Zabrałem się za naprawę autka kolegi która to polegała na zrobieniem porządku z silnikiem. Auto bardzo ciężko pali na zimnym a jak już się rozgrzeje to i tak chodzi jakby pracowało na połowę cylindrów. Silnik nie kopci, za to ma tak mało mocy że ledwie rusza z miejsca
.Na początek chciałem sprawdzić ciśnienie sprężania w cylindrach lecz udało mi się wykręcić tylko jedną świecę żarową (z cylindra nr 4) bo pozostałe były zapieczone na amen..
Podczas badania ciśnienia sprężania na cylindrze czwartym manometr pokazał 35 bar :O. Pomiar w pozostałych cylindrach zostawiłem do momentu wykręcenia świec, które zalałem preparatem żeby odpuściły i można by je wykręcić. Tak wysokie sprężanie dało mi informację że jest coś na rzeczy z otwieraniem i zamykaniem zaworów w głowicy ...
Drugim krokiem było sprawdzenie ustawienia rozrządu wraz z kontrolą wałków z dżwigienkami w głowicach. Rozrząd był ustawiony prawidłowo.
Po zdjęciu pokryw na głowicach okazało się, że niektóre krzywki na wałkach są wytarte, mają "koleiny" około 0,5 mm a same dżwigienki są mocno starte. Dwie dźwigienki spadły z popychaczy. Jedna była mocno starta i myślę że to było przyczyną wypadnięcia. Druga z nich była starta minimalnie ale za to miała ułamany nosek..(czyżby kolizja w silniku?)
Zdecydowałem się na wymianę wałków na nowe wraz z dżwigienkami, pestkami i popychaczami hydraulicznymi. Po wymianie tego zestawu udało mi się w końcu wykręcić pozostałe świece żarowe. Jedna z nich miała na sobie dziwną białą maź o warstwie około 1mm. Pozostałe były lekko oczernione.
Złożyłem wałki i zabrałem się za sprawdzenie sprężania w pozostałych cylindrach i tutaj spotkał mnie mały szok. Podaję odczyt z manometru dla poszczególnych cylindrów
cylinder 1 - 0 bar
cylinder 2 - 5 bar
cylinder 3 - 24 bar
cylinder 4 - 2 bar
cylinder 5 - 0 bar
cylinder 6 - 10 bar
Podczas demontażu zauważyłem trzy różne kolory silikonów wykorzystanych do uszczelnienia silnika co wskazuje że otworzyłem silnik jako czwarty...
Jak to możliwe że to autko w ogóle odpaliło i dało radę do mnie przyjechać...
Moje pytanie brzmi co może być przyczyną braku ciśnienia w cylindrach. Czy jest możliwość pomylenia wałków rozrządu. Nowe wałki zamontowałem tak samo jak stare. Posłużyłem się blokadami przy ustawianiu.
Jakie kolejne kroki należałoby podjąć.
