przez Sali » 2018-10-05, 21:27
Jak w tytule... Zajechałem rano pod robote, auto stalo caly dzien, i po pracy odruchowo chwytam pilota i otwieram auto. Nic sie nie dzieje. Auto na farta zostawilem rano otwarte. Wkladam kluczyk, przekrecam i nic. Nie działa nic. Wszystko zdechło. Auto nie zostalo na światłach, nic pradu nie kradnie. Zrozumiałbym akumulator albo coś, ale niedawno kupiłem nowy. Dziwi mnie ze nie ma prądu wgl. Nic a nic, nigdzie. Tak jakby wgl nie reagował. Ktoś ma jakis pomysl od czego zacząć?