2,5 V6 BDH Szarpanie na wolnych obrotach

Re: 2,5 V6 BDH Szarpanie na wolnych obrotach

Postprzez Adasko75 » 2019-04-08, 18:27

Piotrze
Zaczynając od najprostszych czynności sprawdziłem zaworek przy filtrze paliwa.
No i znowu strzał w dziesiątkę ku mojemu zdziwieniu zaworek był pusty w środku nic nie było jakiś fachowiec (mechanik) wydłubał całość ze środka, została atrapa zaworka, nie wiem czemu miało to służyć. Zastanawiam się czy to aby nie złośliwie. Oczywiście po wymianie na nowy Auto odpala idealnie <lol> .
Jeszcze raz bardzo dziękuję za fachowe porady.

Teraz chcę się zabrać za turbinę.
Może zamiast wyjmować po prostu masz jakiś pomysł, co by jeszcze posprawdzać, może układ podciśnienia? Albo KAT zapchany, choć kiedyś mechanik mi ponoć go przewiercił bo był zapchany.
Nawiązując do zaworka N75 też był wymieniany i nic to nie dało nawet mam gdzieś oryginał który wcześniej siedział.
Dodam że turbina jest po regeneracji, co prawda kilka lat temu ale między czasie uszkodziła mi się gruszka w turbinie i mechanik wymienił, ustawił chyba na oko bo potem jeździłem z reklamacjami mówił, że podkręcał sztangę. Ale efektu żadnego.
Jakieś pomysły?
Adasko75
-#Forumowicz
-#Forumowicz
 
Posty: 14
Dołączył(a): 2019-03-11, 21:19
Model: A6 C5
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI BDH 179KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Automat
Rok: 2004
Imię: Adam

Re: 2,5 V6 BDH Szarpanie na wolnych obrotach

Postprzez Adasko75 » 2019-04-09, 21:18

Jednak moja radość była przedwczesna, auto nadal po 60 min postoju ciężko odpala.
Tzn muszę dłużej kręcić, jak już odpali to kłęby jasnego dymu.
Wymieniłem jeszcze wężyki powrotne od wtryskiwaczy i podkładki miedziane. Odkręcając przewody powrotne przy pompie, też wymieniłem podkładki pod śrubą. Zamontowałem miedziane bo takie posiadałem, choć w aucie były założone stalowe.
Zostały jeszcze do wymiany podkładki pod przewodem zasilającym do pompy.
Zastanawiam się czy zaworki zwrotne na przewodach powrotnych też wymienić czy to nie ma znaczenia.
Adasko75
-#Forumowicz
-#Forumowicz
 
Posty: 14
Dołączył(a): 2019-03-11, 21:19
Model: A6 C5
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI BDH 179KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Automat
Rok: 2004
Imię: Adam

Re: 2,5 V6 BDH Szarpanie na wolnych obrotach

Postprzez Piotruś » 2019-04-12, 16:55

Jednak moja radość była przedwczesna

Pytanie czy na pewno była przedwczesna, bo jeśli po dokonanych naprawach odczułeś (choćby krótkotrwałą) poprawę może to znaczyć, że wystarczy jakaś poprawka :?:

auto nadal po 60 min postoju ciężko odpala.
Tzn muszę dłużej kręcić, jak już odpali to kłęby jasnego dymu.

Jasny dym może się pojawiać z różnych powodów, m.in. :
- zbyt niskiej dawki paliwa
- nieprawidłowo dobranych, nieprawidłowo wyregulowanych lub wciąż nie do końca sprawnych wtryskiwaczy
- zapowietrzania się układu paliwowego

Wobec przedstawionych logów, a przede wszystkim zakresu wykonanych prac najbardziej skłaniałbym się ku ostatniej możliwości (nieszczelność).

Żeby jednak nie poruszać się po omacku i na wszelki wypadek, wtedy gdy pojawi się EWIDENTNY problem z rozruchem, odepnij wtyczkę z czujnika temperatury (tego 4-pinowego przy pompie). Wolałbym żeby nie spowodowało to żadnej BARDZO WYRAŹNIE ODCZUWALNEJ poprawy z rozruchem, bo w takiej sytuacji ... lepiej nie myśleć ... .

Zastanawiam się czy zaworki zwrotne na przewodach powrotnych też wymienić czy to nie ma znaczenia.

Moim zdaniem te zaworki mają znaczenie (i to niemałe) ale chwilowo zostawiłbym je w spokoju.

Będąc w Twojej sytuacji NIEODWOŁALNIE zmierzałbym do ustalenia gdzie układ się zapowietrza i od tego uzależniałbym kolejne decyzje.
Aby uniknąć wątpliwości :
- odpiąłbym oba węże paliwowe z filtra (zasilający i powrotny, "od strony" VP44), a wolne króćce "zmostkował" kawałkiem "zapasowego" wężyka
- na króćcach przy pompie VP44 "rozwaliłbym" opaski zaciskowe i zsunął obydwa fabryczne wężyki, a na ich miejsce zastosowałbym dwa odcinki (koniecznie przeźroczystych) węży, które z drugiej strony trwale umieściłbym w (też przeźroczystej) bańce/kanisterku umieszczonym doraźnie na podszybiu (ok. 5 lirów) lub na dachu auta.
Potem wiadomo, podciśnieniowo odpowietrzyłbym ten cały prowizoryczny układ i odpalił silnik pozwalając mu pracować tak długo, aż całe powietrze nie zostanie usunięte, co będzie łatwo stwierdzić dzięki przeźroczystym wężykom w przeźroczystej i wypełnionej paliwem bańce.
Koszt żaden, Kilka metrów wężyka można kupić w każdym sklepie moto i/lub z częściami do maszyn rolniczych za parę złotych.

TAK PRZYGOTOWANA PROWIZORKA NIE MA PRAWA SIĘ ZAPOWIETRZYĆ i nawet po całonocnym postoju silnik powinien odpalić "na dotyk".
W przeciwnym przypadku można będzie zaobserwować, z którego wężyka "zeszło" paliwo i na tej podstawie wstępnie lokalizować nieszczelność.

Co oczywiste, jeżeli (na co bym mocno liczył) nic się nie zapowietrzy, przynajmniej będzie wiadomo w jakim kierunku (a wręcz w którą stronę) szukać nieszczelności, która może lokować się na DOSŁOWNIE całej długości układu paliwowego, od "bomby" w zbiorniku paliwa poczynając, na wężykach pomiędzy filtrem głównym a VP44 kończąc. Ale z taka wiedzą poszukiwanie dziurki i tak jest znacznie łatwiejsze.

Jeżeli ta zastępcza bańka paliwa znajdzie wystarczająco wysoko (np. na dachu auta), to ewentualna niesprawność zaworków zwrotnych (na przelewach) też będzie łatwiejsza w zlokalizowaniu.

Powyższy sposób przećwiczyłem wielokrotnie (i nie tylko w 2.5TDi), przeważnie z dobrym skutkiem, dlatego polecam.

Teraz chcę się zabrać za turbinę.
[...]
Jakieś pomysły?


Po pierwsze podłącz komputer i na kanale 011 uruchom nastawy podstawowe / BS (dokładnie tak jak robiłeś w powyższych logach).
Wtedy zaobserwuj w jakim zakresie pracuje gruszka/sztanga sterująca geometrią turbiny.
Przy każdej zmianie ON/OFF powinna przestawiać się szybko, płynnie i w całym zakresie i jeżeli tak będzie, to demontaż turbiny będzie już pewny, w celu jej wymiany lub regeneracji (przede wszystkim mechanizmu zmiennej geometrii).
Jeżeli jednak zauważysz, że sztanga nie przestawia się zgodnie z oczekiwaniami wtedy możesz pokombinować z wykręceniem gruchy i jej oględzinami "na stole", a także sprawdzeniem własną ręką czy uwolniony mechanizm zmiennej geometrii "przestawiany ręcznie" zacznie wpływać na prawidłowe odczyty kanału 011.

Wersję z zapchanym katalizatorem raczej zdecydowanie odrzucam, bo wtedy nie następowałoby to "imponujące" przeładowanie w okolicach 2500 obr/min, tylko ciśnienie pozostawałoby zdławione w całym zakresie obrotowym logów dynamicznych.

Na razie tyle. Mam nadzieję, że moje wypociny są w miarę czytelne ale w przypadku jakichkolwiek wątpliwości służę konsultacją :-D

No i KONIECZNIE melduj o postępach. Powodzenia,
Pozdrawiam. Piotr.
Obrazek
Złote myśli: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Avatar użytkownika
Piotruś
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 3931
Dołączył(a): 2013-05-30, 19:49
Model: Nie mam
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: Nie mam
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 1996
Imię: Piotr

Re: 2,5 V6 BDH Szarpanie na wolnych obrotach

Postprzez Adasko75 » 2019-04-16, 17:49

Witaj Piotrze
Tracę cierpliwość do tego auta <wnerw> , po odpaleniu mam znowu szarpania silnikiem, trwa to około minuty.
Jak silnik się zagrzeje to pracuje idealnie. Po wypięciu czujnika temperatury szarpania nie ustają. Auto na pewno lepiej odpala z odpiętym czujnikiem ale szarpania nadal występują.
Co do problemów z odpalaniem.
Po nocnym postoju i gdy rano załączą się świece żarowe Auto odpala bez problemu. Problem występuje dopiero kiedy auto się nagrzeje i postoi około godziny dopiero w tedy mam problemy i muszę długo kręcić. Jeżeli stoi krócej np. 15-30 min pali bez problemów. Odłączenie czujnika temperatury pomaga, auto odpala lepiej.

ponownie zrobiłem logi:
statyczne
Grupa 000: http://vaglogi.pl/log-000_ST5ATx.html
Grupa 001: http://vaglogi.pl/log-001_uqNcX.html
Grupa 003: http://vaglogi.pl/log-003_fEZ82R.html
Grupa 004: http://vaglogi.pl/log-004_ra1y4I8.html
Grupa 007: http://vaglogi.pl/log-007_Ts32Pb.html
Grupa 011: http://vaglogi.pl/log-011_7AUc3x5.html
Grupy 013, 014: http://vaglogi.pl/log-013_014_4Krcy.html
Grupa 018: http://vaglogi.pl/log-018_OLHxm3.html

Basic
Grupa 000: http://vaglogi.pl/log-000_Cqwqc.html
Grupa 003: http://vaglogi.pl/log-003_JRS9Q.html
Grupa 004: http://vaglogi.pl/log-004_Vzyuq.html
Grupa 011: http://vaglogi.pl/log-011_hdUo75O.html

Nie wiem za co się zabrać i co sprawdzać??
może jest problem z czujnikiem położenia wału??
Adasko75
-#Forumowicz
-#Forumowicz
 
Posty: 14
Dołączył(a): 2019-03-11, 21:19
Model: A6 C5
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI BDH 179KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Automat
Rok: 2004
Imię: Adam

Re: 2,5 V6 BDH Szarpanie na wolnych obrotach

Postprzez Piotruś » 2019-04-17, 14:30

Nie wiem za co się zabrać i co sprawdzać??
może jest problem z czujnikiem położenia wału??

Nie nie ...

Ja oczywiście nie wezmę na siebie żadnej odpowiedzialności materialnej za diagnozę stawianą via internetowe forum, ale moim zdaniem w dalszym ciągu istnieje potężny problem z wtryskiwaczami, które najprawdopodobniej, pomimo przeprowadzonych "regeneracji", nadają się wyłącznie na śmietnik.
Nie wiem co, kto i na jakim etapie zdrucił. Problem może dotyczyć nie tylko końcówek wtrysków ale też ich obudowy .
Przez chwilę po reklamacji było dobrze dlatego, że ktoś usilnie starał się ponownie doregulować / usprawnić wcześniej nieprawidłowo zregenerowane wtryski, ale ponieważ jest to niezgodne ze sztuką efekt okazał się żałośnie krótkotrwały i tyle ... .

Być może czegoś nie wiem, nie rozumiem lub coś mnie zmyliło, ale pomimo dużej pokory do otaczającego mnie świata akurat w tym przypadku swojej "diagnozy" jestem niemal całkowicie pewny.

I co Pan na to :-D :?:
Pozdrawiam. Piotr.
Obrazek
Złote myśli: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Avatar użytkownika
Piotruś
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 3931
Dołączył(a): 2013-05-30, 19:49
Model: Nie mam
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: Nie mam
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 1996
Imię: Piotr

Re: 2,5 V6 BDH Szarpanie na wolnych obrotach

Postprzez Adasko75 » 2019-11-05, 13:38

Przepraszam, że tak długo nie odpowiadałem.
Brak czasu i chęci na naprawę auta wydłużył czas pokonania problemu.
Zacznę od Ciężkiego odpalania. Przyczyną był rozrusznik który jak się okazało za wolno kręcił, po regeneracji auto pali od strzała.
Co do szarpania na biegu jałowym przy zimnym silniku, po wymianie dwóch kompletów wtrysków, nie zaryzykowałem trzeciej wymiany.
Coś mnie tknęło aby sprawdzić zbiornik, w koszu przelewowym znalazłem opiłki metalu. Stąd zapychające się wtryski. Płukanie całego układu paliwowego razem ze zbiornikiem powinno pomóc. Tylko się zastanawiam skąd te opiłki, pompa po regeneracji sprawdzana trzykrotnie, (wyciągana na stół i testowana) pompa w zbiorniku wymieniona na nową. Zastanawiam się czy w takim przypadku gdy opiłki są w układzie pompę należy oddać do ponownej regeneracji?
Adasko75
-#Forumowicz
-#Forumowicz
 
Posty: 14
Dołączył(a): 2019-03-11, 21:19
Model: A6 C5
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI BDH 179KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Automat
Rok: 2004
Imię: Adam

Poprzednia strona

Powrót do C5 (1997-2004)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości