Witam.

Zakupiłem dzisiaj właśnie taki fotel dla Córy mej ( czekam na przesyłkę z empik.pl ) .






Jedyne czego mi w nim brakuje to isofix'a ale jak za tą cenę to i tak uważam, że jest godny uwagi .

Macie jakieś doświadczenia/opinie ? Innymi słowy - " czy nie dałem doopy z zakupem ? "

Generalnie te uniwersalne foteliki nie wypadają zbyt dobrze w testach. Ja po nosidelku wolałem wydać więcej i kupiłem przejściowo ten do 18kg. Jak masz ta niby alcantare to po kilku latach eksploatacji nie wygląda najlepiej.
Ten fotelik kupuje się dla logo recaro a nie wysokiego poziomu bezpieczeństwa, to dość leciwy model i średniak.

Ja mam jakiegoś romera king coś tam z isofixem i jakimś systemem wciskania fotelika w dół dla ograniczenia uszkodzeń kręgów szyjnych. Mogę polecić. Jedyna wada to mechanizm blokowania trzeciego punktu podparcia.

PS. Ole ma córka ? Jak to ma być dla 3-4 latka i wyżej to nie jest zły wybór.

Bardzo fajny fotelik. Po tym jak nam się córka urodziła to syn się przesiadł w ten fotelik mając 14miesięcy. Prawie rok jeździ i ja jestem mega zadowolony. Dzieciak wygodnie siedzi i nie narzeka. Ma ten fotelik możliwość lekkiego pochylenia do tyłu wiec syn śpi w nim w długich trasach i ani się nie wierci ani nic podobnego wiec obstrawiam że jest mu wygodnie. Z czyszczeniem też niema problemu. Fakt u mnie dzieciaki w samochodzie prawie nie jedzą ale zawsze gdzieś butem albo jakoś inaczej się ubrudzi to czyści się dobrze.
Wg mnie dobry wybór. druga sprawa że spokojnie możesz dokupić podstawe isofix i go wpiąć co niby zwiększa liczbe gwiazdek ale ta dodatkowa to chyba tylko za łatwość montarzu
jmm, co do testów to nie chce demonizować ale to sa testy syntetyczne czyli badające ściśle określony sposób uderzeń których później w wypadku i tak nie uświadczysz. Tak samo jak ze zderzeniami samochodów, na teście jest uderzony i dostaje 5 gwiazdek a z drzewo uderzy z przesunięciem o 10cm i zostaje z samochodu zgnieciona puszka. Oczywiście jestem przeciwnikiem wszelkiego rodzaju pseudofotelików z biedronki itp które są zrobione z kiepsko sprasowanego styropianu. Nie mniej ten fotelik jest solidnym fotelikiem nawet jeśli ma 3 gwiazdki.

Pastaldo. Uwierz mi,że nie jestem piewca testów a przed kupnem fotelika doktoryzowalem się w tym temacie bo dotyczy życia mojego synka. Testy nigdy nie będą idealne ale jest ich sporo i jeżeli 5 fotelików jest badanych w tych samych warunkach i jeden wypada lepiej a drugi gorzej to można wnioskować, że i w rzeczywistości będzie podobnie.
Sam juz prawie kupiłem to wasze Recaro bo wow jaki szpan. Ale zrobiłem spory research w temacie i nikt go nie polecał z osób siedzących w temacie.
Druga sprawa, fizyka. Dla tak małych babli foteliki przodem do kierunku jazdy są cholernie niebezpieczne i powinno stosować się tylko rwf. Bardzo restrykcyjne szwedzkie testy na wejściu odrzucają takie foteliki. W USA tez woza tyłem. Z resztą u nas tez to miało wejść jeśli nie weszło?
Do tego trzeba jeszcze uwzględnić fakt, że 2 latek ma inne ciało niż 8 latek, wiec ten fotelik oferuje różny stopień ochrony.

No i jeszcze eksploatacja. Zakładamy, że ten fotelik będzie służyć 8-9 lat..?

Recaro young sport to juz stary model, jak ja szukałem to byl juz jakis jego nastepca. Podsumowując, to nie jest zły fotelik, ale są lepsze. Co jak co na tym się nie oszczędza. A co mi po logo na fotelu jak ucierpi moje dziecko.

PS. Mój fotelik nie brał udziału w żadnych testach. Opieralem się na ogólnych wynikach produktów tego producenta. Wybrałem go tylko dlatego, że cała rodzina biadolila jak to będzie jak dziecko będzie jeździć tyłem. Przekonał mnie mechanizm niwelujacy skutki nie kontrolowanych ruchów szyi przy uderzeniach czołowych.

Edit. Sprawdziłem nazwę. To Romer SafeFix Plus.

Kurde, przecież te wszystkie foteliki z pierwszych miejsc testowych mają te ujowe poduszki z przodu . Może i bezpieczne ale NA PEWNO nie komfortowe dla Dziecka (widzieliście jak dziecko w tym wygląda? jaką ma swobodę ruchów? masakra!). Kilka godzin podróży to straszna mordęga. Poza tym w trakcie dachowania już nie jest z nimi tak "kolorowo" .
Trzeba to wypośrodkować moim zdaniem i wziąć pod bezwzględną uwagę (raz) bezpieczeństwo , (dwa) komfort podróżowania .

A, i nie kupiłem fotelika dla nazwy (bez przesady). Kilka osób w pracy mi go polecało więc się skusiłem oczywiście uprzednio czytając nt.

btw, Córa ma 10 mieś.

Wysłane dzięki Tapatalk.

10 miesięcy i w taki fotelik?? Tak. Wiem o których piszesz. To Cybexy, podczas dachowania wypadają średnio. Najlepsze są te montowane tyłem do kierunku jazdy. Fizyki nie oszukasz. Mi zależało na ochronie kręgów szyjnych malucha. Żona po małej stluczce nadal ma problemy z szyją, aż strach pomyśleć co by było z maluchem. A na rynku tylko dwa foteliki montowane przodem oferują jakieś rozwiązania chroniące przed tego typu urazami. Mój Romer i jakiś włoski.
Recaro każdy poleca i każdy ma, ale każdy idzie w to że względu na markę. U mnie w rodzinie i w pracy też mają young sporta i wybrali nie dlatego, że dobry tylko dlatego, recaro wiec "musi " być dobry.

Dlatego jak zależy Ci na wyposrodkowaniu to powinieneś pójść w romera. Najlepiej jeszcze z mocowaniem TT jak masz taką możliwość w aucie.

jmm, Ja też nie poszedłem w ten fotelik ze względu na logo. Z tym wożenie tyłem pewnie masz rację ale też nie popadajmy w paranoję. Ja poszedłem z dzieckiem do hurtowni i posadzałem w różnych fotelikach i w tym jakoś to dziecko najbardziej naturalnie siedziało. Dla nie komfort dziecka był wazny żeby nie zniechecić go do jazdy bo ja głównie z dziećmi jeżdzę, Druga sprawa to było doświadczenie bo z tej samej serii mieliśmy pierwszy fotelik Young Profi plus z którego również bylismy zadowoleni.
Ile mamy zderzeń czołowych? Ostatnimi czasu jednak uświadcza sie przedewszystkim nalejchania i uderzenia boczne przy których te foteliki recaro bardzo dobrze chronią dziecko.
Nie chodzi o to b się kłócić o niuanse ale tak naprawde o to w tej chwili się toczy ta dyskusja. Myślę że dla kazdego bezpieczeństwo jest najważniejsze (jesli się mylę to mnie poprawcie) ale każdy sie kieruje troche innymi kryteriami. Nie ma idealnych rozwiązań niestety bo zawsze coś można ulepszyć.

No uderzenie przodem to jedno z najczęstszych. Nie chodzi o niuanse. Wasze dziecko . Wasz wybór. Po prostu piszę , że nie jest to najlepszy fotelik tylko popularny fotelik .

No i przede wszystkim jest to fotelik uniwersalny. Dobry dla 3 latka i wyżej i sam pewnie pójdę w taki jak maluch dorośnie. Ale nie jest to rozwiązanie dla rocznego dziecka.

jmm, rozumiem że przy każdym ostrzejszym hamowaniu modlisz się, żeby ten za Tobą również wyhamował? Sorry, ale ja wolę:
- widzieć co się przede mną dzieje,
- próbować zareagować na to co może się wydarzyć.

Bez względu na to jaki będziesz ostrożny to najazdu w tył własnego samochodu ciężko uniknąć. No chyba, że przy każdym hamowaniu od razu odpalasz "awaryjne" co i tak nie jest w stanie do końca uchronić Cię przed kolizją "od tyłu" .

Dlatego ja osobiście właśnie tego obawiałbym się najbardziej - braku możliwości reakcji z mojej strony . No bo bądźmy szczerzy - co zrobisz ? Nic nie zrobisz .

A tak na marginesie - czemu nie jeździsz Volvo w takim razie? (bez urazy - to nie jest uszczypliwość ).

Nawet jeżeli Twój fotelik jest fotelikiem najbezpieczniejszym z bezpiecznych to nie da się przewidzieć sytuacji na drodze .
No i przypuszczam, że podczas jazdy raczej mało mówisz lub wcale się nie odzywasz (?) . Wiem po sobie jak Mała się prężyła i gięła jadąc w nosidełku tyłem do kierunku jazdy, żeby zobaczyć skąd ten Tata nawija i gdzie on w ogóle jest ?

Tak jak napisałem w pierwszym poście - uważam, że jakość Recaro jest równoznaczna z ceną. I zgadzam się z Tobą - to dobry fotelik ale są lepsze ( tak jak i samochody ) .

Pozdrawiam.

Wysłane dzięki Tapatalk.

Akurat recaro to tani fotelik, jak już podnosisz ten argument. Poza tym recaro ma tez jeszcze tańszą markę (musiałbym sprawdzić nazwę ), pod którą za 200zl taniej sprzedają ten sam fotelik tylko z gorszą tapicerka bez logo recaro.
W przypadku najechania z tylu foteliki rwf tez oferują dobrą ochronę. Radzę poczytać.

Nie rozumiem 82 zwróć uwagę, że w ostatecznym rozrachunku tez zakupiłem fotelik przodem do kierunku jazdy, wiec nie rozumiem Twoich pytań - chyba ze nie czytasz moich wypowiedzi do końca i ze zrozumieniem - sorry za uszczypliwosc.

Tak jak piszę Twój wybór. Ja wolałem kupić najlepsze co było na rynku, żeby nie mieć potem wyrzutów sumienia

PS rozumiem z Twojej reakcji, że nie zalozyles tego tematu żeby poznać opinie innych tylko żeby się pochwalić i usłyszeć jaki to dobry wybór. W takim razie. Tak, kupiłeś dobry fotelik dla 3 latka w górę. Zadowolony?
PS2. Nie traktuj tego jako uszczypliwosc. Po prostu mam ciężki dowcip

Ale jakiej reakcji Nie qmam .

Widzę, że się spiąłeś - zupełnie niepotrzebnie i bez powodu.
Nie znam Twojego fotelika (nie googlowałem) ale z tego co pisałeś wywnioskowałem, że sadzasz bobasa tyłem. Mea culpa, sorry.

btw,
1. Nie wiem jakim cudem wpadłeś na to "dlaczego założyłem Temat" ale bądź co bądź - gratuluję fantazji (z tym chwaleniem) .
Założyłem Temat, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że dokonałem dobrego (a nie najlepszego z najlepszych) zakupu. Nie liczyłem na same superlatywy bo doskonale zdaje sobię sprawę, że nie zapłaciłem za fotel 2k a 750zł (po jakiejstam obniżce) .
Twierdzisz, że zakup ujowy - no i ok . Nie mam nic przeciwko . Wychodzi na to, że milion użytkowników nie dba o zdrowie i życie swoich pociech... .

2. Mam nadzieję, że całkowicie przypadkowo przekręcił ci się mój nick (?) .

3. Pozdrawiam i dziękuję za wyrażenie "OBIEKTYWNEJ" opinii .

4. Z mojej strony "pełen luz" i szacunek do Twojej osoby (serio) .

Wysłane dzięki Tapatalk.

Ten fotelik to raczej dla starszego dziecka, nie wiem jak duża jest Twoja córeczka, ale myślę że będzie jeszcze za duży na ten moment. Wiem co mówię, w końcu dwójkę bobasów mam ale już starszych (8 i 5 lat) i trochę się fotelikami w swoim czasie interesowałem.
Oczywiście, że fotelik tyłem jest bezpieczniejszy, ale niewątpliwie mniej praktyczny i oferta rynkowa mniejsza.

Jeżeli uważasz, że się "spialem" to źle odebrales mój wpis No nic. Wadą pisania a nie gadania na żywo

Reakcji takiej, że "kupiłem fotelik taki a taki i macie mnie potwierdzić, że zrobiłem dobrze, a jak nie to mam to gdzieś, bo wiem, że zrobiłem dobrze". Tylko po co zakładać temat? Stąd wywnioskowalem "chwalenie", bo innego celu nie widzę skoro uważasz na wstępie, że podjales dobra decyzję? Gdybyś chciał porady, to najpierw założył byś temat, a potem na podstawie uzyskanych opinii dokonał zakupu.

Hmmm. Zanim podałem nazwę fotelika napisałem, że sam kupiłem taki montowany przodem, wiec nic nie musiałeś "googlac ", wystarczyło przeczytać.

Miliony użytkowników powiadasz?. ... hmmm.... ludzie jedzie gówna, miliony much nie mogą się mylić. Wiesz, miliony rodziców karmi swoje dzieci też parowkami berlnikami.... ich wybór. Nie trafiony argument.

Nie twierdzę, że ujowy. Nigdzie tak nie napisałem. Ba, napisałem nawet, że jak maluch wyrośnie z obecnego to tez pewnie kupię Recaro. Napisałem tylko, że nie jest to najlepszy z możliwych wybór dla dziecka 1-3 .

2. Przepraszam, jeżeli coś przekrecilem. Nie było to intencjonalne. Piszę z telefonu a on czasem jest mądrzejszy; )

3. Proszę bardzo. Zwróciłem tez uwagę, że mój Romer tez nie jest idealny. Miałem tylko na uwadze dobro przyszłego pokolenia; )

4. I z wzajemnością.

Ja tez dla syna kupiłem po nosidle fotelik 9-18kg ( king plus akurat ale to bez znaczenia ) a teraz jezdzi w foteliku 15-36 kg - stwierdziłem że ten 9-36 jest zbyt uniwersalny zwłaszcza dla najmniejszych pociech.

Teraz nie żałuje wyboru , bo urodziło mi się drugie dziecko ( różnica 3 lata ) i teraz mam fotelik 9-18 dla drugiego , mały ma 8 miesięcy więc na późną jesień/zimę będzie w nim jeździł.

Najlepiej kup teraz jakiś do 18kg, a ten recaro zostaw sobie na później.