Sprobuje , a jak nie to Amazon .

Kuracja rozpisana jak w sanatorium Chyba też zastosuję te specyfiki. Moje obawy wzbudza tylko myśl, że jeśli w aucie nie było coś takiego stosowane to nie będzie to dla silnika kuracja szokowa? Nie wypłucze jakiegoś paskudztwa w stylu przesiadki z mineralnego na syntetyk?

Koenig, jeśli (a istnieje taka możliwość) wszystko jest czyściutkie to kuracja zbyt wiele nie pomoże, bo nie będzie miała w czym pomagać, chociaż porządne przesmarowanie układu wtryskowego ZAWSZE I ZE WSZECH MIAR JEST KORZYSTNE.

Na pewno jednak nie masz się co obawiać skutków negatywnych .
Lej ile dusza zapragnie

PS: Może byłoby warto przed kuracją i po niej wykonać kontrolnego loga 004 w nastawach podstawowych (004) i statyczne 013 oraz 014 ?

Właśnie tak to sobie zaplanowałem, że zrobię logi przed i po zabiegu. Tym bardziej że od moich ostatnich logów mija chyba rok, więc nie zaszkodzi znów sprawdzić co w trawie piszczy. No i może w końcu się zmobilizuję i zrobię dynamiczne, bo przecież też są ważne.

wrzucałem moje logi po regulacji i po jakimś tam przebiegu i ładnie widać że kąt się rozjeżdża tak jak zresztą opisał to Piotruś

witam mam male pytanie , podobnie jak u kolegi borre w basic settings kat wtrysku wacha sie co kilkanascie sekund , czy podobnie jak u niego nalezy przyspieszyc kat ? I dlaczego w grupach 013-014 nie ma sladow 2go cylindra ? Dzieki za pomoc

Vdub, ja bym Ci serdecznie sugerował, żebyś diagnozując własny silnik nie dopatrywał się analogii, tylko skupił nad interpretacją własnych odczytów.
Szkoda, że zamiast normalnych logów pokazałeś jedynie skriny z VCDS'a ale z tego co na nich widać wydaje mi się, ze odnośnie regulacji kąta wszystko jest w najlepszym porządeczku.
Rzeczywiście byłoby jeszcze lepiej gdyby "na late" pojawiało się ok -1,0* "zamiast" aktualnych -2,2* ale "umówmy się", że tak jest aktualnie też może zostać.
Gdyby to było moje auto decyzję o ewentualnym "dopieszczeniu" regulacji kąta podjąłbym zależnie od przebiegu, który pozostał do wymiany "rozrządu".
Jeśli zostało jeszcze kilkadziesiąt tysięcy kilometrów - moim skromnym zdaniem warto podjąć działanie. Jeżeli jednak wymiana "rozrządu" ma nastąpić za kilka lub kilkanaście tysięcy kilometrów, to zostawiłbym jak jest.

Brak odczytu korekcji 2'go cylindra jest prawidłowy, ponieważ właśnie do czasu jego pracy porównywane / korygowane są pozostałe.

Zrobilem tez i logi :
http://vaglog.rtnet.pl/log_188315.html

a rozrzad byl zmieniany 12000 km temu

vdub napisał(a):Zrobilem tez i logi :http://vaglog.rtnet.pl/log_188315.html

Fajnie.
Log - w zakresie dotyczącym sprawności przestawiacza kąta wtrysku - jest OK. Zarówno na biegu jałowym jak i w nastawach podstawowych (BS).

Troszeczkę zastanawiające, a wobec faktu, że gadamy o silniku BDG również niepokojące, są skoki obrotów biegu jałowego (z zakresu 719 obr/min do zakresu 696 obr/min).
Nie odczuwasz "przez przypadek" charakterystycznego (chwilowego) narywania na biegu jałowym po osiągnięciu roboczej temperatury silnika

vdub napisał(a):a rozrzad byl zmieniany 12000 km temu

Wobec tego, chociaż granica fizycznej regulacji kąta nie wykracza poza żądania ECU (na biegu jałowym), ja byłbym jednak za lekką korektą nastaw.
Mamy tutaj do czynienia z silnikiem BDG, więc moje skromne doświadczenie podpowiada żeby w miarę możliwości maksymalnie ułatwiać życie i tak już fabrycznie "genetycznie uszkodzonej" pompie VP44.
Sprawa nie jest jakaś bardzo pilna, ale za jakieś 20 - 30 tyś.km. poprawka będzie już niezbędnie konieczna.

Nie odczuwam narywania , poki co auto jezdzi bez zarzutu (no mogloby mniej palic ale to juz nie 1.9 tdi ) a pytam poniewaz posiadaczem tego auta jestem od niedawna i chce sie upewnic czy wszystko gra . Niby poprzedni wlasciciel dbal o wszystko ale wiadomo ze to juz bardziej skomplikowana jednostka i nie kazdy janusz garazowiec potrafi to naprawic . Jedyny blad jaki mi wywala to 19559 motor for air intake flap i emmision workshop na wyswietlaczu, czy to moze powodowac skoki obrotow na biegu jalowym ? Dzieki

vdub napisał(a):Jedyny blad jaki mi wywala to 19559 motor for air intake flap i emmision workshop na wyswietlaczu, czy to moze powodowac skoki obrotow na biegu jalowym ? Dzieki

Szczerze mówiąc niespecjalnie.
Ale jeśli nie odczuwasz wibracji/narywania na biegu jałowym, to uwidocznionymi w logach "skokami obrotów" nie ma co się przejmować. Widać silnik kręci się na granicy obu zakresów i stąd takie a nie inne wskazania. Luzik.

Co do klapy gaszącej zdecydowanie warto zająć się tym problemem, ponieważ bierze też aktywny udział w recyrkulacji spalin (EGR), poza tym awaria tego elementu skutkuje stanami serwisowymi. Nie ma co się ociągać, trzeba działać.

Chciałbym włączyć się do dyskusji
Moje 2.5Tdi także ciężkawo odpala i wiele pozytywnych rozwiązań tego problemu związane jest z przestawieniem kąta wtrysku na ~1ATDC do czego powoli się przymierzam.
Nurtuje mnie jednak natura tego zjawiska, stąd moje pytania:
- czy silnik w czasie rozruchu ustawia kąt wtrysku na jakąś konkretną wartość, czy po prostu zawór Cold Start Valve idzie na 100%?
- silnik odpala na max BTDC czy ATDC?

Podczas normalnej pracy sterownik silnika zadaje sobie pewny określony kąt zapłonu, dla mojego BDG, utrzymuje 2ATDC (bieg jałowy) ustawiając w 004BS 1ATDC fizycznie mu to uniemożliwię. Co niejako jest poprawianiem fabryki bo ktoś tam zaplanował sobie to 2ATDC. Czy nie prowadzi to długotrwałego osiągania przez zawór początku wtrysku pozycji skrajnej, ograniczonej? fizycznie przy jednoczesnym wysterowaniu cewki zaworu pełnym napięciem? No i czy jest jakiś powód dla którego fabryka zakodowała w sterowniku tak późny kąt?

20hz,
1. Silnik nie ale sterownik silnika (ECU) we współpracy ze sterownikiem pompy VP44 owszem, ustawia na "zimnym silniku" dosyć mocno przyśpieszony kąt wtrysku po dodatniej stronie zera (czyli przed GMP/ BTDC).
Naturalnie aby osiągnąć żądany kąt wtrysku pompa musi się najpierw "obrócić" i uzyskać niezbędne do życia ciśnienie wewnętrzne ale już mniejsza o te szczegóły.

2. Jak wyżej, "zimny" silnik OCZYWIŚCIE odpala "na BTDC", a wraz ze wzrostem temperatury wartość zbliża się do ATDC.
Ale kurna, jakie to ma znaczenie w topiku omawiającym statyczną regulację kąta

3. Ustawianie kąta wtrysku nawet i na równe zero NIE JEST POPRAWIANIEM FABRYKI, ponieważ FABRYCZNA TOLERANCJA dla statycznego kąta wtrysku zawiera się w przedziale pomiędzy 0* a 4* zaGMP (ATDC), więc przykładowe 1* zaGMP (ATDC) jest wartością jak najbardziej dopuszczoną przez fabrykę i całkowicie mieści się w wartościach wymaganych przez producenta.

4. Jedynym powodem dla którego fabryka "zakodowała" kąt wtrysku poniżej zera (w Twoim przypadku -2,4*) jest chęć uzyskania komfrotowegego/miękkiego dźwięku silnika gdy pracuje na obrotach biegu jałowego. Z technicznego punktu widzenia nie istnieje ani jedna przesłanka uzsadniająca tak późne nastawy, ponieważ zakres pracy mechanizmu regulującego kąt wtrysku W CAŁYM ZAKRESIE UŻYTECZNYCH OBROTÓW SILNIKA zawiera się w przedziale od 0* do < 10* pGMP (BTDC).

Od siebie dodam, że układ wtryskowy silników BDG jest tak drastycznie zjebany już na etapie produkcyjnym, że każda czynność ułatwiająca życie pompy wtryskowej jest dla niej "na wagę złota" - w tym możliwie "przyśpieszony" kąt wtrysku ... .

Co zrozumiałe - jeżeli dla kogoś powyższe argumenty nie są przekonujące i woli zastosować własne przemyślenia - jak najbardziej - winien postępować według własnego uznania.

Piotruś napisał(a):Od siebie dodam, że układ wtryskowy silników BDG jest tak drastycznie zjebany już na etapie produkcyjnym, że każda czynność ułatwiająca życie pompy wtryskowej jest dla niej "na wagę złota" - w tym możliwie "przyśpieszony" kąt wtrysku ... .

Co zrozumiałe - jeżeli dla kogoś powyższe argumenty nie są przekonujące i woli zastosować własne przemyślenia - jak najbardziej - winien postępować według własnego uznania.

To nie tak, a z pewnością ze mnie żaden spec.

Pytałem o to, ponieważ z tego co zrozumiałem to w 004BS ustawiamy/sprawdzamy zakres kątów jaki fizycznie może zostać "wymuszony" w silniku. Ustawione tak jak u mnie od 15 BTDC do 4ATDC jest, że tak powiem szerokim zakresem. Jeśli silnik jest uruchamiany na BTDC to dostępność kąta 4 ATDC lub po zmianie 1ATDC nic nie powinna zmienić w problemie rozruchu - tak sobie to tłumaczyłem.

Piotruś napisał(a):Silnik nie ale sterownik silnika (ECU) we współpracy ze sterownikiem pompy VP44 owszem, ustawia na "zimnym silniku" dosyć mocno przyśpieszony kąt wtrysku po dodatniej stronie zera (czyli przed GMP/ BTDC).
Naturalnie aby osiągnąć żądany kąt wtrysku pompa musi się najpierw "obrócić" i uzyskać niezbędne do życia ciśnienie wewnętrzne ale już mniejsza o te szczegóły.

To wyjaśnia mi wszystko i rzuca cień (światło ) zrozumienia dlaczego fizyczne ograniczenie zakresu do 1ATDC zmniejsza problem rozruchu. No chyba, że znowu coś źle kumam . Także dziękuje, za odpowiedzi nawet jeśli pytania wydały się "irytujące" - nie to było moim zamiarem.

20hz napisał(a):Także dziękuje, za odpowiedzi nawet jeśli pytania wydały się "irytujące" - nie to było moim zamiarem.

Jeżeli moja odpowiedź zasugerowała Ci jakąkolwiek irytację to serdecznie przepraszam
Nie jestem tutaj za karę i nie udzielam się w dyskusjach z jakiegokolwiek przymusu, także tym bardziej przepraszam jeśli właśnie takie wrażenie odniosłeś ... . Sorry