Piotruś napisał(a):
Lukidb, absolutnie "nie cichnie głowica" tylko z powodu za bardzo opóźnionego kąta wtrysku wyciszają się odgłosy pracy silnika skutkiem tego, że zapłon paliwa wstrzykniętego do cylindra będącego już w fazie rozprężania nie jest równie gwałtowny/silny, co zapłon wywołany wtedy gdy w cylindrze panuje największe ciśnienie ... .
Niestety taka forma "wyciszania" silnika skutkuje wprost tym, że paliwo nie jest spalane całościowo, a silnik nie osiąga mocy nominalnej ... .
Oczywistym skutkiem za bardzo opóźnionego kąta wtrysku jest:
- utrudniony rozruch silnika (ciepłego i zimnego)
- zwiększone niebezpieczeństwo odkładania się zabrudzeń w mechanizmie regulacji kąta wtrysku skutkujące zazwyczaj potrzebą przyspieszonej regeneracji VP44
- postępujące nagarowanie turbiny, katalizatora i oczywiście układu dolotowego za pośrednictwem EGR
Też tak podejrzewałem, choć jak już pisałem na mechanice się nie znam
Piotruś napisał(a):Lukidb, nie chcę nikomu ubliżać ale szczerze mówiąc z tym Twoim mechanikiem daleko nie zajedziesz ... . Szczerze mówiąc - masakra
... .
No niestety tu masz rację, ale to już
szósty
mechanik, który grzebie mi w aucie i żaden nie może ogarnąć tematu. Pierwszy wymienił hydraulikę, wałki, głowicę, oddał auto, które lało olejem z każdej możliwej dziury i stwierdził, że nie podejmuje się dalszych prac, drugi rozebrał głowicę, poskładał do kupy i stwierdził, że jest OK, trzeci stwierdził, że jest OK po podniesieniu pokrywy zaworów, czwarty, podobnie jak trzeci, piąty wymienił N75, przepływomierz i również stwierdził, że jest OK. Szósty walczy od trzech tygodni, ale twierdzi, że nie będzie ściągał głowicy, bo nie widzi w tym sensu.
I jak ja mam być zdrowy? Najchętniej sprzedałbym złoma, ale nie potrafiłbym z czystym sumieniem wpakować kogoś na minę.
Limit mechaników niestety mi się skończył i nie mam już do kogo pojechać.
Możecie polecić mi kogoś z małopolskiego, kto byłby w stanie uzdrowić moją furmankę?
Du..a tam z małopolskiego.... czy jest ktoś w Polsce, na świecie, kto naprawi mi auto?
BTW za trzy tygodnie jadę na Chorwację
i chciałbym uniknąć zeszłorocznych problemów