Witam

Jestem posiadaczem Allroad C5 z 2002r. Po zakupie auta pneumatyka zawieszenia byla uszkodzona - mianowicie przycinal sie prawy tyl. Po diagnostyce i po wymianie zespoly regulacji zaworow zawieszenia problem zostal rozwiazany do dzisiejszego dnia. Dzis problem sie powtorzyl dokladnie po tej samej stronie. Po kalibracji poziomy zawieszenia postanowilem sprawdzic pneumatyke ktora zasila prawe tylnie kolo. Po odkreceniu lini pneumatyki zasilajacej prawe tylnie kolo z zespolu zawoworow zaczol wyciekac zielony plyn. NIe bylo go duzo ale jednak mysle ze on jest przyczyna zacinania sie zespolu zaworow regulacji zawieszenia. Moje pytanie jest nastepujace: skad ten zielony plyn w ukldzie pneumtyki? Czy ktos z Was koledzy doswiadczyl podobnego problemu ?

"Zielony płyn" na pewno nie jest ani typowy, ani normalny, ani pożądany.

Generalnie problem wilgoci w większości układów pneumatycznych stanowi wyzwanie zarówno np. w ciężarówkach (sterowanie układem hamulcowym, centralne smarowanie, zawieszenia) jak i np. w stacjonarnych instalacjach zasilających (przykładowo) warsztaty wulkanizacyjne, lakiernie, ect. ... .

W Twoim przypadku mam co najmniej kilka podejrzeń :
- ktoś "wyeliminował" (lub "sam się popsuł" choć wątpię) osuszacz zamontowany przed kompresorem pneumatyki
- ktoś kiedyś za głęboko "utopił" auto i zassało wody do pneumatyki ...
- zanim kupiłeś auto jakiś niewyobrażalny debil zalał pneumatykę tym samym (lub podobnym) gównem, które stosuje się do doraźnej naprawy ogumienia na drodze
- ktoś użył nieodpowiedniego (lub w zdecydowanym nadmiarze) smaru lub oleju sprężarkowego do naprawy kompresora, więc się rozłazi po instalacji (niekoniecznie szkodząc zespołowi zaworów)
- nastąpiło typowe dla tego modelu auta uszkodzenie tylnego miecha, a zielona maź ujawniła się "tylko przy okazji".

To tak na szybko.
Cokolwiek stoi za bieżącą awarią czeka Cię nadzwyczaj wnikliwe i staranne sprawdzenie oraz wyczyszczenie całego układu z substancji, która tam się znajdować zdecydowanie nie powinna.

Witaj Piotr

Dziekuje za za odpowiedz. Tak jak napisales czeka mnie wnikliwe sprawdzenie ukladu pneumatyki. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz mianowicie podczes wymiany zespolu zaworow ta sama zielona ciecz (wyglada jak VW mineralny plyn hydrauliczny) byla obecna tylko na jednej lini zasilajac wlasnie prawe tylnie kolo. W dniu wczorajszym gdy sprawdzilem caly zespol zaworow powyzsza ciecz byla widoczna tylko na tej jednej lini.
Piotr czy wiesz moze czy jest mozliwosc przedostania sie plynu hydraulicznego z amortyzatora do miecha ?

Pozdrawiam

djhubi1 napisał(a):Piotr czy wiesz moze czy jest mozliwosc przedostania sie plynu hydraulicznego z amortyzatora do miecha ?

Dałeś mi mocno do myślenia. Przyda się.
Z pochyloną głową przyznam, że NIIGDY się z czymś takim nie spotkałem ani nigdy nie słyszałem o choćby podobnej historii.
Jednak teoretycznie potrafię sobie jak najbardziej wyobrazić sytuację gdy olej z amora "przedostaje się" (przeciska go) tłoczyskiem do przestrzeni miecha, a stamtąd to już "prosta" droga do zespołu zaworów.
Człowiek całe życie uczy się pokory wobec (wysoko prawdopodobnych) faktów. Dzięki djhubi1 za porządną lekcję

Moim zdaniem sprawa jest prosta. Ktoś, za przeproszeniem napierdo.ił uszczelniacza do dziurawego miecha i tyle, typu slime itp. Kiedyś, na forach było mnóstwo takich tematów, kiedy miechy kosztowały po 2,5 koła za sztukę. O ile w przednim miechu nic raczej by się nie stało, to w tylnym zakitowanie zespołu zaworów jest niemal gwarantowane.