Myślę że poniekąd sami sobie ludzie zgotowali ten los, a chodzi o niewydolności finansowe. Pomijam fakt że to długoterminowa polityka zawładnęła nasza gospodarką aby Naród Polski ograbić i wcisnąć je pod skrzydła zależności od innych państw. Te kwestie pomińmy bo każdy z nas ma swoje zdanie.
W latach 95-97 miałem okazję pracować w firmie państwowej o nazwie PKS. To przecież ona miała najwięcej wspomnianych pojazdów.
Pracownicy uważali tą firmę za źródło lewego zarobku i tak też czynili na każdym kroku, nie obrażając przy tym nikogo.
W dziale silników, słynna jednostka 6 CT 107 montowana w Autosanach była na bieżąco remontowana. Nikt nie patrzał na to że coś jest sprawne i się przyda a coś nie. Po prostu zapadała decyzja o remoncie takiego silnika co 300 czy 400 tysięcy i było wymieniane , regenerowane wszystko do najmniejszego szczegółu.
Z 6 garów pobierane zostały nowe tłoki, pierścienie, panewki, tuleje cylindrowe na wymianę. Do montażu szły z tego tylko pierścienie. Reszta była czyszczona, np.: tłoki na druciarce i zakładane z powrotem do silnika jako nowe,
a w domu w międzyczasie składał się nowy silnik dla znajomego.
To tylko taki przykład, gdzie jako uczeń, przyglądałem się jak to robią fachowcy.
Precedens na pewno nie był odosobniony ale także nie można generalizować.
To takie moje wywody którymi chciałem się podzielić odnośnie tematu AUTOSAN.
Utkwiło mi to w pamięci jak cholera....