witam serdecznie wszystkich. po niecalych 3 latach z Mazda6 2014( i wielu naprawach i wymianach wlacznie z walkiem rozrzadu-ktöry sie starl) przyszla pora na zmiane....a ze przy okazji domek w lesie sie buduje (trzeba bylo pozbyc sie kredytu na mazde ) i male kamienie potwornie obijaly mazde-ktöra i tak byla za niska..... pomyslelismy o autbacku-naczytalem sie naogladalem,najezdzilem.pewnego wieczoru przy dewagacjach filozoficznych przy piwku w garazu kolega wbil mi do glowy...ze bez diesla i ok 100km do przcy dziennie ciezko bedzie ogarnac.pozatym jest zwolennikiem audi ale benzynowych (schodzi w kapciach do pracy
myslelismy o xc70 jest tu tego duzo wszyscy naja to auto ale zone jakas slabo przekonana i trzeba bylo duzo wiecej kasy wlozyc ktöra zaplanowalismy na przbiegi ponad 250tys
przedwczoraj inny znajomy przyslal mi ,,cos takiego``.znowu czytanie analiza jazda pröba i podoba sie...
allroad 2,5tdi (4BH ?)przebieg 170tys.2 wlascicieli ostatni mial go ponad 10 lat,serwisowany w audi wedlug ksiazki a naket czesciej olej wymienial,rozrzad przy 100tys,tiptronik,qattro,zawieszenie i miechy w idealnym stanie,w srodku poza startymi znaczkami od regulacji nawiewu-jak moja mazda po 3latach ...super
no i ten slink .po opiniach na internecie bylem jeszcze glöprzy.
dobrzy ludzie powiedzcie mi co kupilem
pozdrawiam i za wszystkie komentarze serdecznie dziekuje

marpop81 napisał(a):powiedzcie mi co kupilem

Zgodnie z opisem A6C5 Alloroad, 2,5 tdi AKE, Q, Tiptronic z pewnych rąk i pewnym przebiegiem,zadbany, serwisowany, czyli teoretycznie rodzynka.
Teoretycznie, ponieważ z postu "przywitalnego" można wywnioskować, że auto kupione wyłącznie po wyglądzie, jakiejś tam jeździe próbnej i relacji/ zapewnieniom sprzedającego.Nic nie wspominasz o diagnostyce (np. komputerowej) zawieszenia, silnika, czy skrzyni, więc można założyć,że jej nie było. Oczywiście niczego nie sugeruję, nikomu niczego nie zarzucam, ale zakup "po wyglądzie" może być technicznie ryzykowny. Znam tylko jednego takiego Allroda którego można by było zakupić w ten sposób. Tobie życzę aby Twój zakup był takim samym.

marpop81 napisał(a):no i ten slink

Rozumiem, że to tylko AKE, ale zgodnie z opisem rzetelnie serwisowane, olej wymieniany częściej niż co 15 tyś km, wg zapewnień niski przebieg, więc
marpop81, bez rzetelnej, fachowej/ realnej oceny i diagnostyki można tylko teoretyzować..

marpop81 napisał(a):.po opiniach na internecie bylem jeszcze glöprzy.

Na tym forum znajdziesz bardzo dużo rzetelnych informacji technicznych związanych z Twoim modelem A6 i silnikami diesla.

dzieki serdeczne-to tak nie do kona teoretycznie.wlorzylem przed zakupem troszke pieniazka na maly serwis wraz ze szczegölowym raportem stanu technicznego- ale raport czysty.jedynie stan lakieru (jest jedno male otarcie na przednim spojlerze) i lekko spocone powroty paliwowe.reszta sucha jak piper brak wycieköw z czegokolwiek.bledöw komputerowych brak a historia serwisowa w jednym salonie audi.pisalem ze zawieszenie i miechy w idealnym stanie.po nocy w garazy stal jak go zostawilem wiec chyba nigdzie nieszczelnosci niema(metröwka sprawdzalem )
wlasnie wröcilismy z lesnych bezdrozy sprawuje sie super i na autostradzie i bez asfaltu.

Gratuluje, nic tylko się cieszyc i jezdzić.
Wstaw jakieś foto tego rodzynka.

Marpop81, w książeczce serwisowej na pierwszej stronie masz "komputerową" wlepkę.
Odczytaj (jest wydrukowane większą czcionką) kod silnika. W 2003 roku może to być AKE lub BAU jeśli MY'2004.
Dla Ciebie jest to niezwykle istotna informacja z punktu widzenia dalszej obsługi serwisowej.

Najgrubsze litery to,,4BH OXZ" ale nizej pod mosa slinka jest ,,AKE FCE EYJ"

jak zdjecia nia wyjda to przepraszam to nöj pierwszy raz

Zdjęcia "nie wyszły" ale i tak wiemy, że masz silnik AKE.
W tej sytuacji niezależnie od tego jak bardzo poprzednik dbał o ten samochód, zagrożenie awarią rozrządu (wytarte wałki, rozsypana hydraulika zaworowa) jest niemal pewne. Po prostu ten typ tak ma i tego już się nie zmieni.

Polecam Ci lekturę mojego tematu: Silniki 2,5 TDi V6. Przegląd wszystkich odmian i typów.
Poznasz potencjalne zagrożenie i możliwości wyjścia z problemu chociaż mam świadomość, że w krajach skandynawskich to wszystko nie jest takie proste ... .

no to szczal w kolano
nie jest proste.....i tanie

Nie ma też czego demonizować. Jeśli auto jest w dobrym stanie wystarczy tydzień wakacji w Polsce i w bardzo (jak na Twoje warunki) przyzwoitej kwocie zrobią Ci ten samochód jeszcze lepszym i bezpiecznym technicznie na długie lata.

dzieki za wsparcie duchowe-zona sie ucieszy bo dom ma byc gotowy na wakacje i powiedzialem ze nigdzie w tam roku nie jedziemy
jest jakis swojski i zaufany warsztat w lubuskim?

Bez przesady. Przy 170000 km nie jest tak, że już zaraz się to wysypie.
Możesz spokojnie poczekać i cieszyć się autem przykładowo do przyszłego roku i wtedy przyjechać na oględziny i ewentualną naprawę PREWENCYJNĄ ... .

ok z Mercedesem to pod Poznan jezdzilem do ,,matki" wie wszysko o dej marce.polecisz cos z audi ?
jak widac w okolicy niemama nikogo zaufanego

Z lubuskiego niestety nie.
Najbliżej Ciebie , ale za to z absolutnie pełnym zaufaniem i przekonaniem ok. 100 km. na południe od Gdańska jest nasz forumowy Kolega, doświadczony fachowiec najwyższej klasy i posiadacz "identycznego" Allroada jak Twój - Vikis.

nie no pochodze z pod zielonej göry.w zeszly roku dolny slask kamperami przejechalismy ale teraz trzeba wyjazd nad morze szykowac;-) wiec kamper tez jedzie;-)