nowa to nowa ale nie wiem czy używana nie będzie lepsza

A tak poważnie to o jakich chinczykach piszesz? konkretne marki

Ja jeżdze na chińskich zimówkach drugi sezon i jestem zadowolony.
Letnie też miałem chińskie ale sie skończyły i kupiłem używki bi chinczyki huczały

fotoplastikon napisał(a):Przemcio,

zalozylbys do swojego auta chinskie opony ?!

nie chodzi o to co bym założył tylko odpowiedziałem na pytanie autora tematu

Ja jezdziłem zeszłą zimę na tym http://www.rezulteo-opony.pl/opony-hank ... opon-36626 KOREA dość cicha i fajna opona

Ale teraz założyłem Dunlop Winter Sport prowadzi sie o niebo lepiej niż letnie micheliny

fotoplastikon napisał(a):A jak zachowują Ci sie podczas deszczu ? Nie masz problemów z trakcją - ESP ?

Zadnych problemów niema.Zimówki zachowują sie dobrze w deszczu i śniegu a letniesie troche ślizgały przy chamowaniu i huczały.

Korea jest troche lepsza, hankook albo kumho jeśli dobrze kojarzę
W rankingach opon jednak chińskie nie znajdują się w czołówce. Jedyna ich zaleta to jest cena, bo na pewno nie trwałość, jakość, cichość i prowadzenie

po drugie ja osobiście chińskich bym nie założył. pod tym względem jestem patriotą i wybrałbym dębicę (mam w 1 aucie) lub kormorana (miałem kiedyś)

Greg napisał(a):po drugie ja osobiście chińskich bym nie założył. pod tym względem jestem patriotą i wybrałbym dębicę (mam w 1 aucie) lub kormorana (miałem kiedyś)

a jaka masz debice?
we internetach 17" mozna znalezc debice furio na lato i tez sie tak zastanawiam bo cena przyzwoita, a wyczynowo nie jezdze.

Greg napisał(a):po drugie ja osobiście chińskich bym nie założył. pod tym względem jestem patriotą i wybrałbym dębicę (mam w 1 aucie) lub kormorana (miałem kiedyś)

I tu bym sie zastanowił czy chiński niesą lepsze.

marekwroc napisał(a):a jaka masz debice?

Frigo dwójki 14 cali w peugeocie.Świetnie dają radę

Edit:
najnowszy test ADAC:
"Polskie Kormorany uzyskały najgorszy w testowanej stawce wynik na suchej nawierzchni i jeden z najgorszych na mokrej oraz pod względem generowanego hałasu. ma jednak niskie opory toczenia i nieźle zachowuje się na śniegu i lodzie. " czyli opona zimowa, niezła na śniegu i lodzie, a kiepska na suchym.... CZY NIE TAKA WŁAŚNIE MA BYĆ OPONA ZIMOWA???

Greg napisał(a):Frigo dwójki 14 cali w peugeocie.Świetnie dają radę

Edit:
najnowszy test ADAC:
"Polskie Kormorany uzyskały najgorszy w testowanej stawce wynik na suchej nawierzchni i jeden z najgorszych na mokrej oraz pod względem generowanego hałasu. ma jednak niskie opory toczenia i nieźle zachowuje się na śniegu i lodzie. " czyli opona zimowa, niezła na śniegu i lodzie, a kiepska na suchym.... CZY NIE TAKA WŁAŚNIE MA BYĆ OPONA ZIMOWA???

Jeśli chodzi o Frigo 2 - to niestety mam podobnie zdanie
Syn właśnie do Astry nówki założył. Na suchym - głośno i mało komfortowo, na mokrym - droga hamowania w porównaniu ze starymi letnimi Pirellkami z 3mm bieżnika nieporównywalnie dłuższa. Czekam na śnieg, bo inaczej będzie coś w niedługim czasie do klepania
Niestety IMO nie taka powinna być opona zimowa, bo zima to nie tylko śnieg

Pzdr.

malboro napisał(a):

Greg napisał(a):Frigo dwójki 14 cali w peugeocie.Świetnie dają radę

Edit:
najnowszy test ADAC:
"Polskie Kormorany uzyskały najgorszy w testowanej stawce wynik na suchej nawierzchni i jeden z najgorszych na mokrej oraz pod względem generowanego hałasu. ma jednak niskie opory toczenia i nieźle zachowuje się na śniegu i lodzie. " czyli opona zimowa, niezła na śniegu i lodzie, a kiepska na suchym.... CZY NIE TAKA WŁAŚNIE MA BYĆ OPONA ZIMOWA???

Jeśli chodzi o Frigo 2 - to niestety mam podobnie zdanie
Syn właśnie do Astry nówki założył. Na suchym - głośno i mało komfortowo, na mokrym - droga hamowania w porównaniu ze starymi letnimi Pirellkami z 3m bieżnika nieporównywalnie dłuższa.

.

Biorę stronę Młodego .

Frigo na polskie warunki sezonu zimowego do samochodu klasy Opel Astra są (moim skromnym zdaniem) bardzo dobrym wyborem, bez niepotrzebnego wyrzucania kasy w błoto (poniekąd dosłownie).

Osobiście od kilku dni ujeżdżam (fabrycznie nowe, moje ulubione) Nokiany WR D3 (205/55R16, made in rusia jak się okazało już po zakupie ale mam to w nosie ) i też mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, ze droga hamowania oraz szybkie pokonywanie zakrętów są odczuwalnie gorsze od właśnie zdjętych, zjechanych (3-4 mm bieżnika max) kółek letnich.
Ale wydaje mi się to normalne, bo guma, która musi zachować miękkość i elastyczność w mocno ujemnych temperaturach nie może być równie sztywna co na oponach letnich.

W każdym razie wracając do "Dębicy" - korzystając z własnych obserwacji i doświadczeń np. bliższych oraz dalszych sąsiadów - zamierzam założyć do nowego auta (wiesz którego) nic innego ... jak właśnie Dębicę, tyle, że nie "zwykłe" Frigo, a "Frigo HP" (nowszyy model od zeszłego roku, nie spotkałem się dotąd z ani jedną negatywną opinią, nawet mają napisy Made in Germany choć to mało ważne).

Malboro , nie usiłuję przekonywać Cię na siłę, fachowcem od opon na pewno nie jestem ale myślę, ze jednak trochę zbyt surowo oceniasz zakup Młodego. Nie wiem na czym jeździsz w swoim A6 ale oby jeszcze nie było tak, że ... , hehe ... .

Malboro napisał(a):Czekam na śnieg, bo inaczej będzie coś w niedługim czasie do klepania

Nic prostszego, już możesz trenować. Przed niedaleka chwilą na Kubalonce (na Salmopolu dokładnie tak samo):




Właśnie się zaczęło i nie sądzę żeby przed porankiem przestało .

Malboro napisał(a):Niestety IMO nie taka powinna być opona zimowa, bo zima to nie tylko śnieg

Pożyjemy, zobaczymy ... . Z przyjemnością wrócę do tego topika wiosną .

Piotruś, Już do Ciebie jade warunki drogowe wysmienite

Piotruś napisał(a):Biorę stronę Młodego .

Frigo na polskie warunki sezonu zimowego do samochodu klasy Opel Astra są (moim skromnym zdaniem) bardzo dobrym wyborem, bez niepotrzebnego wyrzucania kasy w błoto (poniekąd dosłownie).

Dokładnie tym się kierował przy zakupie
Teraz widzę, że musi się do nich baaardzo przyzwyczaić i już nie jest takim entuzjastą jak przy zakupie

Piotruś napisał(a):Osobiście od kilku dni ujeżdżam (fabrycznie nowe, moje ulubione) Nokiany WR D3 (205/55R16, made in rusia jak się okazało już po zakupie ale mam to w nosie ) i też mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, ze droga hamowania oraz szybkie pokonywanie zakrętów są odczuwalnie gorsze od właśnie zdjętych, zjechanych (3-4 mm bieżnika max) kółek letnich.
Ale wydaje mi się to normalne, bo guma, która musi zachować miękkość i elastyczność w mocno ujemnych temperaturach nie może być równie sztywna co na oponach letnich.

Hmm... No ja takiej zmiany nie odczuwam. Wręcz przeciwnie - na mokrej nawierzchni (jesienne pluchy) autko mi się trzyma drogi lepiej niż na letnich (widocznie lepsza odporność na aquaplaning). Na śniegu też pewnie się czuję

Piotruś napisał(a):W każdym razie wracając do "Dębicy" - korzystając z własnych obserwacji i doświadczeń np. bliższych oraz dalszych sąsiadów - zamierzam założyć do nowego auta (wiesz którego) nic innego ... jak właśnie Dębicę, tyle, że nie "zwykłe" Frigo, a "Frigo HP" (nowszyy model od zeszłego roku, nie spotkałem się dotąd z ani jedną negatywną opinią, nawet mają napisy Made in Germany choć to mało ważne).

Oczywiście - Twój wybór

Piotruś napisał(a):Malboro , nie usiłuję przekonywać Cię na siłę, fachowcem od opon na pewno nie jestem ale myślę, ze jednak trochę zbyt surowo oceniasz zakup Młodego.

Mnie do fachowości w temacie zapewne jeszcze dalej, ale mam szybkie i aktualne porównanie
Dlatego postanowiłam wtrącić "słowo"

Piotruś napisał(a):Nie wiem na czym jeździsz w swoim A6 ale oby jeszcze nie było tak, że ... , hehe ... .

Baaardzo zabawne
(Dunlop Winter Sport 3D - bardzo przyzwoita proporcja jakość/cena)

Piotruś napisał(a):Właśnie się zaczęło i nie sądzę żeby przed porankiem przestało .

Super

Piotruś napisał(a):Pożyjemy, zobaczymy ... . Z przyjemnością wrócę do tego topika wiosną .

Również...

Frigo niestety mają jedną bardzo poważną wadę - wyłażące z boku druty. W latach 90-tych miałem na pewnym aucie frigo 1 i były to genialne opony, choć wyglądały paskudnie. W 2006 roku kupiłem je do auta żony. Nie wiem co zmienili w produkcji ale po kolei we wszystkich juz w drugim roku użytkowania wylazły druty. Każdy wulkanizator potwierdzi że te opony mają wadę.
Co do HP to się nie wypowiadam, to juz zupełnie inna bajka a ja nie mam z nimi żadnego doświadczenia. Nie mniej jednak do Dębicy się zraziłem i poniżej Klebera juz nic nie kupuję.

Piotruś napisał(a):

Osobiście od kilku dni ujeżdżam (fabrycznie nowe, moje ulubione) Nokiany WR D3 (205/55R16, made in rusia jak się okazało już po zakupie ale mam to w nosie ) i też mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, ze droga hamowania oraz szybkie pokonywanie zakrętów są odczuwalnie gorsze od właśnie zdjętych, zjechanych (3-4 mm bieżnika max) kółek letnich.
Ale wydaje mi się to normalne, bo guma, która musi zachować miękkość i elastyczność w mocno ujemnych temperaturach nie może być równie sztywna co na oponach letnich.

.

Od chyba dwóch tygodni mam nowe nokian WR A3 205/55R16 91h, śniegu jeszcze nie ma, ale spostrzeżania odnośnie mokrego asfaltu mam podobne. Wcześniej były założone jakieś barum, miały już 6 lat i były dramatyczne pomimo jeszcze zadowalającej grubości bieżnika.

Ps. Uwielbiam podjazd pod Salmopol na rowerze Ta góra bezwzględnie odsiewa słabszych kolarzy

panowie a nexen ?
ja kupiłem co prawda letnie 225/40/18 cali nexen 8000 sa ciche naprawdę dobrze sie jezdzi no i idzie na pierwszy montaż do kia