nie pamietam 82 napisał(a):A czy rozmiar doopska nie ma przypadkiem wpływu na zużycie siedziska ?

Nikogo nie usprawiedliwiam (absolutnie) - tak tylko se głośno myślę .

Fakt bezdyskusyjny - 500kkm a wygląda jak nowy (o ile nie został wymieniony) .




Wysłane z mojego.... .

No właśnie nie wiem jak ma do tego rozmiar doopska całkiem możliwe że ma jakieś znaczenie.
Ale z drugiej strony nie wiem jak ktoś musiałby być chudy żeby siedzieć tylko na części środkowej siedziska.

Rozmiar dupska ma się prawie nijak. IMO.
Oto następny długodystansowiec (prawie 560 tkm przebiegu) :
http://allegro.pl/show_item.php?item=6621631371#thumb/1
Bardzo szkoda, że prawdopodobnie kupi go jakiś okurwieniec i po kilku prymitywnych sztuczkach znowu wystawi na sprzedaż, ale z przebiegiem 208 tkm (teraz taka moda, zauważyłem).
I tak ze dwadzieścia klocków drożej oczywiście .... .

No i od razu rzuca się w oczy siedzenie kierowcy. Tyle kilometrów przejechane i ktoś musiał tam siedzieć a wygląda lepiej niż jak przy tych igłach po 150 tyś. przebiegu. Praktycznie wcale nie wygniecione
Szkoda tylko że znów tak daleko stoi to auto , bo chętnie bym sobie je obejrzał na żywo. Przy takim przebiegu to większość podzespołów chyba musiała zostać wymieniona albo się mylę

Panowie, co sądzicie o poniższym:
http://otomoto.pl/oferta/audi-q7-salon- ... 213f43826d
Wszystko opisane ładnie pięknie opisane, pewnie rozrząd będzie do zrobienia.

teraz tak przeglądam to jest sporo konkurencji dla q7 w tym budżecie Kupno nowego samochodu to męczarnia

Don_Masters napisał(a):Panowie, co sądzicie o poniższym: http://otomoto.pl/oferta/audi-q7-salon- ... 213f43826dWszystko opisane ładnie pięknie opisane, pewnie rozrząd będzie do zrobienia.

Abstrahując od wiarygodności opisu (załóżmy, że jest rzetelny) ja nie dałbym 8 dych za auto sprzed pierwszego liftu, nawet ze znikomym przebiegiem na poziomie do ok. 120 tkm. .
Po prostu wolałbym dołożyć te 15 - 20 klocków do egzemplarza choćby z podwójnym "nalotem" z wyraźnie polepszonym silnikiem, ale przede wszystkim z niebywale odmłodzonym, ośmiobiegowym tiptronikiem.
Poprawiony motor połączony z "nową" skrzynią daje wyraźnie zauważalną poprawę dynamiki i komfortu jazdy ale też odczuwalnie zmniejszone zużycie paliwa. O ładniejszym wyglądzie polifta (ledowe lampy, nieco odświeżone wnętrze, zegary, etc.) też warto wspomnieć chociaż nie są kluczowe podejmując decyzję o wydaniu "dodatkowych" 15 - 20 tysiaków.

Don_Masters napisał(a):teraz tak przeglądam to jest sporo konkurencji dla q7 w tym budżecie Kupno nowego samochodu to męczarnia

AUDI zdecydowanie nie jest doskonałe ale co do szerokiego spektrum GODNEJ konkurencji ciężko mi się zgodzić (a naprawdę nie jestem fanatykiem).
Pomijając bliźniaczego Tuarega na placu boju zostaje tak naprawdę tylko Toyota Land Cruiser. Genialna w swej formie ale stworzona do innych celów, a przez to bardziej spartańska i znacznie mniej przyjazna w dalekich autostradowych podróżach o ile nie trzeba ciągnąć ciężkiej przyczepy.
Jeszcze może Jeep Grand Cherokee ale oprócz cukierkowatego designu i w miarę dobrego silnika diesla mojego zaufania nie wzbudza niczym ... .

AUDI zdecydowanie nie jest doskonałe ale co do szerokiego spektrum GODNEJ konkurencji ciężko mi się zgodzić (a naprawdę nie jestem fanatykiem).
Pomijając bliźniaczego Tuarega na placu boju zostaje tak naprawdę tylko Toyota Land Cruiser. Genialna w swej formie ale stworzona do innych celów, a przez to bardziej spartańska i znacznie mniej przyjazna w dalekich autostradowych podróżach o ile nie trzeba ciągnąć ciężkiej przyczepy.
Jeszcze może Jeep Grand Cherokee ale oprócz cukierkowatego designu i w miarę dobrego silnika diesla mojego zaufania nie wzbudza niczym ... .

Miałem bardziej na myśli przedział cenowy a nie klasę samochodu, chociaż tu będzie ciężko porównywać.
Natomiast dla moich potrzeb czyli trasa,budowa(gdzie zazwyczaj nie ma gładkich asfaltówek),trasa. Suv wydaje się być najbardziej optymalny.
Chociaż uterenowiona osobówka, typu allroady też jak najbardziej wchodzi w grę lub limuzyna z regulowanym zawieszeniem np. phaeton
Wachlarz jest ogromny
Żeby zrobić to po kolei to należało by wybrać model, znaleźć warty uwagi egzemplarz i potem cieszyć się i nie drążyć tematu żeby nie żałować że nie wzięło się tego albo tamtego. Trudno się zdecydować.
Wracając do przykładów zamiast jeepa grand cherokee pochylił bym się nad commander-em, jest bardziej "jakiś" niż grand

Piotruś http://allegro.pl/audi-q7-3-0tdi-245ps- ... ule_id=201
Warto sprawdzać, nie budzi zastrzeżeń ?
Ogólnie jaki byś przyjął budżet na q7 po lifcie z 3.0d 240km lub touarega po lifcie z 3.0d 240 km ?

Kolejna igielka

slawinio82 napisał(a):Kolejna igielka

Aż u mnie czuje diabelski sarkazm

Bardzo ładna Kuśka aczkolwiek odpicowana do granic możliwości. Jedno co się rzuca w oczy czytając opis to "pojazd zabytkowy"
Bądź co bądź przy oględzinach trzeba podejść do auta na chłodno, obowiązkowo podjechać gdzieś do jakiegoś dobrego mechanika żeby sprawdził czy nic mu nie dolega. Kolejna rzecz, która mnie zastanawia to włoska rejestracja na wozie rzekomo importowanym z Niemiec...

Don_Masters, nudzi Ci się przed świętami czy co
Bo jeśli Twoje pytanie miało być śmieszne to spaliłeś dowcip po całości .

Gówno uwidocznione na zdjęciach w zestawieniu z treścią opisu NADAJE SIĘ DO ZGŁOSZENIA NA POLICJI JAKO USIŁOWANIE EWIDENTNEGO OSZUSTWA i tyle w temacie.
Wiadomo, że sprzedający tłumaczyłby się oczywistą pomyłką ale w mojej ocenie podanie do wiadomości rocznika 2010 (co jak sądzę mają potwierdzać przednie i tylne ledy z polifta) w przypadku "auta" nie młodszego niż rocznik 2008 to zwykłe skurwysyństwo jest i szukanie niezorientowanego jelenia, podobnie jak z doklejaniem plakietek BOSE, tylko skala ewidentnego oszustwa większa.
Kolejnym kłamstwem jest podanie 245 PS, gdy w rzeczywistości ta prymitywnie odpicowana kupa złomu (seryjnie) może legitymować się co najwyżej mocą 232 PS.
Skrzynia biegów na 100% jest 6'cio biegowa (a gdyby był 2010 musiałby mieć 8).
Mnie zastanawiają jeszcze czarne końcówki wydechów, a przecież w tym modelu DPF jest seryjny, przez co powinno tam być czyściej niż w "benzynie" ... .

"Zastrzeżenie" na dole aukcji, że ogłoszenie nie stanowi oferty handlowej a "uzgodnienie faktycznych cech i właściwości pojazdu następuje w trakcie indywidualnych oględzin" jest głupie i nieskuteczne, tylko komuś by się musiało chcieć pokazać temu tempemu cfffaniakowi gdzie jego miejsce (jak dla mnie więzienie byłoby optymalne chociaż z drugiej strony szkoda wydawać kasę na utrzymanie wrzoda i lepiej usunąć takiego "chirurgicznie" raz a dobrze).

Nie rozumiem po co ludziom kosmos skoro (w kontekście handlarskim) są takie skupiska jak Zwoleń, Radom, Ostrów Mazowiecka, a także Gubin czy też Zielona Góra z przyległościami albo wiochy Dolnego Śląska zakreślone obszarem pomiędzy Jelenią Górą, Bogatynią aż po Lubin i Oleśnicę.

Piotruś napisał(a):Don_Masters, nudzi Ci się przed świętami czy co
Bo jeśli Twoje pytanie miało być śmieszne to spaliłeś dowcip po całości .

Gówno uwidocznione na zdjęciach w zestawieniu z treścią opisu NADAJE SIĘ DO ZGŁOSZENIA NA POLICJI JAKO USIŁOWANIE EWIDENTNEGO OSZUSTWA i tyle w temacie.
Wiadomo, że sprzedający tłumaczyłby się oczywistą pomyłką ale w mojej ocenie podanie do wiadomości rocznika 2010 (co jak sądzę mają potwierdzać przednie i tylne ledy z polifta) w przypadku "auta" nie młodszego niż rocznik 2008 to zwykłe skurwysyństwo jest i szukanie niezorientowanego jelenia, podobnie jak z doklejaniem plakietek BOSE, tylko skala ewidentnego oszustwa większa.
Kolejnym kłamstwem jest podanie 245 PS, gdy w rzeczywistości ta prymitywnie odpicowana kupa złomu (seryjnie) może legitymować się co najwyżej mocą 232 PS.
Skrzynia biegów na 100% jest 6'cio biegowa (a gdyby był 2010 musiałby mieć 8).
Mnie zastanawiają jeszcze czarne końcówki wydechów, a przecież w tym modelu DPF jest seryjny, przez co powinno tam być czyściej niż w "benzynie" ... .

"Zastrzeżenie" na dole aukcji, że ogłoszenie nie stanowi oferty handlowej a "uzgodnienie faktycznych cech i właściwości pojazdu następuje w trakcie indywidualnych oględzin" jest głupie i nieskuteczne, tylko komuś by się musiało chcieć pokazać temu tempemu cfffaniakowi gdzie jego miejsce (jak dla mnie więzienie byłoby optymalne chociaż z drugiej strony szkoda wydawać kasę na utrzymanie wrzoda i lepiej usunąć takiego "chirurgicznie" raz a dobrze).

Nie rozumiem po co ludziom kosmos skoro (w kontekście handlarskim) są takie skupiska jak Zwoleń, Radom, Ostrów Mazowiecka, a także Gubin czy też Zielona Góra z przyległościami albo wiochy Dolnego Śląska zakreślone obszarem pomiędzy Jelenią Górą, Bogatynią aż po Lubin i Oleśnicę.

Toż przecież mowilem że igielka .... a nie sarkazm Tylko brać

Piotrus jak zwykle szczery do bólu.... i za to chlopa trzeba cenic i szanowac

Piotruś napisał(a):Don_Masters, nudzi Ci się przed świętami czy co
Bo jeśli Twoje pytanie miało być śmieszne to spaliłeś dowcip po całości .

Gówno uwidocznione na zdjęciach w zestawieniu z treścią opisu NADAJE SIĘ DO ZGŁOSZENIA NA POLICJI JAKO USIŁOWANIE EWIDENTNEGO OSZUSTWA i tyle w temacie.
Wiadomo, że sprzedający tłumaczyłby się oczywistą pomyłką ale w mojej ocenie podanie do wiadomości rocznika 2010 (co jak sądzę mają potwierdzać przednie i tylne ledy z polifta) w przypadku "auta" nie młodszego niż rocznik 2008 to zwykłe skurwysyństwo jest i szukanie niezorientowanego jelenia, podobnie jak z doklejaniem plakietek BOSE, tylko skala ewidentnego oszustwa większa.
Kolejnym kłamstwem jest podanie 245 PS, gdy w rzeczywistości ta prymitywnie odpicowana kupa złomu (seryjnie) może legitymować się co najwyżej mocą 232 PS.
Skrzynia biegów na 100% jest 6'cio biegowa (a gdyby był 2010 musiałby mieć 8).
Mnie zastanawiają jeszcze czarne końcówki wydechów, a przecież w tym modelu DPF jest seryjny, przez co powinno tam być czyściej niż w "benzynie" ... .

"Zastrzeżenie" na dole aukcji, że ogłoszenie nie stanowi oferty handlowej a "uzgodnienie faktycznych cech i właściwości pojazdu następuje w trakcie indywidualnych oględzin" jest głupie i nieskuteczne, tylko komuś by się musiało chcieć pokazać temu tempemu cfffaniakowi gdzie jego miejsce (jak dla mnie więzienie byłoby optymalne chociaż z drugiej strony szkoda wydawać kasę na utrzymanie wrzoda i lepiej usunąć takiego "chirurgicznie" raz a dobrze).

Nie rozumiem po co ludziom kosmos skoro (w kontekście handlarskim) są takie skupiska jak Zwoleń, Radom, Ostrów Mazowiecka, a także Gubin czy też Zielona Góra z przyległościami albo wiochy Dolnego Śląska zakreślone obszarem pomiędzy Jelenią Górą, Bogatynią aż po Lubin i Oleśnicę.

Bo mi już tylko się śmiać pozostało W trakcie poszukiwań doszedłem do wniosku że polski rynek aut używanych jest przegniły i zakończyłem tę przygodę.
Zostało własnoręcznie przyprowadzić z zagranicy lub kupić w salonie pachnącą nówkę
A tu maratończyk
https://www.autoscout24.pl/oferty/audi- ... -289373676
O dziwo siedzonko nie wygniecione
I wiem że ta moja igiełka ma grubo ponad 700 tyś. przejechane.

Spokojnie. W PL też czasem można kupić prawdziwe auto. Na przykład to :
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-q7-3 ... yGgdb.html ,
w sensie, że sprzedaje 1 właściciel i jedyny użytkownik, a cała treść ogłoszenia jest zgodna z faktami i w 100,1% weryfikowalna w ASO.
Przez moment miałem nawet zajawkę i dużo już nie brakowało ... ale po przemyśleniu odpuściłem.

Akurat ten egzemplarz jeszcze nie jest na moją kieszeń trochę znaczenie przekracza budżet który planuje wydać.
No i zdarza się taki raz na jakiś czas albo trzeba urodzić się w czepku jak nasz kolega z forum