Gdzieś widziałem że ładowano i większe kosztem bagażnika podnosząc trochę podłogę tzn robiąc wtedy coś w rodzaju schowków dookoła butli tak jakby własnie schowanych pod podłoga bagażnika.
np
http://images36.fotosik.pl/286/880ba983786caad6med.jpg
To przykład z jakiegoś innego samochodu ale mając troche zdolności, potem ładnie obic tak schowek u tapicera i mysle kolejne 20l można wygospodarować.

Przy butli 55l wchodzi mi 48l lpg. W trasie zrobię na tym lekko ponad 400km.
To tak mało?
1.8T spali jeszcze mniej więc chyba nie jest aż tak źle (?).

Pamiętaj, że w bagażniku wozisz zapas (na wierzchu) więc jak jeszcze podniesiesz podłogę to....... .

Wysłane z mojego.... .

Ja jeżdżę bez zapasu

Ja m butle 67l wchodzi 53 l

Można pójść w trend nowych samochodów gdzie czesto nie ma nawet dojazdówki tylko jakis zestaw naprawczy albo asistance i z głowy. A w wielu samochodach takie schowki w podłodze cieszą się dużym uznaniem wiec nie musi to byc problem. Ale odchodzimy od tematu LPG.

Mam piankę i assitance

Moraś, musisz wiedzieć, że po założeniu instalacji pobór oleju się zwiększy .
To tak żebyś nie był zaskoczony (po fakcie) .

Wysłane z mojego.... .

nie pamietam 82 napisał(a):Przy butli 55l wchodzi mi 48l lpg.

A podginali Ci zawór czy co?
Pytam, bo mi do 61l butli wchodzi 45l LPG

Troszkę za dużo wchodzi, ale nie ma to jakiś konsekwencji lub ryzyka z tym związanego. Co do goldów to dobrze podpięty w układ chłodzenia nie powinien zamarzać. Goldy jak już to w aucie turbo mają tendencję do "pompowania się" czyli zbytniego wzrostu ciśnienia przy cut off. Jednak to nadal dobry sprzęt- dość wydajny. Na Magic-i lepiej uważać, fakt, walą gazem w układ chłodzenia. Elektronika, najlepiej coś polskiego, aby nie było problemu z serwisem. BRC na przykład ma wszystko poblokowane i można serwisować tylko u nich a co za tym idzie koszty większe. Wtryski do wspomnianego silnika najlepiej pojedyncze bo będzie można założyć osłony bez ich docinania Pozdrawiam