do wymiany.

http://www.flickr.com/photos/krysti4/9537348418/

Z góry dzięki za pomoc.

krysti napisał(a):Witam. Czy ta przepływka nadaje się do wymiany.

Krysti, rzeczywiście widać, że pomiar masy powietrza jest "słabawy" lecz "odchyłka od przeciętnej" jest na tyle nieznaczna, że trudno autorytatywnie obwiniać (dyskwalifikować) przepływomierz.

Moim skromnym zdaniem byłoby idealnie gdybyś zdobył inną część na próbę, nawet gdyby też była to używka. Wiem, ze wbrew pozorom zadanie nie jest wcale aż takie proste ale to chyba jedyne rozwiązanie żeby jednoznacznie się przekonać o ewentualnym niedomaganiu obecnie używanej przepływki ... .
Większość czujników, w tym np. MAPsensor, cechuje się bezwładnością odczytów, więc prawidłowy log 011 to troszeczkę za mało żeby jednoznacznie wybrać / wytypować sprawcę nieco słabej masy powietrza.

Krótko mówiąc sytuacja nie jest na tyle wyrazista (przynajmniej jak dla mnie) żeby tylko na podstawie bieżących logów narazić Cię na wcale nie taki mały wydatek związany z ewentualnym zakupem nowej przepływki... .
Tym bardziej, że Hitachi są nieporównywalnie bardziej trwałe od Bosch'ów (stosowanych w starszych jednostkach 2,5 TDi), ale też ich cena jest odpowiednio wyższa ... .

Piotruś napisał(a):

krysti napisał(a):Witam. Czy ta przepływka nadaje się do wymiany.

Krysti, rzeczywiście widać, że pomiar masy powietrza jest "słabawy" lecz "odchyłka od przeciętnej" jest na tyle nieznaczna, że trudno autorytatywnie obwiniać (dyskwalifikować) przepływomierz.

Moim skromnym zdaniem byłoby idealnie gdybyś zdobył inną część na próbę, nawet gdyby też była to używka. Wiem, ze wbrew pozorom zadanie nie jest wcale aż takie proste ale to chyba jedyne rozwiązanie żeby jednoznacznie się przekonać o ewentualnym niedomaganiu obecnie używanej przepływki ... .
Większość czujników, w tym np. MAPsensor, cechuje się bezwładnością odczytów, więc prawidłowy log 011 to troszeczkę za mało żeby jednoznacznie wybrać / wytypować sprawcę nieco słabej masy powietrza.

Krótko mówiąc sytuacja nie jest na tyle wyrazista (przynajmniej jak dla mnie) żeby tylko na podstawie bieżących logów narazić Cię na wcale nie taki mały wydatek związany z ewentualnym zakupem nowej przepływki... .
Tym bardziej, że Hitachi są nieporównywalnie bardziej trwałe od Bosch'ów (stosowanych w starszych jednostkach 2,5 TDi), ale też ich cena jest odpowiednio wyższa ... .

Już szukałem nowego i cena Hitachi ok 450 złotych na allegro.
Aso nie sprawdzałem ale strzelam na coś koło 1000 PLN
Jeśli chodzi o pracę przepływomierza to tutaj jego praca 4,5 roku temu - może to coś pomoże . http://www.flickr.com/photos/krysti4/3264096951/
Jakie skutki powoduje zaniżanie przepływomierza??
Martwi mnie jeszcze przeładowanie w okolicy 2100 obrotów do wartości 2509,2mbar.

krysti napisał(a):Jeśli chodzi o pracę przepływomierza to tutaj jego praca 4,5 roku temu - może to coś pomoże . http://www.flickr.com/photos/krysti4/3264096951/

W powyższym przypadku odczyty są ewidentnie lepsze i bardziej stabilne.
Byłoby bardzo wskazane popatrzeć też w 011 i 008 z tamtego okresu. Może dysponujesz i mógłbyś wkleić ?

Krysti, próbowałeś już może wymycia przepływki, a jeśli tak, to jak to robiłeś ?

krysti napisał(a):Jakie skutki powoduje zaniżanie przepływomierza??

Odczyt masy powietrza ma bezpośredni wpływ na wielkość bieżących dawek paliwa wstrzykiwanego do cylindra, czyli pełni rolę zasadniczą i kapitalną.
Z drugiej strony kiepsko działający przepływomierz, skutkiem zaniżonych odczytów i zmniejszonych dawek paliwa, powoduje mniejsze ilości spalin napędzających przecież wirnik turbiny, co bezpośrednio powoduje zmniejszenie masy powietrza i tak się to błędne koło zamyka ... .

Należy zwrócić tez uwagę, że nawet jeśli przepływka jest idealnie sprawna i turbina tak samo - nieco przytkany katalizator również może wpływać na zmniejszenie masy powietrza i pogorszony wydatek turbo.

Właśnie dlatego najpierw (zanim wydasz pierwsze pieniądze) warto precyzyjnie ustalić co tak naprawdę zawodzi ... .

krysti napisał(a):Martwi mnie jeszcze przeładowanie w okolicy 2100 obrotów do wartości 2509,2mbar.

To na razie się nie martw - bo żadnej tragedii nie ma.
Krótkotrwałe podbicie ciśnienia nawet do tak wysokiej wartości o niczym jeszcze nie świadczy i jest typowe dla wielu silników 2,5TDi .

Piotruś napisał(a):

krysti napisał(a):Jeśli chodzi o pracę przepływomierza to tutaj jego praca 4,5 roku temu - może to coś pomoże . http://www.flickr.com/photos/krysti4/3264096951/

W powyższym przypadku odczyty są ewidentnie lepsze i bardziej stabilne.
Byłoby bardzo wskazane popatrzeć też w 011 i 008 z tamtego okresu. Może dysponujesz i mógłbyś wkleić ?

Krysti, próbowałeś już może wymycia przepływki, a jeśli tak, to jak to robiłeś ?

krysti napisał(a):Jakie skutki powoduje zaniżanie przepływomierza??

Odczyt masy powietrza ma bezpośredni wpływ na wielkość bieżących dawek paliwa wstrzykiwanego do cylindra, czyli pełni rolę zasadniczą i kapitalną.
Z drugiej strony kiepsko działający przepływomierz, skutkiem zaniżonych odczytów i zmniejszonych dawek paliwa, powoduje mniejsze ilości spalin napędzających przecież wirnik turbiny, co bezpośrednio powoduje zmniejszenie masy powietrza i tak się to błędne koło zamyka ... .

Należy zwrócić tez uwagę, że nawet jeśli przepływka jest idealnie sprawna i turbina tak samo - nieco przytkany katalizator również może wpływać na zmniejszenie masy powietrza i pogorszony wydatek turbo.

Właśnie dlatego najpierw (zanim wydasz pierwsze pieniądze) warto precyzyjnie ustalić co tak naprawdę zawodzi ... .

krysti napisał(a):Martwi mnie jeszcze przeładowanie w okolicy 2100 obrotów do wartości 2509,2mbar.

To na razie się nie martw - bo żadnej tragedii nie ma.
Krótkotrwałe podbicie ciśnienia nawet do tak wysokiej wartości o niczym jeszcze nie świadczy i jest typowe dla wielu silników 2,5TDi .

Oczywiście że dysponuje
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic ... &hilit=bau

Nię mogę ustawić kąta na minus jeden - startowałem z plus dwóch.
Dzisiaj kręciłem kołem w lewo i oto jakie wyniki mi się po kolei pojawiły, nie wiem czemu z 0 stopni wskoczyło na 2,6.
http://www.flickr.com/photos/krysti4/9539636668/

Ustawienie kąta jest bardzo precyzyjną czynnością i nie zawsze udaje się "ucelować". Ja u siebie jak ustawiałem, to robiąc delikatny ruch potrafiło przestawić o 1,5 albo 2 stopnie. Może też być wina przestawiacza kąta wtrysku, że nie udaje się ustawić idealnie. Popróbuj kilka razy, przestaw bardziej w prawo a potem delikatnie w lewo 2 razy. Może w ten sposób

Greg napisał(a):Ustawienie kąta jest bardzo precyzyjną czynnością i nie zawsze udaje się "ucelować". Ja u siebie jak ustawiałem, to robiąc delikatny ruch potrafiło przestawić o 1,5 albo 2 stopnie. Może też być wina przestawiacza kąta wtrysku, że nie udaje się ustawić idealnie. Popróbuj kilka razy, przestaw bardziej w prawo a potem delikatnie w lewo 2 razy. Może w ten sposób

Wiem wiem że to jest precyzyjna robota ale wydaje mi się że po kącie 0 kręcąc kołem w lewo powinna się pojawić wartość minusowa a tutaj znowu pojawia się wartość plus 2,6.
Na zdjęciu zresztą widać w którą stronę kręciłem kołem i jakie wartości się pojawiały.

krysti napisał(a):Na zdjęciu zresztą widać w którą stronę kręciłem kołem i jakie wartości się pojawiały.

Spróbuj raz jeszcze, może jeszcze w lewo, a potem odrobinę w prawo i obserwuj jak się zachowuje kąt wtrysku.

krysti napisał(a): Oczywiście że dysponuje
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic ... &hilit=bau

Mówiąc wprost - rzeczywiście wtedy było lepiej. Turbinka pracowała bardziej stabilnie, masa powietrza również narastała bardziej miarowo.
Napisz czy czyściłeś przepływkę i czy filtr powietrza jest względnie czysty ?

Nię mogę ustawić kąta na minus jeden - startowałem z plus dwóch.
Dzisiaj kręciłem kołem w lewo i oto jakie wyniki mi się po kolei pojawiły, nie wiem czemu z 0 stopni wskoczyło na 2,6.
http://www.flickr.com/photos/krysti4/9539636668/

Hmmm ... . A jaki napis się pojawiał gdy wskazało 2,6* ? ATDC czy BTDC ?
Może mógłbyś jednak wkleić aktualnego loga 004 w nastawach podstawowych (BS) ?

Piotruś napisał(a):

krysti napisał(a): Oczywiście że dysponuje
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic ... &hilit=bau

Mówiąc wprost - rzeczywiście wtedy było lepiej. Turbinka pracowała bardziej stabilnie, masa powietrza również narastała bardziej miarowo.
Napisz czy czyściłeś przepływkę i czy filtr powietrza jest względnie czysty ?

Nię mogę ustawić kąta na minus jeden - startowałem z plus dwóch.
Dzisiaj kręciłem kołem w lewo i oto jakie wyniki mi się po kolei pojawiły, nie wiem czemu z 0 stopni wskoczyło na 2,6.
http://www.flickr.com/photos/krysti4/9539636668/

Hmmm ... . A jaki napis się pojawiał gdy wskazało 2,6* ? ATDC czy BTDC ?
Może mógłbyś jednak wkleić aktualnego loga 004 w nastawach podstawowych (BS) ?

Filtr nówka sztuka knecht. Czyszczenie wykonywałem jakieś dwa lata temu środkiem CRC.
W tym czasie autem bardzo małe przejechałem.
Co do napisów to pojawiało się raczej ATDC ale ręki nie dam. W sumie to kilka razy próbowałem ustawić kąt i nie zwracałem zbytni na napis tylko na wartość.
Na vagu ma się pojawić znak minus przed stopniami, czy ma tu znaczenie ATDC lub BTDC??

krysti napisał(a):Co do napisów to pojawiało się raczej ATDC ale ręki nie dam. W sumie to kilka razy próbowałem ustawić kąt i nie zwracałem zbytni na napis tylko na wartość.

Jeżeli pojawia się ATDC, to prawdopodobnie znaku +/- już nie uświadczysz, chociaż różnie różne wersje VAG-COM'a / VCDS'a ten kąt wskazywały ... .

Jeżeli obecnie "na LATE" pokazuje Ci 2,6* ATDC to znaczy, że masz minus 2,6*, a więc dla zdrowotności VP44 mógłbyś "wrócić w okolice" 1.0* ATDC (2,6 ATDC niby też jest dobrze ale 1,0 ATDC jest zdecydowanie lepiej).

Jeżeli zostało Ci trochę crc możesz ponownie spryskać element grzejny przepływki.

Teraz już tylko od Ciebie zależy czy po ostatecznej regulacji kąta zostawiasz na razie wszystko jak jest, czy chce Ci się wnikać w ewentualną podmiankę przepływomierza i tak dalej ?

Piotruś napisał(a):

krysti napisał(a):Co do napisów to pojawiało się raczej ATDC ale ręki nie dam. W sumie to kilka razy próbowałem ustawić kąt i nie zwracałem zbytni na napis tylko na wartość.

Jeżeli pojawia się ATDC, to prawdopodobnie znaku +/- już nie uświadczysz, chociaż różnie różne wersje VAG-COM'a / VCDS'a ten kąt wskazywały ... .

Jeżeli obecnie "na LATE" pokazuje Ci 2,6* ATDC to znaczy, że masz minus 2,6*, a więc dla zdrowotności VP44 mógłbyś "wrócić w okolice" 1.0* ATDC (2,6 ATDC niby też jest dobrze ale 1,0 ATDC jest zdecydowanie lepiej).

Jeżeli zostało Ci trochę crc możesz ponownie spryskać element grzejny przepływki.

Teraz już tylko od Ciebie zależy czy po ostatecznej regulacji kąta zostawiasz na razie wszystko jak jest, czy chce Ci się wnikać w ewentualną podmiankę przepływomierza i tak dalej ?

Z przepływką zrobię czyszczenie i ponowne logowanie - zobaczym co z tego wyjdzie, jak to nie pomoże to będę myślał nad zmiana na nową.
Kąt trzeba będzie jeszcze dopieścić na wartość 1
Chce doprowadzić do porządku autko.
Chcę jeszcze przeprowadzić czyszczenie rozrusznika - czy jestem go w stanie wyciągnąć w garażu bez kanału??

krysti napisał(a):Z przepływką zrobię czyszczenie i ponowne logowanie - zobaczym co z tego wyjdzie,

Słusznie .... .

krysti napisał(a):Chce doprowadzić do porządku autko.

Jest o co zadbać. Dla mnie BAU zawsze będzie synonimem precyzji godnej znaczka CCCO na masce ... .

krysti napisał(a):Chcę jeszcze przeprowadzić czyszczenie rozrusznika - czy jestem go w stanie wyciągnąć w garażu bez kanału??

Moim zdaniem bez kanału/podnośnika nie da się tego zrobić ale jeżeli będziesz bardzo uparty to kto wie ... .
Bez wątpienia nie będzie to zajęcie w pełni bezpieczne dla Ciebie ... .

Z rozrusznikiem zobaczę - auto mogę sporo podnieść ale nie będzie to za wygodna praca
Chcę go wyszczyścić i odświeżyć bo słychać że pracuje jakby na sucho.
Kąt ustawiony na 1
http://www.flickr.com/photos/krysti4/9541620730/
http://www.flickr.com/photos/krysti4/9538853053/
Myślę że jest dobrze
Po czyszczeniu przepływki ( tylko psikanie ) środkiem CRC
log http://www.flickr.com/photos/krysti4/9541603782/
widać że jest poprawa
Zobaczymy na jak długo starczy to szczenie

Proszę o weryfikację wyników

krysti napisał(a): Proszę o weryfikację wyników

Krysti, jak dla mnie osiagnąłeś mistrzostwo świata
Naprawdę masz powody do zadowolenia, a nawet dumy z siebie samego
Poprawa w odczytach jest tak znacząca, że musisz ją poczuć również "pod nogą".
Rewelacja Gratki