Witam serdecznie,

Aktualnie jestem szczęśliwym/nieszczęśliwym posiadaczem pojazdu marki Mazda- model 6 wersja GH z 2010 roku.
Męczy mnie już rozregulowany fotel, ciągle trzeszczące plastiki i bardzo niekomfortowa sofa. Stąd też postanowiłem zakupić nieco inne auto, innego pochodzenia - no i padło na Audi.

a. Budżet: 30 - 40 tys. zł ( + budżet na naprawy w ciągu roku - koszt do 10 tys. zł nie będzie straszny jeśli rozłoży się to na w czasie).
b. Rodzaj: Sedan
d. Napęd: FWD / Quattro
e. SIlnik / moc: Silnik obojętnie / min. 170 KM
f. Skrzynia: Automat (tip) / Manual
g. Paliwo: Obojętnie
h. Spalanie: nie chciałbym płacić drugiej wartości auta za paliwo 10l/100 km nie jest wielkim kosztem, wzwyż już troszku gorzej
i. Wersja: Lift/Przedlift

AD a. Budżet- 30 - 40 tys. zł plus ewentualne naprawy - średnie 10 tys. zł (według wielu użytkowników) taki koszt nie jest dla mnie koszmarem tym bardziej wiedząc, że to koszt na kolejne 100 tys. km.
AD c. Napęd - bardziej interesuje mnie Quattro. Natomiast całe życie jeżdżę FWD więc nie będzie to dla mnie nic nowego
AD e. Silnik - auto posiada znaczą masę wiec nie chce 2.0 i 150 KM. Niestety 4.2 raczej nie będzie w moim zasięgu..
AD f. Skrzynia - wolałbym Automat tip.

Poszukuję pewnych informacji, czy w takim budżecie jest faktycznie czego szukać czy to za mało.. jaka jest awaryjność silników benzynowych albo dieseli..
Niestety Audi widzę w A6 wprowadzało wiele silników wiec wybór naprawdę ciężki..

Z moich typów jakie wyczaiłem to Audi A6 C6 3.0 TDI Quatro - przedlift, przebieg 260 tys. km

Proszę o pomoc.

Bartosz,
Ja też uważam, że w dzisiejszych czasach budżetowy zakup auta, które będzie zużywało powyżej 10l/100 nie jest zasadne, dlatego chociażby już tylko z tego powodu o benzynie nie ma co myśleć. W A6 każda taka jednostka będzie zużywała wyraźnie więcej.

Z drugiej strony zanim podejmiesz ostateczną decyzję BEZWZGLĘDNIE powinieneś uwzględnić dominujący charakter eksploatacji, bo jeśli przeważają krótkie odcinki miejskie, to zakup diesla z czysto technicznych powodów nie byłby wskazany, a szczerze mówiąc żadne A6 do kręcenia się po mieście nie byłoby najszczęśliwszym wyborem.

Jeżeli jednak przeważają odcinki co najmniej kilkunastokilometrowe wówczas Twój pomysł na A6 3.0 TDi nabiera pozytywnych rumieńców i moim zdaniem warto ten kurs utrzymać do szczęśliwego finału

Uwzględniając przedstawione przez Ciebie ramy finansowe proponowałbym jednak trochę zweryfikować i zrobić wszystko żeby nowy nabytek był pełnym poliftem, najlepiej z lat 2010-2011. Gdyby zsumować zaplanowane 40 tysi na auto i 10 na serwis istnieje szansa, że jakiś fajny i dobrze rokujący egzemplarz za taka kasę udałoby się wyszukać.
Uwierz mi, że chociaż wersje przedliftowe wyprodukowane w latach 2007-2009 są znacznie lepsze od wcześniejszych, to jednak w dzisiejszych czasach zdecydowanie lepiej celować w pełnego polifta. Auta szybko się starzeją (w przedliftach starość postępuje szybciej), a do tego warto uwzględniać normę EURO5, bo nie wiadomo co ekofaszyści wymyślą.

Naturalnie masz absolutna rację, że wraz zakupem nowego auta chcesz zabezpieczyć stosowną kasę na jego serwis, bo jest to warunek niezbywalny, ale gorąco Cię namawiam (z czysto pragmatycznych powodów) żebyś spiął pośladki i do zaplanowanych wydatków dołożył dyszkę, a najlepiej z 15 tysi

Nie wiem w jaki sposób zamierzasz szukać auta, ale w razie potrzeby zawsze możesz pokazać nam do wstępnej konsultacji ogłoszenie. Kilku fanatyków CCCO nas tu jest co często pozwala odrzucić te najbardziej podejrzane bez zbędnych wycieczek.

Powodzenia w decyzjach i zakupach

Piotrze,
Dziękuję za tak obszerną odpowiedź! Dokładnie takich informacji szukałem.

Autko pracowałoby na dłuższych odcinkach - dojazd do pracy 40 km w jedną stronę. Mieszkam na obrzeżach miasta,a w centrum często nie bywam (ewentualny lekarz albo centrum handlowe).

Mój znajomy posiada Audi A6 C6 (przedlift) 2.4 benzyna manual - no wiadomo FWD, no i manual.. ale lepsze to od multi. Ogólnie z informacji jakie otrzymałem od kolegi to, że autko w sumie bez żadnych problemów śmiga, przyspieszenie też w porządku - potwierdzam sądziłem, że 170 KM w takim aucie to zdecydowanie za mało..

Także muszę przyznać - prezentuje się ładnie, osiągi niezłe, zadbane itd. ALE.. Niestety, nie wiem nic na temat awaryjności takiej jednostki.. wiemy dobrze, że każdy będzie chwalił swoje i powie, że to jednostka pancerna i nic nie było robione.


Dziękuję za odpowiedź raz jeszcze - będę zatem informował w temacie nad postępem i poszukiwaniami pojazdu - czy pod takie pytania zakładać nowy temat czy mogę kontynuować w tym?

Pozdrawiam!