gatito napisał(a):Nie wiem czy w ogóle śledzić ten model na aukcjach czy totalnie odpuścić, bo to jak szukanie jednorożca.
W moim wyobrażeniu kwota ok. 220 kZł.- to przepotężna kupa forsy, której ja na pewno nie zainwestowałbym w używane auto "sportowe".
Jest oczywistą oczywistością, że pierwszy właściciel takiego egzemplarza zazwyczaj nie jest 80-letnim dziadziusiem wożącym swoją babcię na poranna mszę do kościoła a potem do ulubionej piekarni/cukierni na odrobinę przyjemności ... .
Auta tego typu kupują przeważnie młodzi (co najmniej duchem) i gniewni zwycięzcy życia, potrzebujący tyleż samo adrenaliny co tlenu, a za tym idzie mordercza eksploatacja auta, które nie dosyć, że nie potrafi jeździć wolno, to permanentnie "samo" zachęca do korzystania z dostępnej mocy.
Skutkiem takiego trybu i stylu jazdy relatywnie młody samochód może być już technicznie "dojechany", czego wcale nie musi być widać gołym okiem.
I zresztą takie też są moje skromne obserwacje ... .
Gatito, skoro kwota rzędu 220 - 250 kZł. nie robi na Tobie większego wrażenia i chce Ci się S6'tki, to po prostu zorientuj się na auto fabrycznie nowe.
Po pierwsze dla krezusów finansowych AUDI (również w PL) oferuje aktualnie NAPRAWDĘ atrakcyjne/korzystne programy długoterminowego wynajmu.
Skoro i tak sięgasz do wyższej półki finansowej podejrzewam, że zgryzłbyś takie raty bez większego bólu. Zanim zaprzeczysz - rozeznaj temat. Możesz być miło zaskoczony. Wielu moich znajomych już zrezygnowało z tradycyjnych leasingów i zamiast ciągle szukać złotego środka miedzy "nową używką" a wysokością raty leasingowej przeszło na wynajem i pobrało funkiel nówki wprost od dealerów.
Po drugie produkcja modelu C7 powoli ale dobiega końca. To sprawia, że fabrycznie nowe auta są relatywnie tanie już w cennikach (S6 Avant zaczyna się raptem od 400 tyś.zł. i moim zdaniem jest to taniocha jak na takiego tłuściocha), a do tego można obecnie wyrwać korzystne rabaty.
Oczywiście w przypadku długoterminowego wynajmu obniżki cen są raczej tylko symboliczne, ale gdyby jednak bardziej pasowało Ci wziąć leasing - opusty bywają wręcz spektakularne.
I może tyle wystarczy pod Twoje przemyślenia.
Ja akurat 220 - 250K za ŻADNĄ używkę bym nie zapłacił.
Za "pałowaną" przy każdej możliwej okazji nie dałbym ani grosza, bo cały układ napędowy i jezdny niestety nie jest "wieczny".
Co z tego, że teraz kupisz S6 za 200K, skoro w zawiasy, przeguby i nie wiadomo co jeszcze za chwilę wpakujesz kolejne worki pieniędzy.
A serwisowanie S6 to już nie są przelewki ani rząd wielkości jak za Skodę Superb ....... .
Nie robiłem takich kalkulacji ale śmiem podejrzewać, że S6 bez gwarancji w końcowym bilansie po kilku latach być może okazać się wyraźnie droższe od funkiel nówki z pakietem na 5 lat.
AUDI często udziela wsparcia w ramach dobrej woli producenta ale nie ma co liczyć, że zechce partycypować w kosztach wymiany przedwcześnie zużytych elementów układu napędowego i/lub jezdnego.