Koenig napisał(a):X-type kryje chyba bebechy Mondeo.

Kumpel też się tym sugerował i jest problem. bo tylko na takich legendach się kończy, coś potrzeba to nie ma .


Andi, bierz Audi i bierz Quattro (jeśli A8 nie pasuje to może S6 C4 )

Piotruś, Co do kosztów przodu do A8 to też nie można popadać w paranoje, że co jak będzie bum. Takim tokiem to lepiej z domu nie wychodzić bo można nogę skręcić.

Dlatego pisałem "chyba". Ale nie ukrywam że zaciekawiło mnie to. Jesli chodzi o blachę to wiadomo, zawieszenie pewnie też inne. A jak się ma sprawa z silnikami?

Lechu napisał(a):Piotruś, Co do kosztów przodu do A8 to też nie można popadać w paranoje,

A tył auta Twoim zdaniem co to jest - plastik termoodtwarzalny

Poza tym nie popadam w paranoję (na marginesie: używanie takich słów w kwestiach stricte technicznych wywołuje jedynie krótkotrwały efekt socjotechniczny ale nie wpływa na obiektywne fakty), tylko jestem twardo stąpającym po ziemi pragmatykiem i mam dobrze rozwiniętą świadomość ile czasu trwa (oraz ile w konsekwencji kosztuje) naprawa najzwyklejszej "obcierki parkingowej" w normalnym samochodzie, a ile w aluminiowej puszce pt. "A8" .

Może już nie będę się rozpisywał nt. zawieszenia przedniego, które tylko pozornie sprawia wrażenie "identycznego" z modelem A6, ale dobranie odpowiedniego zamiennika to kolejna epopeja, o cenach takiego wyzwania "nie mówiąc" ... .

Zgadzam się z Tobą tylko w jednym - jeździ się tym zaaajebiście w atmosferze luksusowej elegancji wnętrza, z którą dzisiejsze plastikowe puszki nawet nie mają co się równać - ale poczekaj (czego oczywiście nie życzę) jak się w tym aucie spieprzy nie tylko jakikolwiek element hydrauliki "pkołorozrządowej", ale co gorsza tiptronik z "trochę" innej półki cenowej niż ten w modelach V6 ... .
(no i pytanie raczej retoryczne - kto fachowo go naprawi )

Powtarzam (w dobrej wierze) - Audi A8 (szczególnie 8-cylindrowe) jest samochodem wyłącznie dla krezusów, którym koszty utrzymania nie robią różnicy.

Dla przeciętnego człowieka utrzymanie A8'ki (zgodne z logika techniczną i filozofią koncernu) pozostaje daaaaleko poza zakresem możliwości finansowych jeżeli samochód ma pozostać prawdziwą Audiczką, a nie tylko zdrutowanym ulepem z CCCO na przedniej atrapie .

Temat kosztów utrzymania PRAWDZIWEGO Audi A8 uważam ze swojej strony za wyczerpany i nie mam niczego do dodania..
Oczywiście każdy ma prawo do własnych opinii ... .

dla mnie praktycznie każde BMW odpada ze względu na RWD poza tym kojarzy mi się z buractwem i chamstwem .

A tak na prawdę to nie ma w czym wybierać.

Piotruś, to w takim razie lepiej brać S6 C4 ?

Lechu napisał(a):dla mnie praktycznie każde BMW odpada ze względu na RWD poza tym kojarzy mi się z buractwem i chamstwem .

No to teraz dołożyłeś do pieca, że normalnie czad ... ... .

Lechu napisał(a):A tak na prawdę to nie ma w czym wybierać.

Z tym zgadzam się całkowicie. Dzisiaj, pomijając nówki z ASO, zakup jakiegokolwiek samochodu z którejkolwiek grupy cenowej i wiekowej, który pozostawałby prawdziwym samochodem i nie ciągnął za sobą urzędu kontroli skabowej - graniczy z cudem... .

Lechu napisał(a):Piotruś, to w takim razie lepiej brać S6 C4 ?

To zależy od przeznaczenia, fantazji, a przede wszystkim zasobności portfela nabywcy... .

Jeżeli zaś mielibyśmy rozmawiać o dokonywaniu wyborów "budżetowych" i "z rozsądku" a nie z zachcianek, to ja bym proponował po prostu jakiegoś dopasowanego do realnych możliwości finansowych VW albo dobrze utrzymaną Skodę, ale to powtarzam Ci regularnie od kilku lat, więc po co się powtarzać ... .

Lechu napisał(a):A tak na prawdę to nie ma w czym wybierać.

wiesz Lechu dlaczego nie kupiłem C6 po rozstaniu z C5 ?

Lechu napisał(a):dla mnie praktycznie każde BMW odpada ze względu na RWD poza tym kojarzy mi się z buractwem i chamstwem .

Z tego co wiem , to nie wszystkie mają RWD Poza tym nie zgadzam się , ponieważ mi akurat bardzo podoba się X6 i 8xx

Jeśli chodzi o serię 8 to dużego wyboru nie ma. Samochodów niewiele, ciekawe jak ze stanem technicznym bo to auta już wiekowe. Z drugiej strony przypuszczam że jeździli nimi rozsądniejsi kierowcy więc może nie jest tak źle.

Lechu napisał(a):dla mnie praktycznie każde BMW odpada ze względu na RWD poza tym kojarzy mi się z buractwem i chamstwem .

A tak na prawdę to nie ma w czym wybierać.

Piotruś, to w takim razie lepiej brać S6 C4 ?

Ciekawe czy nowe 6 GranCoupe też jest burackie?

Nie pisze dlatego że mam BMW (nawet 4x4) tylko z daleko idącymi stereotypami lat 90-tych gdzie tymi autami woziły sie karki i dresy. Teraz łebków stać co najwyżej na mocno wyeksploatowane E36.
Planuję w niedługim czasie zakup kombi ze względu na powiększoną rodzinę i powiem ci że gdyby mnie było stać na 5er F10 brałbym bez zastanowienia. Niestety cena 3.0 w M-pakiecie rocznika 2010 to ok 180 tyś. Za połowę tej kwoty masz A6 z tego samego rocznika. Kupiłbym chętnie E61 niestety nie podoba mi sie kombi w tej budzie i tyle.

Mi sie w ogole bmw nie podoba. Najchetniej to jezdzilbym SEC-iem ale to juz inne koszty eksploatacji. Pjciec kupił d2 nie bita z realnym przebiegiem 176 tys.i na razie odpukac wszystko ok. S6 c4 jest eksploartacyjnie chyba mniej kosztowne dlatego rozwazam zakup. Nie ma po prostu innych opcji

Lechu napisał(a):Mi sie w ogole bmw nie podoba.

to juz jest kwestia gustu no i jeszcze trzeba byc burakiem i chamem wg.ciebie

Jeśli znów wracamy do stereotypów (sam ten temat kiedyś wywołałem) to myslę że buraków nie stać auta na pokroju E61, raczej zatrzymali się na E36.
A tak na dobrą sprawę to po prostu pojedyńcze "głąby" psują opinię całej reszcie.
Ja na przykład nie przepadam za stylistyką BMW ale zdaję sobie sprawę że jest kawał bardzo dobrego auta. I stereotypy tego nie zmienią.

Ja bym mógł z powodzeniem robić za buraka z BMW, bo niektóre podobają mi się bardziej od Audi. Niestety jeśli chodzi o napęd 4x4 to już większe przekonanie i zaufanie miałbym do Haldexa spotykanego w Golfach i Superbach niż do dziwnych wynalazków z BMW, więc jak na razie ta opcja u mnie odpada ale autka całkiem fajne (oprócz Gran Turismo czy jak tam się to optycznie nieznośne badziewie nazywa ... ).

Piotruś napisał(a):Niestety jeśli chodzi o napęd 4x4 to już większe przekonanie i zaufanie miałbym do Haldexa spotykanego w Golfach i Superbach niż do dziwnych wynalazków z BMW

No i tu nie do końca się zgodzę bo miałem przyjemność jeździć w zimę i powiem że różnicy między xD a Q nie czułem

Bartek_530xD napisał(a):No i tu nie do końca się zgodzę

Masz prawo się nie zgadzać .

Z mechanicznego (technicznego) punktu widzenia napęd "x" jest ... dziwny.
Może to kwestia uprzedzeń ale nie chcę się o tym przekonywać. Zrobią normalne 4x4 - może wtedy zachoruję na Bumę.