Witam serdecznie.
Może ktoś z Was przerabiał temat, otóż po kupnie audi 2004 rok, z 3.0 tdi i 335 tys przebiegu, zleciłem mechanikowi standardowa wymianę oleju i wszystkich filtrów. Nadmieniam ze nie miałem informacji jaki olej był wcześniej . Bez mojej wiedzy został wlany PMO 5w30.
No i tu zaczyna się dramat bo pojawiło się grzechotanie trwające 1 czy max 2 sekundy po uruchomieniu silnika, później chodzi idealnie ….
Pewnie napinacz ( lub rozrząd ) kończy sie lub nie lubi takiego oleju ….

Stad pytanie.
Czy komuś z Was udało sie taka przypadłość wyciszyć jakimś konkretnym olejem lub dodatkiem ?
Jaki olej zastosować ?

Na wstępie

tomzler napisał(a):otóż po kupnie audi 2004 rok, z 3.0 tdi

W tym roczniku nie był montowany 3,0 tdi ASB 233ps (jak wynika z profilu). Chyba, że jest/ masz "przeszczep".

tomzler napisał(a):Bez mojej wiedzy został wlany PMO 5w30.
No i tu zaczyna się dramat bo pojawiło się grzechotanie trwające 1 czy max 2 sekundy po uruchomieniu silnika,

Przynajmniej wydaje mi się, że mechanik bezpiecznie dobrał olej zgodnie ze specyfikacją dla tego silnika,co prawda jeżeli nie masz DPF-a istnieją inne możliwości ale to żaden błąd z jego strony. Co prawda nic nie piszesz czy jest to Professional czy Extreme ale jeden i drugi spełnia normę VW 504/507. Pomimo, że nie znam tego oleju to raczej nie doszukiwałbym się jego winy związanej z tak krótkotrwałym "grzechotaniem".

tomzler napisał(a): Nadmieniam ze nie miałem informacji jaki olej był wcześniej

Tak samo zapewne nie masz informacji jaki był stosowany interwał wymiany oleju ( LL czyli co 30 tyś czy krótszy)..

tomzler napisał(a):Pewnie napinacz ( lub rozrząd ) kończy sie

Na ten temat powinien wypowiedzieć się mechanik mający do czynienia z tymi silnikami..

tomzler napisał(a):lub nie lubi takiego oleju ….

Takiego czyli złego/ nieodpowiedniego ? Na forum jest trochę informacji dotyczących oleju (bez zbędnych dywagacji na tematy który jest lepszy od lepszego, czy smaczniejszy od smacznego). Podstawowe: olej od pewnego/ oficjalnego/sprawdzonego dystrybutora zgodny z wymaganą specyfikacją (inna tylko i wyłącznie na własne życzenie/odpowiedzialność), wymiana co max 15 tyś km (ze wskazaniem co 10 tyś, ale to według własnego uznania lub warunków eksploatacji)..

tomzler napisał(a):Jaki olej zastosować ?

Marka ?
Dwa pierwsze to któryś z wlanych/ nieuzgodnionych.
Poniżej PMO Extreme 5w30

Dalsze "marka" na screen-ach

















Na podstawie kart charakterystyki (założenie dla wszystkich olej spełniający normę 504/507) nie "powiedziałbym", że wlany przez mechanika olej jest "gorszy"/ powodujący "grzechotanie").

tomzler napisał(a):wyciszyć jakimś konkretnym olejem lub dodatkiem ?

Kiedyś był na tym forum człowiek który jak przypuszczam szybko by "wyciszył" używanie takich dodatków,które prawdopodobnie pomagają w zamieceniu pod dywan ewentualnego (zaznaczam ewentualnego) problemu.. Niestety "se poszedł" na "emeryturę", więc może ktoś coś zaproponuje i do tego da gwarancję skuteczności.

Dziękuje za rozbudowaną i wartościową odpowiedź.
Jednakże dalej oczekuje na poradę od osób którym udało się wyciszyć ta częsta przypadłość zmianą oleju na inny lub / i dodatkiem do oleju.
Wiem że to możliwe, znam przynajmniej 2 takie sytuacje, ale chciałbym skonfrontować wiedzę „ u źródeł ”

tomzler napisał(a):Wiem że to możliwe, znam przynajmniej 2 takie sytuacje

To proszę, podziel się tą wiedzą/ możliwością.

Otóż w/g słów jednego ze znajomych Mechaników, udało mu się wyciszyć olejem serwisowym VAG VW.
Innemu znajomemu ucichło po wlaniu CERA TEC LIQUI MOLY 7181.

Tu nie pomoze zaden ceratek cyba ze u majstra;) Miałem to samo w 2.7 td jeden z gornych napinaczy do śmieci. Oczywiście wymieniłem cały rozrzad i od dwoch lat spokój. Dodam tylko ze rozrzad juz byl delikkkkatnie rozsynchronizowany ( żadnych błedów )ale na blokady juz nie wchodził i to po 200kk łancuchy tez nie były jakos rozciągnięte.

marcin27 napisał(a):Tu nie pomoze zaden ceratek cyba ze u majstra;) Miałem to samo w 2.7 td jeden z gornych napinaczy do śmieci. Oczywiście wymieniłem cały rozrzad i od dwoch lat spokój. Dodam tylko ze rozrzad juz byl delikkkkatnie rozsynchronizowany ( żadnych błedów )ale na blokady juz nie wchodził i to po 200kk łancuchy tez nie były jakos rozciągnięte.

Pamiętasz może który napinacz był do wymiany? Czy to "delikatne rozschynchronizowanie" rozrządu miało jakiś wpływ na pracę silnika? Czy po wymianie całego rozrządu zauważyłeś jakąś różnice w pracy silnika poza ciszą przy odpalaniu?

W moim przypadku był to lewy górny napinacz. Ta lekka rozbierzność objawiała sie tym,że rozgrzany silnik po posoju i schłodzeniu do około 70 stopni przy ponownym odpaleniu leciutko kulał ,Dziwnie odpalał,choć za pierwszym razem i nic dalej sie nie działo. Po wymianie to ustało i silnik bardziej miekko pracuje szczególnie przy odpalaniu. Na deklach nie zaobserwowałem żadnych rys ani uszkodzeń.

Dodam jeszcze ,że przy porównywaniu starych i nowych napinaczy różnica była duża i to z przebiegiem 200kk.