Witam, możliwe że mój wątek zostanie stąd szybko usunięty, ale proszę chociaż przeczytać do końca.
A więc problem nie dotyczy mojego Audi a weekendowo-letniej zabawki Suzuki Vitara I cabrio .
zakupiłem ją niedawno z problemami: podczas jazdy dusił się, trzeba bylo na sprzęgle go troche przy gazować i jechał dalej , problem ten został zażegnany, wymieniłem uszczelki na mono wtrysku bo właściwie w ogóle ich tam nie było już. aktualnie pozostał mi problem delikatnego przerywania podczas jazdy, jadąc ze stała wartością obrotową np. 2.5tys obrotów czuć takie delikatne przerywanie, dosłownie ułamki sekund, ale ciągłe, po dodaniu mu gazu do podłogi przyspiesza jednostajnie. dużym problem jest właściwie zerowa reakcja na gaz przy niskich obrotach, nie da sie ruszyć delikatnie popuszczajać sprzęgło i dodając gazu bo kompletnie się dusi. Natomiast jak chce ruszyć tak żeby koła asfalt zwijały to nie ma problemu pali gumę aż miło. generalnie jazda nim wygląda tak że nie da się ruszyć bądź przyspieszyć spokojnie , wszystko trzeba robić na pełnym gazie. silnik jak pracuje na wolnych obrotach niby chodzi równo ok. 1tys ale nagle coś mu się zmieni przydusi się i gaśnie. Reakcja na pedał gazu też nie jest natychmiastowa. Wymieniłem kopułkę oraz palec, świece sprawdziłem wyglądają rześko, przewodu póki co zostawiłem, bo była to najświeższa rzecz pod maską przy zakupie, wysokiej jakości. Silnik to 1.6 8V 80KM rok 92 .
A teraz wyjaśnię czemu opisuję swój problem na tym forum. Oczywiście najpierw opisałem swój problem na właściwym dla marki i modelu forum, ale tamtejsi forumowicze najwyraźniej są zbyt zajęci taplaniem Vitar w błocie( co sam lubię ) bądź ze względu na sezon urlopowy sprawia że ilość użytkowników jest mała, a na obecnym forum Audi otrzymałem już wiele pomocy dotyczących mojej A6, więc może i tym razem ktoś coś podpowie