Jak w tytule, zaczęło mi dudnić z rury dolotowej za filtrem powietrza. Podczas hamowania na biegu także wyczuwalne jest coś w rodzaju bicia/dudnienia na silniku, nie ma tego przy hamowaniu biegami. Ogólnie przy schodzeniu szybko z obrotów.
Wstępnie udało mi się ustalić iż możliwe jest to przez niedomykający się zawór ssący.
Nie ściągałem jeszcze dekli a chce to zrobić zanim oddam do mechanika aby w koszty mnie nikt nie wgonił.
Pytanie do Was czy ta diagnoza wstępna jest ok i jak wygląda procedura naprawy. Wystarczy tylko wymiana dźwigienki i popychacza?
SILNIK AFB 2.5 98r. nalot 600k
30 tys. temu dekle były ściągane i wszystko było na swoim miejscu i nic nie wykazywało objawów zużycia.