Witam , zdjąłem ostatnio cały dolot do czyszczenia od turba aż po intercom ,i wymieniłem (nie wiem jak to się nazywa fachowo) kolanko jakby ,które jest pod kolektorem ssący i jest to część połączenia z odmą .po skręceniu pierwsze objawy to jedzie samochód jakby nie miał tego turba zero przyspieszenia ,jakbym maluchem się rozpędzał ,następne to hamulce twarde i jak hamuje to jakby na wyłączonym silniku ,zdjąłem przewód podciśnieniowy od gruszki od turba po naciśnięciu gazu z tego przewodu zamiast zasysać to wydmuchuje przy wyższych obrotach powietrze .Coś żle bym skcił już drugi dzień siedzę i kombinuję co może być

Nikt nie ma pomysłu jaki powód może być ,jakieś sugestie ?

Sprawdz czy masz podcisnienie. Czy wakum działa. Czy zawór zwrotny od serwa i inne sa w dobrym kierunku . Musi byc miekki hamulec. Ew serwo padlo . Sprawdzaj.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Ale serwo to sprawcą może być raczej tylko hamulcy tak że są one twarde i niczego więcej , bo przewód idzie od kolektora do serwa i nie ma tam innych już połączeń .A mi najbardziej rozchodzi się o te turbo , nie wiem o co chodzi niby jak naciska przy przepustnicy i drugą ręką trzymam gume od intercoolera do przepustnicy to czuć jak dmucha ciśnienie ,podłączyłem pod vaga i brak błeów silnik nie równo pracuję więc już nie wiem co mam zrobić ręcę opadają