Po czterdziestce Jedni kupują motory, inni zmieniają żony na młodsze. Ja kupiłem A6 C6 2.7 TDI
Zwracam się do starych wyjadaczy, czy to jest normalna praca silnika? https://www.youtube.com/watch?v=3xHl4qcz4gw
Jeździ jak marzenie, jedyne co mnie martwi to rozrząd bo ma przejechane 257 000

Trus74,
Sprawdź historie auta w ASO, być może "rozrząd" był już robiony (?).

Ocena stanu silnika via YT (dopóki nie ma jakiegoś drastycznego przydźwięku) nie jest możliwa. Takie przygazówki jak na Twoim filmie może i były przydatne ale w Polonezach, gdy powszechnie "stukało na panewkach" .

jedyne co mnie martwi to rozrząd bo ma przejechane 257 000

Nic nie jest ostatecznie przesądzone. Na już uruchomionym silniku "luźnych" łańcuchów raczej nie usłyszysz (oprócz przypadków agonalnych).
Aby cokolwiek wyrokować musiałbyś się parokrotnie wsłuchać w silnik podczas rozruchu (najbardziej zimnego ale na rozgrzanym też) i bezpośrednio po nim. Niepokojące "grzechotanie" łańcuchów jest wyraźnie słyszalne i bardzo nieprzyjemne dla ucha. Jeżeli częściej jest słyszalne niż "niesłyszalne", to z wymianą nie ma co zwlekać. Jeżeli jednak nie jest natarczywe i pojawia się sporadycznie to znaczy, że jest jeszcze chwilka czasu na psychiczne i finansowe przygotowanie się do operacji.

Po czterdziestce Jedni kupują motory,

A co w tym dziwnego ?
Wcześniej priorytety zazwyczaj układają się inaczej (pasożyty, mieszkanie, wymagająca żona, etc), wiec na coś naprawdę ekstrawaganckiego i wartościowego zwyczajnie brakuje kasy. Moim zdaniem 40+ to świetny wiek by w końcu zacząć NAPRAWDĘ żyć ... .

inni zmieniają żony na młodsze.

W tym też nie ma niczego dziwnego.
Wszystko w zgodzie z naturą, bo genetycznie żaden normalny facet nie jest monogamistą
Poza tym dobra żona powinna sama odejść po kilku latach

Ja kupiłem A6 C6 2.7 TDI

Więc ciesz się z dokonanego wyboru, bo takiej przyjemności prowadzenia jaką oferuje C6 nie było ani w C5, ani w C7.
Na EWENTUALNE refleksje był czas przed zakupem, heheh .