Moja wyobraźnie nie obejmuje rozmiaru kosztów eksploatacyjnych czegoś aż tak "perwersyjnego".
Ale ponieważ konfiguracje tego rodzaju zawsze omijałem jak najszerszym łukiem, aktualnie nie mam do powiedzenia niczego merytorycznego.
Jeśli kupisz - załóż sobie bloga w dziale "nasze auta" i tam prowadź dzienniczek wszystkich zdarzeń dotyczących auta (od każdego tankowania poczynając).
Myślę, że będzie to jedna z najbardziej wartościowych (również dosłownie) lektur na jakie kiedykolwiek trafiłem w internecie
... .