Witam,

Mam problem z dość dziwnymi powiedzmy stuknięciami dochodzącymi prawdopodobne z tyłu. Otóż czasem słychać w trakcie jazdy stuknięcie (coś jakby złamanie plastikowej karty, lub naciskanie otwartej pokrywki od słoika, zakrętki od soku). Nie jest to dźwięk ciągły, lecz jeden, czasem dwa stuknięcia. Co ciekawe występuje to jedynie wtedy kiedy auto porusza się bardzo wolno i skręca mocniej (najczęściej w trakcie ciasnego parkowania, wyjeżdżania z parkingu), przy małym kącie skrętu nie przypominam sobie tego, lecz mocny skręt to także nie jest "do oporu" - tego w ogóle staram się unikać ze względu na prace wspomagania. Nigdy nie wystąpiło to w trakcie jazdy - ani na prostej drodze, ani na zakrętach. Występuje to przykładowo wtedy kiedy parking jest na delikatnym podjeździe względem drogi i podczas zjeżdżania, wjazdu jak jedna oś jest już na podjeździe to wtedy jest to "stuknięcie". Niestety ciężko mi wyłapać okolice tego stuku, lecz obstawiam bardziej tył. Nie zdarza się to także zawsze i codziennie. Ciężko również jest mi wyłapać moment, czy dzieje się to wtedy jak wciskam hamulec, puszczam go podczas parkowania, gdyż są to minimalne prędkości. Jak wspomniałem podczas normalnej jazdy tego nie ma. Ktoś ma jakieś sugestie, może coś podpowiedzieć gdzie mogę szukać przyczyny?