Różnice w twardości i wysokości zawieszenia nie zależą wprost od wersji handlowej i kilku gadżetów upiększających lub szpecących samochód, tylko od wersji silnikowej i nadwoziowej oraz podążającej za tym wielkości tarcz oraz typu i producenta zastosowanych systemów hamulcowych.
Wpływ na twardość i wysokość zawieszeń ma również pierwszy nabywca nowego auta, decydujący (w ramach dostępnych konfiguracji) o wyborze na złe nawierzchnie, maksymalizacji komfortu czy "usportowionym" charakterze nieco obniżonej wersji sportfahrwerk. No i oczywiście w ślad za konkretną wersją silnikową, nadwoziową i rodzaju zawieszeń podążają zmienne rozmiary kół oraz ogumienia, różnie homologowanych do różnych modeli (zazwyczaj bagatelizowane przez użytkowników) ... .
Oczywiście prócz powyższego istnieje jeszcze podział na:
- zawieszenia tradycyjne (sprężyny śrubowe i stała charakterystyka amortyzatorów)
- zawieszenia pneumatyczne
- zawieszenia ze zmienną, regulowaną charakterystyką, dla modeli C6 zarezerwowane dla najsilniejszych, benzynowych wersji silnikowych
Jednak wszystko co powyżej pozostaje niemalże bez wpływu na rynek samochodów używanych, gdzie z powodu tragicznie niskiej dostępności prawidłowo utrzymanych egzemplarzy - akurat typ/rodzaj zawieszeń nie jest czynnikiem determinującym decyzje zakupowe.
Oczywiście wszędzie są wyjątki i na przykład w moim przypadku kompletnie odpada obniżone zawieszenie sportowe, ale mieszczuchy za "glebę" daliby sobie jaja ogolić ... .
Z moich obserwacji wydaje się, że nawet fabryczne s-line'y (dla modelu C6) częściej opuszczały fabrykę "na pneumatyce" dającej bardziej uniwersalne możliwości eksploatacji, niż typowych "sportfahrweków".
Model sprzedawany wyłącznie "na pneumatyce" to tylko Allroad.
Ja osobiście jestem wyznawcą tradycyjnych zawieszeń w kompletacji "na drogi o złych nawierzchniach", ponieważ są to wersje nieco wyższe od standardowych, a jednak zachowują odczuwalnie większą, przyjemność sztywność nastaw, sprzyjających dynamicznej jeździe przykładowo na górskich serpentynach i innych drogach z ciasnymi zakrętami
... .
zienek napisał(a):A6 C6 =/= A6 C6 allroadA6 standard =/= A6 S-line (slyszalem nawet o roznicach w trwardosci zawieszenia, nie tylko "dekoracjach" ?!?!)rocznik 2006 =/= rocznik 2007model 2007 =/= model 2008silnik 233KM =/= silnik 240KM
Pod względem silnikowym dla jednostek TDi w układzie V6 taka naprawdę istotna różnica dotyczy rocznika modelowego 2009.
Prócz kosmetycznego zwiększenia mocy ze 180 na 190 PS i z 233 na 240 PS, nastąpiła znacząca przebudowa łańcuchowego napędu rozrządu, szkoda jednak, ze tylko dla lewej głowicy ...
.
Jest faktem, że to właśnie po lewej stronie działy się najgorsze sceny w poprzednich odmianach (zwiększone obciążenie napędem pompy CR), ale no mogli się postarać i jak już - poprawić obie strony, gdyż nawet w produkcji z lat 2009 - 2011 ciągle pojawiają się problemy w tym obszarze.
Wcześniej, dosyć istotnym silnikowo momentem był przełom między rocznikami modelowymi 2006-2007, zarówno w obrębie wtryskiwaczy paliwa oraz w zakresie przebudowanych hydraulicznych napinaczy łańcuchów rozrządu, ale o milowych krokach ku lepszemu ... niestety też nie ma mowy ... .
Dzisiaj w wielu starszych egzemplarzach można spotkać wymienione napędy łańcuchowe oraz wtryskiwacze paliwa, dlatego przy dokonywaniu selekcji szczególnie warto zainteresować się samochodami ze szczegółowo udokumentowaną, w pełni wiarygodną historią serwisową. Można dużo "wygrać" ... .