stimax napisał(a):Ja jednak uwazam, że osoba która chce kupic konkretny model zdaje sobie sprawe z tego jakie wiaza sie z tym koszty,
Zdziwił byś się ... . Znam kilka przypadków, w których nie co innego jak kosztowne utrzymanie Audi A6 doprowadziło do rozwodu i niestety nie są to żarty ... .
Po to mamy Forum i wymieniamy się poglądami żeby "przy okazji" poruszyć zagadnienia towarzyszące zakupowi C6 - szczególnie gdy potencjalny nabywca przewiduje wydatek z dolnej półki cenowej warto zasygnalizować czyhające, niestety bardzo możliwe, zagrożenia.
stimax napisał(a):polecanie innego modelu mija sie z celem.
To Twoje zdanie. Moje jest całkowicie odmienne.
Tym bardziej, że sam jeszcze niedawno byłem właścicielem Allroada 3.0TDi, przez co dysponuję własnym praktycznym porównaniem oraz wnioskami z eksploatacji C6 i na przykład ... Skody Yeti ...
.
Wierzysz czy nie - ale gdybym dysponował budżetem do 40 tyś. - zakupu jakiejkolwiek A6'tki (choćby "tylko" C5) nawet bym nie rozpatrywał orientując się właśnie na coś, co nie będzie generowało megakosztownego a nieuniknionego serwisu ... .
Nie trzeba zbyt wiele - do uratowania portfela od zagłady wystarczy zgasić nieco przerośnięte ambicje posiadania samochodu, co do którego zakup jest tylko cząstką rzeczywistych wydatków ... .
stimax napisał(a): Do kazdego modelu auta mozemy sie przyczepic.
Owszem, ale są modele lepsze i gorsze. W przypadku Golfa VI lub Octavii II FL z silnikiem 1,6 lub 2.0 TDi CR koszty eksploatacji są wręcz śmiesznie niskie, a zagrożenie kosztownych awarii praktycznie zerowe.
Do tego są idealne dla osób, których nie stać na A6 ale chcą się poruszać dobrym VAG'iem (popieram).
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie chciałby serwisować swojego auta raz na 30000 km. (lub co dwa lata) za ok. 700 - 800 zł.- z materiałami eksploatacyjnymi - plus (dla zapobiegliwych) międzywymiana 5 litrów oleju z filtrem co każde 15 tyś.km. ... .
O kosztach serwisowych leciwych A6 C6 nie będę wspominał skoro wszyscy są tak dobrze uświadomieni
... .
Dalej stoję na stanowisku, że Audi A6 jest megazajdwabistym wózkiem ... ale dla pierwszego właściciela ... i dopóki ma fabryczną gwarancję ... zaś człowiek z kwotą 35-40 tysi. chociażby w ramach instynktu samozachowawczego powinien kupić to, na co faktycznie go stać.
stimax napisał(a):Nie mialem na celu urazenie ciebie jesli tak to odczules to przepraszam.
OK
. Ja tez przepraszam za ostrą reakcję
.
stimax napisał(a):Calosc twojego postu jest jak najbardziej sensowana (wady auta), jednak polecenie golfa jesli ktos chce kupic limuzyne mozna porownac do "mojej DACI"
Odpuszczam temat - nie mam zamiaru dzielić włosa na czworo - tym bardziej, że było miło się przeprosić
...
.
stimax napisał(a):Zdaje sobie sprawe, ze chciales dobrze jednak jak mowilem POWINIEN wiedziec jaka jest roznica miedzy autami
Z tym się całkowicie zgadzam.
Jak dla mnie różnica pomiędzy Golfem i Octavią a Audi A6 jest co najmniej równie wielka jak dzieląca te modele różnica w kosztach serwisowych i eksploatacyjnych, czyli przepaść
.
Pozdrawiam, Piotr.