Dla osob majacych podobny problem.
U mnie przyczyna byl niesprawny sterownik zawieszenia. Zaczelo sie od opadania jednego kola, potem calego tylu, az po trasie w konkretnej ulewie siadl przod na amen. Blad byl tylko o nieszczelnosci elektrozaworu, ktory zostal wymieniony, bledow brak ale auto dalej lezalo na brzuchu.... Po fachowej (tak mi sie wydaje) diagnozie i konsultacji ze znajomym z aso, okazalo sie, ze sterownika zywot dobiegl konca. Mimo braku odpowiedzi, dzieki ze nie usuneliscie tematu