Witam.
Od jakiegoś czasu (dopiero dorwałem sie do VAGa) świeci mi się kontrolka od poziomowania xenonów. Najpierw pojawiał czasami a teraz świeci cały czas.
Przeskanowałem go VAGiem i były 2 błędy:
Address 55 -------------------------------------------------------
Controller: 4Z7 907 357
Component: dynamische LWR D06
Coding: 00050
Shop #: WSC 02325
2 Faults Found:
00774 - Level Control System Sensor: Left Rear (G76)
28-00 - Short to B+
00776 - Level Control System Sensor: Left Front (G78)
28-10 - Short to B+ - Intermittent

Po skasowaniu ich błędy nie wracały i kontrolka znikła. Wszedłem w moduł xenonów do bloków pomiarowych żeby zlogować.

Grupa 001: http://vaglog.pl/log_245524.html
Grupa 002: http://vaglog.pl/log_245525.html

W grupie drugiej jak bujałem samochodem to na tylnym czujniku napiecia sie zmieniały a na przednim nie.

Gdy chciałem wejść w BS na żadnej grupie nic nie widziałem było not available. I pojawił się błąd którego nie mogę już skasować a przy próbie kasowania światła opadają na sam dół i wracaja do pozycji wyjściowej:

VAG-COM Version: Release 311.2-N

Control Module Part Number: 4Z7 907 357
Component and/or Version: dynamische LWR D06
Software Coding: 00050
Work Shop Code: WSC 02325
1 Fault Found:
01539 - Headlights Not Adjusted
35-00 - -

A z tego co pamiętam to żeby ustawić świtła to VAGiem sie zatwierdzało ustawienie właśnie w BS. A może być że dlatego tak sie działo że miałem zaciągniety reczny (tak sobie teraz skojarzyłem)?

Pomoże ktoś co z tym fantem zrobić? Zastanawiam sie czy to nie będzie ten przedni czujnik ale nie bardzo chciałbym zmieniać w ciemno.

Druga sprawa to taka że moje światła jakoś tak słabo świecą. Z tym że zaraz po zaświeceniu świecą mega fajnie a po kilku minutach już dużo gorzej. Ciekawe co to może być.

Co do świecenia gorzej - masz już pewno żarniki wypalone.

Kasowanie błędów nie naprawi samochodu - sprawdź przewody od czujników do sterownika ( jest za schowkiem pasażera ) potem same czujniki.

bendzji napisał(a):Co do świecenia gorzej - masz już pewno żarniki wypalone

Chwilę zeszło od ostatniego posta ale brak czasu sie dał we znaki.

Oczywiście możesz mieć racje, może i odbłyśniki nie są najlepsze choć u mnie założone sa soczewki z B8 (BIX) które były w niezłym stanie.
Jedna rzecz mnie zastanawia bo większość xenonów jakie widziałem była widoczna bardzo wyraźna granica świecenia, jakby nżem odciął. U mnie natomiast ta granica jest dość mocno rozmyta tak jakby żarnik nie był idealnie w ogniskowej?

bendzji napisał(a):Kasowanie błędów nie naprawi samochodu

Tu też się zgodzę. Ale. Z Vagiem mam do czynienia od conajmniej 5 lat i wiele razy z niego korzystałem. W związku z tym wiem że kasowanie błędów nie naprawia samochodu. To co opisałem miało na celu przedstawienie sytuacji jaką zastałem żeby osobie która zechce mi pomóc jak najlepiej naświetlić sytuację, stąd tez dołączone logi a nie same błędy które wiele razy nie wiele mówią.
Natomiast skoro błędu się nie da skasować oznacza tyle że problem jest a nie że kiedyś tak sobie wystąpił.
Jednak zdziwiło mnie że w momencie kasowania błędu soczewki wykonywały ruch w dół tak jakby sterownik próbował się uczyć położeń jak przy adaptacji, nie mniej jednak wspomniałem o tym gdyż może to istotne w diagnozie.

Tak więc zwracam się dalej z prośbą o ile ktos jest mi w stanie pomóc o próbę rozwiązania problemu.

bendzji napisał(a):sprawdź przewody od czujników do sterownika ( jest za schowkiem pasażera ) potem same czujniki.

To oczywiście cenna porada i jak tylko będę w bardziej cywilozowanych warunkach (garaż na wsi) a nie pod blokiem spóbuję to wybadać, choć pewnie poza odłączeniem i podłaczeniem wtyczek ewentualnie zobaczeniem czy kable nie są pourywanie to niewiele zrobię bo nie mam żadnych schematów żeby cokolwiek pomierzyć.

Masz tu pinout sterownika xenonu , planuje u siebie update do dynamicznej regulacji i przygotowałem sobie rozpiski pinów:



Ja i tak będę stawiał że winą gorszego święcenia są żarniki skoro piszesz że po rozgrzanie gorzej świecą , u mnie były praktycznie mętne te bańki w xenonie i dawały lekko różową poświatą.


Dorzucam jeszcze rozpiskę pinów statycznej regulacji xenon:

Kolego przerabialem juz temat Poziomowania xenonow kontrolka sie swieci bo czujnik na wachaczu sie albo zapiekl albo nie dziala prawidlowo odkrec go od wachacza i poruszaj nozka zobacz czy plynie chodzi.Kolejnym etpem musisz ponownie zrobic adaptacje czujnika w vag auto musi stac w poziomie bo jak czujnik przekroczy wartosc adaptacji nie wykonasz

bendzji, Wielkie dzięki za rospiskę, może uda mi się w weekend do tego zajrzeć.

bendzji napisał(a):Ja i tak będę stawiał że winą gorszego święcenia są żarniki skoro piszesz że po rozgrzanie gorzej świecą , u mnie były praktycznie mętne te bańki w xenonie i dawały lekko różową poświatą.

[b]
Obawiam się że możesz mieć rację. Jak będe przy samochodzie to zajrzę i zobaczę jak wyglądają żarniki. Różowej pośiaty nie zauważyłem a na pewno nie takiej jak czasami się widzi w niektórych samochodach gdzie prawie wpada w czerwone.

karas1985 napisał(a):Kolego przerabialem juz temat Poziomowania xenonow kontrolka sie swieci bo czujnik na wachaczu sie albo zapiekl albo nie dziala prawidlowo odkrec go od wachacza i poruszaj nozka zobacz czy plynie chodzi.Kolejnym etpem musisz ponownie zrobic adaptacje czujnika w vag auto musi stac w poziomie bo jak czujnik przekroczy wartosc adaptacji nie wykonasz

Postaram się i to sprawdzić. Wydaje mi się że szczególnie na sprawdzenie będzie zasługiwał ten przedni bo jak wcześniej pisałem tam wartości w logach się nie zmieniają.

Na tę chwilę wielkie dzięki chłopaki. Jak cos będe wiedział więcej to będe się odzywał i informował jak postępy.

Witam,
Błąd i przyczyna zlokalizowane. Uszkdzone było ramie łączące wahacz z czujnikiem. Rozpadło się w miejscu zaznaczonym na zdjęciu (zdj. zapożyczone)


Poruszając czujnikiem ręcznie z modłaczonm VAGiem i logując grupę 2 chyba swietrdziłem że czunik działa poprawnie w całym zakresie. Tak więc czkam na to ramię bo zamówiłem a na tym czasem zrobilem prowizorkę po czym błąd nie występuje. Nie dało się go wcześniej skasować bo czujniakbył w pozycji poza zakresem mierzonego napięcia.

Tak więc tę część uznaje za ałatwioną. Światła świecą na odpowiedniej wysokości i jeździć się da jednak mam wrażenie że mogłyby świecić lepiej.
Wyjąłem w związku z tym jeden żarnik (oba świecą tak samo a ten z prawej lampy łatwiej wyciągnąć). Nie zauważyłem żeby był mętny. odbłyśnika nie miałem za bardzo jak obejrzeć. Przydało by sie lusterko dentystyczne. Zaciekawiło mnie w żarniku że na części tej bańki jest jakiś taki żółtawy osad w środku. O czymś to świadczy czy to normalne zjawisko? Fakt zaraz po włączeniu świateł jest jak w dzień i światło jest bielutkie ale z czasem jakby troche żółknie i słabnie. Chyba że to kwestia odczucia. Żarniki mam 4300k wiec też jakoś specjalnie białe nie są. Szkoda mi troche kasy na nowe tylko po to żeby zbaczyć jak świeci na innym żarniku. Chyba żby się udało od kogoś przełożyć na próbę

Tak czy inaczej dzięki za dotychczasową pomoc.

super że problem odnaleziony

miałem właśnie w zużytym palniku taki osad w bańce , praktycznie całej - najlepsze że w drugim aucie kupionym 3 lata temu od znajomego przy sprzątaniu do sprzedaży ( ok 3 lata nie sprzątałem ) znalazłem 2 ori żarniki philiphsa d2s z plamkami ok 1 mm w bańce , wrzuciłem do auta i nastała jasność

u mnie mniej wiecej połowa tej bański jest w osadzie. Wiec może faktycznie to będzie rozwiązanie. Najwyżejbęde miał żarniki w zapasie na przyszłość. Tylko zastanawiam sie czy dalej iść w 4300 czy może pomyśleć o 5000K bo 6000 to juz dla mnie za nibiesko a bardziej niż na barwie zalezy mi na dobrej widoczności.
Poza tym nie wim czy pójdę jeszcze raz w Philipsy. Zbyt łatwo trafić na podróby

Jak widoczność to ponoć 4300

Aha dobrze wiedzieć. Wiem ze przy 6000k to w deszcz jest mało widać ale myślałem ze przy 5000k powinno byc lepiej niż przy 6000 i że bedzie mocniej świecić niż 4300
Ciekawe czy te serie np osram +20% lub wiecej rzeczywiście lepiej świecą bo przy halogenach h4 faktycznie byly lepsze te wzmacniane serie.

U mnie dzisiaj wystąpiła identyczna sytuacja, czujnik zamówiłem przod bo juz od dawna troche wariował. Kable i połaczenia mechaniczne i elektryczne sprawdzone ale mam pytanie z czystej ciekawości jesli sam sterownik ksenonów byłby walniety to czy vag pokazywał go jako sprawce czy tylko również bład poziomowania? Bo z początku myślałem ze to własnie moduł mi padł.

Witam szukałem odpowiedzi na swoje pytanie ale nie znalazłem, dlatego podepnę się pod ten temat czy za każdym razem jak włączam xenony to powinny się wypoziomować , tj, zjechać w dól i ustawić czy jest jakaś zależność. U mnie raz się poziomują raz nie błędów nie widać na kompie .

One się poziomują za kazdym razem ale w momencie odpalania smochodu a nie włączania świateł. Tak wiec jak szybko włączysz światła to jeszcze ten ruch zauwazysz a jak nie to juz widzisz w pozycji roboczej. Jesli przed odpaleniem samochodu przekręcisz włącznik świateł na włączone to po odpaleniu zobaczysz jak jada w dół i wracaja do pozycji roboczej.

Dzięki sprawdzę co i jak.