Koledzy odpowiem sam sobie, bo kupiłem na próbę fotele za 100zł, tyle, że lekko zdekompletowane
Niestety nie ma możliwości sprawdzenia kodu tapicerki na fotelach, jest tylko naklejka z którego roku są te fotele.
Nabyte fotele były przedliftowe, o czym dowiedziałem się dopiero jak je montowałem, a to ponoć jest dość istotne - tym niemniej wszystkie wtyczki pasowały do mojego polifta i błędów poduszek nie było.
Odnośnie mycia. Ponieważ zwykłe mycie plam DywanoLuxem i firanką nie dawało rady, więc się wkurzyłem i całe fotele próbowałem wymyć krytykowanym Vanishem do dywanów i mocno szczotkowałem, później zmywałem to wszystko pod szlauchem z wodą i także szczotkowałem, aż woda się nie pieniła.
Fotele schły na mega mocnym słońcu półtora dnia i całą noc. Dodam, że pianka wchłania wodę maksymalnie i pogodę musimy mieć upalną.
Efekty: fotele odświeżone, ale plamy jeszcze lekko widoczne, do tego doszły lekkie zacieki gdzieniegdzie. Tym niemniej efekt i tak jest super, ale nie jest idealnie.
Mogę potwierdzić tylko, że taka metoda jak wyżej opisałem nie jest idealna, ale jak wspomniałem, kupiłem fotele za 100zł dla testów i nie chciałem jeździć na totalnie zasyfionych. Wygląda na to, że fotele zostaną u mnie na dłużej, bo są nie wyjeżdżone i poza dziurką od papierosa w b.dobrym stanie.