Heheee... zawsze jak wybierzemy się z moją drugą połówką w dalszą trasę to tak długo pstryka-pstryka aż... wypstryka (znajdzie w mp3) to...:

No to lecim...

Zaraz mnie zlinczują i wyśmieją ale... co mi tam
Uwielbiam tą pieśń... (mogę wciskać ripleja ołwer end ołwer , podoba mi się bardziej niż "Zmysły precz" ):

Czasami..

łapiemy lewy pas i ...

Gorąco polecam , mnie odpręża Pełen relax

Pamiętam jak tata to puszczał w domu ze szpulowca Unitry (do dziś ten kawałek siedzi twardo w USB)
Miodzio dla uszu mych...

Uwielbiam "rozłożyć się" w fotelu i zapodać Arię z Madame Butterfly "zrobioną" przez A.Rieu (sąsiedzi też się cieszą)
Od 1:25 mam dreszcze/gęsią skórkę...

Ja od siebie dodam ciężkie brzmienia W czasie jazdy (i nie tylko ) uwielbiam słuchać gitarowych kawałków, głównie Black Sabbath (chociaż głównie siedzę w tamtych latach - AC/DC, Scorpions, Ozzy, Dio, inni). Jak dla mnie najlepsze dźwięki wydaje właśnie wirtuoz gitary - Tony Ioomi



I jedna z moich ulubionych

Najlepsza pora na relax w postaci uduchowionego koncertu

Why must I ?...
Why should I ?...



Całość - STING LIVE IN BERLIN - Performed by Sting & The Royal Philharmonic Concert Orchestra.

Wpadł mi przypadkowo taki fajny clip - klimacik na lato...
Piękna droga... O furach nie wspominam

poklas(y)kuje sobie...

Jay Kay słynie ze wjegozamiownia do aut, chyba nawet ma sporą kolekcję.
Dawniej nie lubiłem Jamiroquai, ale od kilku lat zaczynam go trochę doceniać

Nie wiem dlazego ale z Faith No More skojarzył mi się ten kawałek, chyba znów muszę go do playlisty wrzucic...

Jak JA mogłem nie mieć tego na HDD
Cud, miód i orzeszki



Se pierdykne taki dzwonek w telefonie (pasuje do Sołtysa ):



Dzięki Bezi za pomoc w odnalezieniu tego kawałka