BADIX napisał(a):Romek - czy dzienne włączone w nocy oślepiają ? Raczej nie bardzo.
Jak są dobrze ustawione - nie skierowane w górę - jest ok. Do tego jak ma je tak ustawione , ze przygasają - jest spoko. Ale - jak już wspomniałem - one nie są przystosowane fabrycznie aby pracować za pozycje. Przerabiałem ten temat na każdy model - przegrałbym.
Mirku, po to m.in. jest coś takiego jak homologacja, żeby kolega nie musiał zatrzymywać każdego napotkanego kierowcy i mu udowadniać, że choc ma cos niezgodnego z przepisami to jednak ON ma tak ustawione, że ON nie oslepia....
W tym konkretnym przypadku nie wiem czy to akurat oslepia czy nie, załózmu, że NIE ale ktoś zaraz to odgapi i zrobi sobie w ten sposób jakies lampy dalekosiężne. I też pewnie będzie twierdził, że to świeci tylko na 1 metr.
Przecież mając tak podłaczone lampy nie sposób przejść uczciwie przeglądu u sredno trzeźwego i kumatego diagnosty.
W tym wzgledzie jestem legalistą, jesli te lampy mają być pozycyjnymi (oczywiście jeśli maja homologację) to należy wyjąć żarówki W5W z lamp głównych.
Sam mam tego typu lampy, (ja mam NCSS czy jakos tak) i naprawdę zdarza mi się jeździć po ciemnych drogach osieddlowych tylko przy ich swietle. Dopiero jak sie zdziwię czemu oświetlenie zegarów nie działa to się łapię co jest grane
.
Takich lamp umieszczonych nisko nie ustawia się nisko jak halogeny przeciwmgłowe, bo się nie da, one nie mają żadnej przesłony więc i tak dają tyle samo w każdym kierunku. Zresztą ma je widzieć kierowca jadący z naprzeciwka, a taki kierowca nie ma oczu 20 cm nad jezdnią
Poza tym lampy na tej wysokości brudza się dużo bardziej niz pozycyjne w reflektorze, sam dałbym moje wyżej ale nie bardzo jest gdzie.
A z praktyki, wiekszość ciężarowych mobili jadących nocą z naprzeciwka będzie sądzić, że jedziesz na halogenach (bo skąd niby mają wiedziec, że to wersja przygaszona ?). Jeżeli gość ma na dachu reflektory to najpewniej nie omieszka ich użyć aby przywalić po oczach. Nie lubię takich doświadczeń a gdybym jechał za takim autem to też bym oberwał. O pikantnych tekstach na CB już nie wspomnę
Sam mam na tyle stare auto i na tyle "praktyczności" w sobie, że jak dla mnie lampy w samochodzie do czegos służą a nie są do tego żeby było "ładnie". Jeżdzimy wszyscy razem po tych samych drogach wiec powinniśmy, w imie wzajemnego szacunku czegoś tam przestrzegać. Jak ktoś chce być oryginalny to zawsze moze skonstruować sobie wehikuł jaki mu sie podoba i wybudować sobie własny prywatny tor po którym bedzie sobie jeździł.