Eeee. Kusiłby albo i stałby już na moim podwórku ale zniechęcają mnie przekombinowane lusterka i atrapa.
Oczywiście żaden problem przywrócić stan fabryczny/seryjny ale jak widzę auto, w które ktoś już zdążył zaingerować po prostu mnie odrzuca bo nie wiadomo w co jeszcze pchał swoje brudne łapska.
Samochód jest tak długo wartościowy jak długo zostaje w stanie oryginalnym. Potem to już tylko zwykły mało warty drut (i druciarstwo).
Pokombinować to sobie można z kołami i praktycznie z niczym więcej.

Za zyebanie tak pięknej Szóstki aktualny właściciel powinien dostać 3 lata zsyłki na Sybir i ciężkich prac w kamieniołomach.

Aj, chyba aż tak źle być nie musi ( chociaż może ) .
Zmiana atrapy, lusterek, listew drzwiowych nie powinna " na starcie " dyskwalifikować danego egzemplarza .
Oczywiście pod warunkiem, że obecny właściciel ma wszystko co potrzebne, żeby uspokoić (w danej materii) ewentualnego zainteresowanego.

Plus tego taki, że jakby nie patrzeć jest to ewidentny powód do zbicia z ceny.

Troszkę się zdziwiłem, tym co napisałeś (o grillu i lustrach) ale zdaję sobie doskonale sprawę, że PRAWDZIWI Koneserzy (właśnie) tak mają .



Wysłane z mojego.... .

nie pamietam 82 napisał(a):Zmiana atrapy, lusterek, listew drzwiowych nie powinna " na starcie " dyskwalifikować danego egzemplarza .

Jasne. gdybym miał do gościa 50 - 100 km. pewnie pokusiłbym się o bardziej wnikliwe dochodzenie szczegółów, lecz sytuacja gdy w grę wchodzą dystanse pomiędzy 400 a 1000 km. (w jednym kierunku, zależnie skąd bym jechał) sprawa "trochę" się komplikuje.

Z innej beczki - co Ci się nie widzi w listwach drzwiowych
Jak dla mnie wydają się oryginalne .

Piotruś napisał(a):Jasne. gdybym miał do gościa 50 - 100 km. pewnie pokusiłbym się o bardziej wnikliwe dochodzenie szczegółów, lecz sytuacja gdy w grę wchodzą dystanse pomiędzy 400 a 1000 km. (w jednym kierunku, zależnie skąd bym jechał) sprawa "trochę" się komplikuje.

Kumam wsio .

Piotruś napisał(a):Z innej beczki - co Ci się nie widzi w listwach drzwiowych
Jak dla mnie wydają się oryginalne .

Piłem do swoich .

Adrian, na Twoim miejscu zrobiłbym dokładnie to samo
Jest jednak "drobna" różnica miedzy troszkę starszym autem wartym (nie wchodząc w szczegóły) 25 kZł.- , a takim, które po opłaceniu AKC zamknie się kwotą ok. 115 kZł.- ( heh, czyli dobre 5 dych drożej od przeciętnej handlarskiej ceny cudotfurcufff znad Wisły ) .
I czym innym jest NAPRAWA na oryginalnych częściach, a czym innym "poprawianie" fabryki na wiejski tjunink ... .

Interesujące...

https://www.otomoto.pl/oferta/ford-fiesta-ID6yO19F.html

Link, który wstawiam poniżej niestety nie jest ani śmieszny ani ciekawy, ale myślę , ze OSTRZEŻENIE powinno trafić do szczególnie mocno nagrzanych na zakup poliftowego C6 (sam do tej grupy należę).

Ewidentne, prawdopodobnie w pełni planowane i świadome oszustwo:

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-s ... yR4sT.html







W temacie ogłoszenia i w treści opisu sprzedający z Zamościa informuje, że auto jest po lifcie:

AUDI jest po lifcie czyli : Ledy przód i tył , kierunki w lusterkach i wiele innych dodatków.

Otóż NIE, NIE JEST to model poliftowy, tylko ordynarna rzeźba na bazie egzemplarza sprzed modyfikacji.
Dla zorientowanych w szczegółach do zauważenia od razu ale dla mniej zaprawionych niekoniecznie i stąd ten post.
Poza tym nie 240 PS (jak w prawdziwym polifcie), tylko co najwyżej (seryjnie) 232 .

Dziwi mnie, że wystawca spodziewa się aż tak niezorientowanego klienta ale gdyby miał to być ktoś z naszego Forum - przestrzegam.
Krętacz tak niskich lotów moim zdaniem jest tak samo zdolny do każdego innego łgarstwa, a więc absolutnie nie zasługuje na jakakolwiek próbę kontaktu.
Moim zdaniem powinna zająć się nim Policja, ponieważ za dużo jest "tego wszystkiego" by uwierzyć, w nieumyślną pomyłkę.

Szczytem cynizmu, chamstwa i wyjątkowego wysraństwa jest ostatnie zdanie:

znam się na autach

Omijać sk@&^#%!!a jak najszerszym łukiem

Na trzeźwo tego nie ogarniam......... :

https://www.olx.pl/oferta/audi-a6-tunin ... lDm2a.html

Wysłane z mojego...... .