Witam
Zastanawiam się nad kupnem auta Seat Leon z silnikiem diesla 1,9 BXE wiem, że jest to prosta sprawdzona konstrukcja ale szukając w internecie wiadomości na jego temat znalazłem opinie które są niekorzystne dla tego silnika. Sporo osób twierdzi, że w tych silnikach występują problemy z panewkami na wale korbowym i kończyło się to rozwaleniem bloku przez korbowód oraz pisano też o niskiej trwałości turbin.
Samochód ma być jako drugi w domu, przeważnie do jazdy po mieście ale też i niewielkie trasy ( raz w miesiącu około 300 - 400km).
Drugim wyborem jest ten sam samochód ale z silnikiem benzynowym 1,6 MPI 102KM. Jest to podobno dość trwała jednostka ale cierpi na awarie przepustnicy, sondy lambda no i lubi brać olej.
Jeżeli koledzy z forum mogą pomóc w uzyskaniu informacji co od wyżej wymienionych silników ( szczególnie BXE )oraz podjęciu decyzji który wybrać to bedę bardzo wdzięczny.
pozdrawiam

Kolego malard, silnik 1,6 MPi we wcale nielekkiej obudowie Seata Leona raczej na pewno nie będzie oszczędny i nie będzie dynamiczny.
Technicznie jest postrzegany jako "nie do zdarcia" i rzeczywiście wydaje się, ze nie jest to opinia na wyrost.

1,9TDi PD (BXE) będzie mało palił. a kierowca będzie się z nim czuł swobodniej i bezpieczniej niż z tym 1,6 MPi.
Co do szczególnej awaryjności BXE, wyłażenia korby bokiem i nagminnych problemów z turbiną ja jakoś zgodzić się nie mogę.
Już pomijając doświadczenia zawodowe - miałem też BXE w prywatnym posiadaniu. Sprzedałem przy przebiegu cos ok. 220 tyś.km i silniczek hulał aż miło.
Jedyne problemy dotyczyły wiązki świec żarowych (i samych świec również) i na krótko przed sprzedażą zaistniała konieczność beznakładowego rozruszania geometrii turbo. Poza tym nic prócz oleju i filtrów.

Jednak trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że gdyby już coś się popsuło, to większość awarii diesla byłoby znacząco bardziej kosztownych od MPI.
Koło dwumasowe, ewentualna regeneracja turbiny to już są naprawdę spore koszty, które w MPI po prostu nie zagrażają.

Z bólem serca i całkowicie wbrew własnym przekonaniom musze jednak uczciwie przyznać, że do krótkich odcinków w ruchu miejskim (sporadyczne wypady za miasto nic wielkiego nie zmieniają) bardziej ekonomicznym wyborem jednak będzie to cholerne i bezpłciowe MPi. Szczególnie jeśli miałaby jeździć subtelna istota płci pięknej, to "zagrożenie" regularnym przypalaniem sprzęgła (wysoki moment obrotowy Diesla) i nagromadzenie nagarów w układzie wydechowym oraz dolotowym silnika zbyt lekką stopą kierowniczki - jest wysokie. I nie jest to żaden szowinizm tylko "statystyczny" pragmatyzm.

Jak widać - w podanym zestawieniu chyba nie istnieje wybór optymalny. Myślę, że ze względu na planowany charakter miejskiej eksploatacji na pewno nie warto skreślać MPi ale czynnikami decydującymi powinien być (w mojej ocenie) rzeczywisty stan techniczny obydwóch egzemplarzy i dostęp do wiarygodnej historii serwisowej oraz ceny "konkurentów".

Generalnie bardzo chciałbym pomóc i doradzić coś naprawdę sensownego ale zestawiając 1,6 MPi z 1,9TDi przy założeniu przeważającej eksploatacji w ruchu miejskim moje odczucia są co najmniej sprzeczne w kilku punktach.
Miejmy nadzieję, że inni Forumowicze użyją bardziej trafnych, celnych i przekonujących argumentów

Dziękuję Kolego za fachową opinie. Ja osobiście też wolę TDI i swoje A6 z AVF ( szkoda że tego silnika nie było w Leonie ). Fakt że auto będzie w większości eksploatowane przez kobietę ale ma ona już doświadczenie z dieslami. Miała Toyotę corolle 1,4 D4D ale niedawno samochód odjechał nocną porą bez naszej wiedzy tak więc przyszła pora na Leona. Wiedząc, że diesle lubią trasy i głębsze wciśnięcie gazu brałbym go czasami na dłuższe wycieczki do pracy.
Tego diesla sprawdziłem w serwisie i przed ostatni wpis w grudzień 2011 i przebieg 63000 km ostatni wpis sierpień 2013 103000 a teraz coś około 124000 wiec wygląda w miarę wiarygodnie no i lakier oryginalny.

malard napisał(a):Ja osobiście też wolę TDI i swoje A6 z AVF ( szkoda że tego silnika nie było w Leonie ).

No jak nie było jak był . Sam byłem osobistym właścicielem Leona Cupry z ARL'em (150PS TDi 4x4), co na początku lat 2000 było takim wypasem, ze szok .

malard napisał(a):Tego diesla sprawdziłem w serwisie i przed ostatni wpis w grudzień 2011 i przebieg 63000 km ostatni wpis sierpień 2013 103000 a teraz coś około 124000 wiec wygląda w miarę wiarygodnie no i lakier oryginalny.

Przecież to jest okazja, o której można tylko pomarzyć. W takim układzie nie zastanawiał bym się ani minuty dłużej tylko kupował zanim ktoś inny Cię nie podkupi. Nie żebym namawiał na siłę ale przy takich warunkach naprawdę grzech by było go nie kupić