Witam
Szukałem informacji dotyczących obniżenia zawieszenia z 1BA na 1BE Z tego co rozumiem inne niższe są sprężyny i amortyzatory które też chyba trzeba zmienić.
Czy coś jeszcze ?

Tak z pamięci to chodzi mi po głowie, że jeszcze stabilizator jest inny. Mam 1 BE fabryczne i w życiu bym z komfortowego na 1 BE nie przerabiał

lukalab,

http://a6forum.pl/zawieszenie-t1651.html

RomanS,
serio

alukard87 napisał(a):RomanS,
serio

Serio. Mam porównanie, jeżdżę 2 autami, jeden 1BA, drugi 1BE.
1BE- koła 205/55/16, zmienione na 215/55/16 (jest troche lepiej), dobre trzymanie się drogi i prowadzenie (ale na autostradzie). Na drogach miejskich i poza miejskich w PL (wiadomo jakie są) odczucia jak przy jeździe gokartem. Przynajmniej pierwsze bo wiadomo, do wszystkiego można się przyzwyczaić.
1BA - koła 195/65/15, zdecydowanie mniej odczuwa się niedoskonałości drogi, zauważalnie mniej "gokartowośći" (czyli jakies przechyły są).
Moce silników podobne, w obu przypadkach ośka.
Podałem rozmiar kół (opon) bo to też ma znaczenie przy określaniu komfortu jazdy. Niestety kół 16" nie mogę zmienić na 15 bo nie zmieszczą się hamulce. Może przy zakupie następnych opon trochę oszukam i przejdę na profil 60 ?
Dyskomfort przy niższym i twardszym zawieszeniu to ciągła uwaga na krawężniki, drgania na dziurawych drogach no i hałas (każde większe drganie to uderzenie a więc i stuk).
Oczywiście każdy lubi co innego, a ja już dość stary jestem, wiec lubię wygodę Najchętniej to bym jeździł poduszkowcem

Ja jeżdżę na 1BE na 19 245 35 i nie narzekam
Nie wiem jak w 1BA,ale w 1BE jest rozpórka.

martin_wml napisał(a):Nie wiem jak w 1BA,ale w 1BE jest rozpórka.

I sądzisz, że to przez nią tak niewygodnie ?

Zresztą nieważne, przecież jej nie wyrzucę

Niestety Romek ma tu dużo racji.

W 1BA przy feldze 16 z dedykowanym rozmiarem opony komfort jazdy jest idealny. Tylko albo aż - komfort. Choć z tym profilem 60 to troszkę przesada - uważam.
Na takich balonach (pomijając fakt o wyglądzie) można nieźle popłynąć na zakręcie.

Fakt faktem - połączyć wygląd z komfortem (czy to A czy E) jest niemiłosiernie trudno.

Przerabiałem temat 1BE na 16, 17 i 18" - za każdym razem nie odczułem jakiejś kolosalnej różnicy (w komforcie, który po prostu... jest słaby/mizerny). Zawiecha robi swoje - i tyle.

Wybrałem 18" bo lubię slalom gigant (między dziurami/studzienkami) a nie lubię krawężników.

Wszystko jest kwestią indywidualnych upodobań, oczekiwań i... przyzwyczajenia.
Jeden lubi jeździć na nartach po twardym/zbitym śniegu, drugi woli po miękkim puchu. Każdy przypadek ma plusy dodatnie jak i ujemne.

Pozdrawiam



Tapnięte z ambony

na 1ba jak mialem to jak na promie sie jezdzilo no plywa ale jak dostalem w rece swoje 2 na 1be i dalem 18 plus 2 cm nizej jest o niebo lepiej nic nie buja i trzymanie drogi tez bez porównania , ale ja zaznacze ze pomykam za granica gdzie drogi sa naprawde sporo lepsze , ja w moim skromnym mniemaniu po uzywaniu tego i tego 1be dla mnie lepszy wybór , ale ja to ja i to tylko moje zdanie z obserwacji

Panowie jedno pytanie.
Jestem tutaj nowy i jeszcze sporo się uczę więc mam nadzieję, że nie uznacie mnie za kosmitę po tych pytaniach...
U mnie mam zawieszenie 1BE i chcę przejść na 1BA (czyli to bardziej komfortowe). Czytałem wiele na ten temat ale nigdzie nikt dokładnie nie napisał o stabilizatorze...
Czy przy tym przejściu jakie ja planuję jestem zmuszony do zmiany stabilizatora?
Jeżeli tak to jakie są różnice w stabilizatorach?
Czy może jednak zostać ten, który jest obecnie zamontowany?
Dodam, że wszystko w zawieszeniu jest fabryczne i bez niestandardowych rozwiązań (mam na myśli gwint).
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

RomanS napisał(a):

martin_wml napisał(a):Nie wiem jak w 1BA,ale w 1BE jest rozpórka.

I sądzisz, że to przez nią tak niewygodnie ?

Zresztą nieważne, przecież jej nie wyrzucę

Nie
Ale dla mnie 1be jest komfortowe,bo jeżdżę na gwincie i felga 19, opona profil 35.

martin_wml napisał(a):jeżdżę na gwincie i felga 19 profil 35

Na NOWE odcinki autostradowe w Naszym kraju może być komfortowo . Na resztę Naszych dróg - ło matko i córko !

pozdrawiam

Też tak sądzę. Miałem okazje jeździć z 1BA i jest kosmiczna różnica z 1BE. Na tym "sportowym" fajnie trzyma się drogi ale innych pozytywów nie widzę. Tak jak napisał nie pamietam 82 komfortowo jest na nowych drogach gdzie nie ma łat itp.. Na całej reszcie jest masakra... Tak więc podziwiam Panów z gwintem. Musicie mieć dużą tolerancję na niewygodę

tylko że na 1BA auto wygląda jak motorówka jest strasznie wysokie w porównaniu do 1BE. Sam zresztą szukam 1BE bo moje amorki maja już niestety lata świetności za sobą a kupić nowych krótkich amorków chyba po prostu się nie da.

To kup amory 1BA i do tego sprężyny "-4" . Uzyskasz efekt jak na 1BE ( może nawet ciut niżej ) .


Pozdr.