Witam wszystkich miłośników i użytkowników audi. Chciałbym się podzielić problemem jaki mam w swojej A6 2.0TDi kod silnika BRE. Jakieś 2 lata temu auto zaczęło przerywać, silnik zaczął drgać i w końcu auto zgasło nie chciało zapalić. Była zima pierwsze podejrzenie padło na paliwo. Wykręciłem filtr paliwa i okazało się, że ropa kolorem przypomina coca-colę. Wymieniłem filtr, wypłukałem bak wlałem nowej i auto zapaliło i zaczęło jeździć normalnie przez kilka miesięcy. Przerywanie i drgania powróciły i to najczęściej przy niskich obrotach a na wyższych jak jej się dawało ostro w piec było ok. Diagnoza mechanika koło dwumasowe. Zakupiłem oryginalne Luka całe sprzęgło wymieniłem i niby się poprawiło. Teraz jak patrzę z perspektywy czasu to tylko na niby to była tylko sugestia. Dwa tygodnie temu na trasie np. na 4 biegu i próbie przyspieszenia auto zaczęło drgać jakby dwumasa się rozsypywała lub jakby się najechało na tzw.tarkę. Zatrzymałem się i słyszę, że silnik na jałowych obrotach pracuje na 3 cylindry na wyższych normalnie a po kilku min. zgasł i już nie chciał zapalić.
Podłączanie komputera diagnostycznego nic nie daje 0 błędów. Zaglądam do filtra paliwa a tam ropa znowu czarna, w baku taka sama. Okazuje się że w ropie jest olej z silnika. Oleju z silnika nie ubywało w przeciągu 2 lat więcej niż ok 1 litr na 10 tys km(czyli w normie). Na forach prawie nic nie ma napisane o tym problemie a nie znam mechanika, który by znał temat. Podejrzenia są różne: pęknięta głowica, uszczelniacze pod pompowtryskiwaczami lub wacummpompa(nieszczelny dwuwargowy simmering). Proszę o pomoc może ktoś miał taki przypadek lub słyszał o podobnym problemie wśród znajomych.Pozdrawiam