Cześć,

Po uszczelnianiu wielu miejsc silnika (nie ściągałem głowic) samochód zaczął dłużej odpalać czyli troszkę dłużej kręci. Podpiąłem VAGa i wyświetla błąd pozycji walka rozrządu strona 1 , zwarcie lub coś tam . Strona 1 to znaczy która? Ktoś może znać powód błędu? Dziwne, żeby się czujnik sam z siebie popsuł, ale nie jest to nie możliwe

Strona 1 czyli bank 1 to głowicą pasażera. Jaki kod błędu?

VAG-COM ogarnięty, ale niestety polski vag na wirtualu dalej gubi komunikacje ... szkoda bo po polskiemu fajniej się błędy czyta xD

bendzji napisał(a):Strona 1 czyli bank 1 to głowicą pasażera. Jaki kod błędu?

Kod błędu 17746

Lepiej vagcomem - polskivag źle ma po tłumaczone

Co do błędu - może być źle ustawiony wałek , strzelony czujnik albo wiązka.

Musiałeś coś ruszyć przy uszczelniania. Może zamień czujniki bankami i zobacz czy błąd powędruje.

I tak będę robił

Dziwne, bo znaki rozrząu się pokrywały elegancko po złożeniu . Sprawdzaliśmy 2 razy, bo po odpaleniu strasznie się tłukł, ale po trzecim odpaleniu, po ok. 4 sekundach nabiło ciśnienia i zaczął chodzić idealnie.

Widocznie coś musieliśmy zdupczyć samo się nie popsuło. Chyba, że przy uszczelnianiu wałków rozrządu zasyfiliśmy gdzieś czujnik Jak będę miał chwilę to grzebnę i dam znaka.

Dzięki

Czujniki zamienione, błąd pozostał na stronie 1... Zostaje tylko uszkodzenie przewodów chociaż i to jest nie możliwe. Rozrząd złożony na znaki, silnik pracuje elegancko, nie czuć żadnego spadku mocy. Auto stało z odłączonym aku przez 4 dni, może jakaś adaptacja potrzebna?

Czujniki są sprawne, wiązka ok czyli zostaje rozrząd... Jakim cudem skoro znaki się elegancko pokrywały przy składaniu Przed rozłożeniem po stronie pasażera była różnica o ząbek.

A na łańcuchach sprawdzaliście?

bendzji, nie rozumem

Czy łańcuchy na nastawnikach pod pokrywami dobrze ustawione

Łańcuchów nie ruszyliśmy. Jak sobie leżały na tych ślizgach, tak zostały. Jedynie góra/dół chodził łańcuch