PHAETON 3.0TDI

przez **malboro** » 2016-10-22, 10:44

Musiał mieć jakąś przygodę przodem - widać po tablicy rejestracyjnej.
Ramka też inna niż z tyłu (chyba najtańsza z możliwych).
Skoro komuś żal było kasy na nową tablicę - nie chcę pytać o sposób naprawy...
A opisany jako bezwypadkowy i bezkolizyjny... :roll:

przez **Don_Masters** » 2016-10-23, 17:41

Ano, "jedna jaskółka wiosny nie czyni" czy jakoś tak

ale jasne zakładamy najgorsze

Natomiast jeśli miał przygodę to albo tylko ramka albo... , bo zderzak, gril, maska, błotniki ładne spasowane są.

Tak przeglądam auta od jakiegoś czasu bo nieuchronnie nadchodzi czas na zmianę na coś nowszego.
No i coś bardziej terenowego, czasami dojazdy na budowę są okropne i moje aktualne c5 na 1BE nieraz sprawia że waham się żeby gdzieś wjechać

Co kupić żeby się nie zawieść

przez **malboro** » 2016-10-23, 18:51

Don_Masters napisał(a):No i coś bardziej terenowego, czasami dojazdy na budowę są okropne i moje aktualne c5 na 1BE nieraz sprawia że waham się żeby gdzieś wjechać

I Phaetonem chciałeś na budowę?
No gość z Ciebie niemożliwy :lol:

przez **Piotruś** » 2016-10-23, 18:58

Z pneumatyką ustawiona na "lift" bez większego problemu /serio/ ... .

Inna sprawa jest taka, że faceci są jak dzieci i gdy coś im wpadnie w oko to wymyślą absolutnie wszystko, a najbardziej irracjonalną teorię uczynią jedynie słuszną by przekonująco uzasadnić swój emocjonalny wybór / decyzję :mrgreen:

przez **malboro** » 2016-10-23, 19:04

Piotruś napisał(a):Z pneumatyką ustawiona na "lift" bez większego problemu /serio/ ... .

Przecież nie chodzi o to czy da radę czy nie, tylko o to, że jakby nie było - to rasowa limuzyna :-D

Piotruś napisał(a):Inna sprawa jest taka, że faceci są jak dzieci i gdy coś im wpadnie w oko to wymyślą absolutnie wszystko, a najbardziej irracjonalną teorię uczynią jedynie słuszną by przekonująco uzasadnić swój emocjonalny wybór / decyzję

O! I to jest COŚ

Jesteś pierwszym facetem jakiego znam, który wprost się do tego przyznaje :lol:

przez **Piotruś** » 2016-10-23, 19:15

malboro napisał(a):Przecież nie chodzi o to czy da radę czy nie, tylko o to, że jakby nie było - to rasowa limuzyna

Wszystko się zgadza.
Na budowie pracują nie tylko murarze :-D

... . Czasem zagląda też inwestor, projektant i oczywiście żona prezesa 8-)

.

malboro napisał(a):O! I to jest COŚ Jesteś pierwszym facetem jakiego znam, który wprost się do tego przyznaje

No ale z czego tu robić tajemnicę :?:

Prawda stara jak świat, że nawet najprawdziwsi i najwięksi twardziele całe życie pozostają dziećmi. Zmieniają się tylko pragnienia :lol:

...

przez **malboro** » 2016-10-23, 19:33

Piotruś napisał(a):Wszystko się zgadza.
Na budowie pracują nie tylko murarze ... . Czasem zagląda też inwestor, projektant i oczywiście żona prezesa .

Jasne... I każdy facet jest żoną prezesa <rotfl>

Piotruś napisał(a):No ale z czego tu robić tajemnicę
Prawda stara jak świat, że nawet najprawdziwsi i najwięksi twardziele całe życie pozostają dziećmi. Zmieniają się tylko pragnienia ...

Zabawki na droższe się zmieniają... ;-)

przez **Piotruś** » 2016-10-23, 20:16

malboro napisał(a):Zabawki na droższe się zmieniają...

Przeważnie tak ale wyjątki też się trafiają :mrgreen:

przez **Don_Masters** » 2016-10-23, 23:36

Piotruś napisał(a):Z pneumatyką ustawiona na "lift" bez większego problemu /serio/ ... .

Inna sprawa jest taka, że faceci są jak dzieci i gdy coś im wpadnie w oko to wymyślą absolutnie wszystko, a najbardziej irracjonalną teorię uczynią jedynie słuszną by przekonująco uzasadnić swój emocjonalny wybór / decyzję

I czasami tak bywa

malboro napisał(a):
Don_Masters napisał(a):No i coś bardziej terenowego, czasami dojazdy na budowę są okropne i moje aktualne c5 na 1BE nieraz sprawia że waham się żeby gdzieś wjechać

I Phaetonem chciałeś na budowę?
No gość z Ciebie niemożliwy

A co

jak trasa godzinę w jedną godzinę w drugą i godzina na budowie

to jednak trzeba w komforcie jechać a i szybko bo z godziny trasy zrobią się 2 jak się za wolno jeździ

tak czy inaczej zastanawiam się czy jeśli wybiorę np. vw touareg to nie będę pluł sobie w brodę przez trzeszczące plastiki które dla mnie są znakiem rozpoznawczym vw(nie jeździłem phanteonem i touaregiem) a nie ścierpię tego na trasach.
W audi nie mam tego problemu więc c6 rolada albo q7 wydaje się być najlepszym wyborem. Mają jakiś konkurentów ?

przez **Don_Masters** » 2016-10-28, 09:08

Piotruś

zobacz kolejny maratończyk. Czy opłaca się patrzeć na takie ? Ale znów stan praktycznie jak tych igiełek.
http://otomoto.pl/oferta/audi-a6-allroa ... b9e5934862

przez **Piotruś** » 2016-10-28, 11:22

Paweł, nie chcę za dużo mędrkować i udawać filozofa ale jedną z moich podstawowych zasad życiowych jest NIE wchodzenie w jakiekolwiek układy z oszustami, a przykład tej Rolady wręcz idealnie obnaża mizerię zdecydowanej większości innych ogłoszeń.
Nie powiem, trzeba mieć jaja żeby kupić se auto z takim przebiegiem ale te wszystkie opory i ograniczenia tak naprawdę siedzą jedynie w naszych głowach.
Przecież podchodząc do sprawy racjonalnie stan faktyczny przedstawia się następująco :
- z dużym prawdopodobieństwem samochód rzeczywiście jest bezwypadkowy
Tak mi się przynajmniej wydaje nawet po zapisaniu i powiększeniu zdjęć na komputerze), chociaż BEZWZGLĘDNIE należy to sprawdzić z natury.
- analogicznie wnętrze, sprawia bardzo dobre wrażenie. Jeżeli w naturze jest tak samo dobrze, to dalsze analizowanie tej kwestii nie ma sensu
- silnik, cóż, ASB nie jest równie bezproblemowy jak polifty ale kupując auto z takim przebiegiem może warto by było przemyśleć asekuracyjną wymianę napinaczy (wszystkich). Na zasadzie "coś za coś".
- skrzynia biegów jeśli pracuje prawidłowo na zimno i na ciepło, to prawdopodobnie można jej dalej ufać. Wiadomo, że w tej sprawie najwięcej zależy od poprzednich użytkowników i od tego czy i jakie przyczepy tym autem ciągano.

Co jednak chyba w tym konkretnym przypadku najważniejsze i zakładając, że informacja jest rzetelna :

serwisowane do końca tylko w ASO Audi,przy przebiegu 380 tys.wymieniony został DPF,turbina,zawieszenie, klimatyzacja wraz z kompresorem i chłodnicą oraz wszystkie paski i napinacze oczywiscie naprawy dokonane były w ASO Audi,wszystko to można sprawdzić w dowolnym serwisie VW lub Audi

myślę, że musi być dobrze. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zakładałby nowego DPF'a do auta z kończącym się silnikiem albo wyeksploatowanym układem wtryskowym, bo wszystko jest ze sobą bardzo ściśle powiązane.
Tak samo z zawieszeniem i niemal kompletnym układem klimatyzacji. Gdyby auto było trupem w sumie niedawno poniesione inwestycje nie miałby żadnego uzasadnienia.
Skoro wszystko było robione w AUDI i znajduje się w historii serwisowej to czego się bać :?:

Zmęczenia materiału (-ów) :?:

Chyba też nie, bo przy innych "perełkach" ze stanem licznika 205 tyś.km. (ostatnio widzę bardzo modna zagrywka, że cofaja na 205, a nie jak wcześniej na 198 kkm) omawiana tutaj Rolada i tak wygląda jakby była CO NAJWYŻEJ w połowie drogi do tych 200 kkm

... .

przez **Piotruś** » 2016-11-05, 08:46

Pół miliona kilometrów na szafie z Austrii :
http://otomoto.pl/oferta/audi-a6-lift-o ... 23a08a7bed

i tylko dla porównania :-D

jakieś bagatelne 175 tys.km. w aucie z Polski :
http://moto.gratka.pl/tresc/audi-a6-iii ... dium=email

No ja nie wiem i niczego nie sugeruje ale w PL wszystko zużywa się tak jakby bardziej, a przede wszystkim SZYBCIEJ (tak pacze na fotele kierowców i sam już nie wiem co myśleć) :-o