Witam, mam pytanie chcę podnieść auto z pięć centymetrów bo jest za nisko i nie wiem jakie sprężyny założyć z jakimi kolorami i jakiej firmy,bo każdy chce obniżyć a ja podnieść jakaś podpowiedz.

Rysiek19, doskonale Cie rozumiem, bo sam podnosiłem chyba wszystkie swoje C5-tki.
Niestety ale moim zdaniem o 5 centów (od zwykłego) nie ma najmniejszych szans.
Jeśli na najwyższych fabrycznych sprężynach uzyskałbyś 15 - 20 mm to już byłby sukces stulecia

O zamiennikach zapomnij na wieki wieków. Nawet te najbardziej markowe niu utrzymają C5 z V6 TDi pod maską nawet na standardowym fabrycznym zawiasie, a co dopiero mówić o podnoszeniu budy jakimkolwiek.

O 5 centli może podniósł byś się jakimś specjalistycznym gwintem (nigdy tej opcji nie badałem) ale sądzę, że nowy zestaw kosztowałby w granicach od 5 kZł.- wzwyż.

Jeżeli jesteś mega zdeterminowany, załóż sobie przednie i tylne sanki od Allroada i dokup do tego ori zestaw kolumn resorujących z Arnotta, przeznaczony dla ludków rezygnujących z pneumatyki. Nie mam innych pomysłów. 5 centli to jak na przeróbkę zawiasu całe hektary i samo założenie innych sprężyn nie jest możliwe, bo za bardzo zmieni się cała geometria zawiasu. Stąd pomysł z sankami od Rolady ale myślę, że i przednie zwrotnice też wtedy musiałbyś przełożyć ... .

Daj znać gdy coś wymyślisz.

Dzięki Piotruś za podpowiedz te 5 cent.to wiem że było by ciężko osiągnąć ale te z 3 cent. było by do zrobienia chyba na nowych i ori sprężynach,miałem w poprzedniej C5 że wyżej stał.A może wiesz jakie powinny być sprężyny i oznaczenia żeby stał wyżej bo na tył to by gumy założył gorzej z przodem co do zmiany sanek to nie chcę tyle kasy pakować.

W moim bardzo głębokim przekonaniu o podniesieniu się o 3 cm na fabrycznych sprężynach (jakichkolwiek) nie masz co marzyć nawet w przypadku gdyby auto obecnie stało na sportfahrwerku.
Masz ciężki zespól napędowy + quattro, więc generalnie nie istnieją silniejsze sprężyny oprócz tych do wersji na bezdroża, ale one bardziej Ci usztywnią niż podniosą auto.
Żeby ustalić najmocniejsze z najmocniejszych trzeba spojrzeć w ETKĘ. Numery katalogowe ulegają ciągłym korektom, więc takie rzeczy trzeba ustalać na bieżąco.
Cena jednej nowej fedry w ASO przekracza 8 stówek i koniecznie trzeba pamiętać o gumach, etc. (kolejne 150).

Na zamiennikach, absolutnie każdych zamiennikach, buda ciulnie ryjem o glebę.
Wytestowałem to na swoich autach i nie ma takiej siły, która zmieniłaby moje przekonania w tej kwestii.

Kiedyś (nie wiem jak obecnie, bo u mnie okoliczne poznikały) istniały zakłady specjalizujące się w naprawach resorów (piórowych i sprężynowych).
Były takie szpece, co najpierw po swojemu wszystko pomierzyli, potem rozhartowali (fabryczne) i odpowiednio "rozciągali" sprężyny, na koniec starnnie je hartując. To zdawało egzamin praktycznie "na wieki".
Podnoszenie zawiasu jest kwestią, w której nie warto przesadzać w żadną ze stron.

Piotruś dzięki za pocieszenie będę coś kombinować .

A sprężyny z 4.2? Chyba cięższy?

Bendzji, będę przy ETCE to pooglądam.
Spekulując postawiłbym dobre piwko , że (pomimo logiki) nie bardzo ...