PiotrekStce napisał(a):No właśnie co do kompresora i dokonywanego przez niego żywota mam podobne odczucie bo więcej czasu zajmuje mu podniesienie auta niż np 2 miesiące temu... nie wiem tylko czy jest sens (w swoim czasie) oddawać go do regeneracji, czy szukać używki czy raczej składać powoli na nowy...?
Nówka z ASO moim zdaniem odpada. Nie wiem jak na dzień dzisiejszy ale był czas, że podnieśli ceny i wołali ok. 5000 zł.-.
Regeneracji ja nie brałbym pod uwagę wcale i szukałbym w źródłach "niezależnych" od ASO.
PiotrekStce napisał(a):Z tą adaptacją to raczej zdam się na serwis... może dojdą dlaczego tył stoi ok 1,5 cm niżej od przodu (chyba że tak ma być).Jutro jadę do serwisu po czujnik to dopytam co i jak.
Tył stoi tak jak "skalibrowano" czujniki. Właśnie dlatego prawidłowa adaptacja jest "na wagę złota".
PiotrekStce napisał(a):Co do diagnostyki to czy możesz mi podpowiedzieć gdzie kupić dobry kabel z VCDS ? na allegro są bardzo różne i nie wiadomo co wybrać.ewentualne błędy mógłbym sprawdzać co tydzień tym bardziej że z racji pracy 15 000 nabije w jakieś 4 miesiące.
Nie trzeba c o tydzień sprawdzać błędów. Co 15 tyś.km. też wystarczy choć i to nie jest konieczność (pomijam szczególną sytuację ze wzmożoną obserwacją pneumatyki).
Co do kabla to ja akurat jestem konsekwentny i polecam wyłącznie legal:
www.vcds.pl .
Prawdopodobnie VCP (Vag Can Pro) też jest dobry jakościowo lecz osobiście nie korzystałem.
PiotrekStce napisał(a):schodząc z tematu zawieszenia to jedyną bolączką jaką jeszcze mam jak na razie (oprócz pneumatyki którą trzeba doprowadzić do porządku) mam z którymś wtryskiem (czasami się przytnie i zakopci albo po ustawieniu skrzyni na P falują obroty o ok 20-30 w dół i z powrotem ) częstotliwość tej usterki raz na 2 tygodnie
Powodów może być kilka. Moim zdaniem czegoś takiego absolutnie nie wolno ignorować.
PiotrekStce napisał(a):Znowu zbaczając z tematu żeby nie zakładać specjalnie nowego tematu co Piotruś sądzisz o mapie tego silnika i podniesieniu mocy i momentu o ok 20-25%?
Generalnie polecam Ci lekturę mojego podpisu. Wyraża wiele.
Naturalnie nie jestem fanatykiem popadającym w skrajności ale należą do ludzi zdolnych ocenić jakość, a raczej "jakość" "pracy" większości polskich tunerów i naprawdę lepiej żebym nie pisał publicznie co ja o tej zgrai oszustów i druciarzy myślę. Naturalnie dużo osób w tym momencie może powiedzieć, że pomimo chipa mają za sobą dziesiątki tysięcy bezawaryjnej jazdy z chipem ale niuans polega na wyjątkowej wytrzymałości silników VAG, ale na pewno nie jest to wynik dobrze wykonanych modów.
Naturalnie są też wyjątki, które można spokojnie polecać - ale to naprawdę tylko wyjątki. Kogo ostatecznie wybierzesz to już Twój suwerenny wybór.
Jeżeli ja mogę Ci coś doradzić - konsekwentnie omijaj "quasitunerów" najbardziej popularnych/rozkrzyczanych na forach internetowych, bo cały ich kłamliwy budowany latami image jest wynikiem prymitywnych zabiegów socjo-technicznych i natrętnego szeptanego marketingu, ale na pewno nie dowodzi jakiegokolwiek kunsztu w tym co robią. "Kilka" silników po tych naciągaczach już naprawiałem, a pamiątki niewyobrażalnego druciarstwa leżą u mnie po dziś dzień, także ... lepiej żebym się dalej nie nakręcał.
Gdybym ja miał kogoś polecić, to ze spokojem wskazałbym na GoodHoope z Pleszewa. Nie znam firmy osobiście, nigdy u nich nie byłem i nigdy nie gadałem z Właścicielem ale jedno jest pewne - miałem styczność z kilkoma samochodami właśnie tam chipowanych i zawsze było bardzo OK. Żadnego wyrywania DPF'ów, EGR'y sprawne, brak nagarów. Naprawdę aż miło ... .
PiotrekStce napisał(a):Piotruś pytałem w serwisie czy trzeba adaptować zawieszenie po wymianie tego czujnika ale powiedzieli że tego się nie robi i że po wsadzeniu czujnika komputer sam sczyta ustawienia i będzie ok.
Nidy więcej nie jedź do tego ASO. Powinni stracić autoryzację. Masakra.