Wydaje mi się, że zrobiłem wszystko dokładnie według instrukcji. U mnie jednak pojawił się problem bo siłowniki wygięły mi te mocowania na klapie (kuleczka wkręcana w klapę). Właściwie to wygięła się blacha wraz z gwintem a same sworznie są proste. W każdym razie efekt jest taki, że po zamknięciu klapy siłowniki "strzelają" i spadają a klapę trzeba dźwigać ręcznie do góry.
Może ktoś ma jakiś sposób na wyprostowanie tych mocowań sworzni w klapie? Gdyby mi się to udało to chętnie bym wrócił do fabrycznego sposobu otwierania czyli ręką.
Dodam, że trochę udało mi się je naprostować ale po założeniu siłowników znowu się uginają. Widocznie raz wygięta blacha już jest w tym miejscu słabsza...
Jak by ktoś miał już taki przypadek i dał znać jak ten problem rozwiązał to będę wdzięczny..