Witam dwie ulice dalej znajomy ma do sprzedania avanta A6 2.0 TDI model silnika BRE 140KM. Cena 35 tyś. Jest zadbany, od nowości w jego rękach, przebieg jest 177 tys nie kręcony. Przejechałem się i powyżej 3000-3500 tyś obrotów samochód delikatnie szarpie naprawdę bardzo delikatnie ale czuć to i mnie to niepokoji. Naczytałem się już dużo o silnikach na pompo wtryskach i wadliwych pompach oleju i nie wiem czy warto się w to pchać. Przypuszczacie co może być związane z tym szarpaniem? Wygląda to niewiejącej tak jakbym dodawał gaz i puszczał ale w bardzo szybkim tempie.

Pozdrawiam.

Z Twojego opisu wygląda to na problem układu wtryskowego (nie układu smarowania).
Moim osobistym zdaniem jeśli faktycznie masz okazję kupić taaaaki saaaamochód Z PEWNEJ RĘKI i z NIEKRĘCONYM LICZNIKIEM za 35 tysi - bierz go w ciemno z wewnętrznym przekonaniem, że trafiłeś na prawdziwą okazję, tyle że "bez silnika".
Chodzi o to, że powyżej 150 tyś.km., z uwagi na powszechnie znane wady tego motora, we własnym dobrze pojętym interesie i tak trzeba do niego wnikliwie zajrzeć i usunąć błędy zaimpletowane "genetycznie" .
Nawet gdyby kosztowało to kolejnych kilka grubych tysiaków (żeby zrobić raz a dobrze na kolejne 200 tyś.km. jazdy), z uwagi na inne, wyżej wymienione zalety, moim zdaniem naprawdę warto. Takiego auta z pewnym przebiegiem za 9 tysi EUR nie kupi się nigdzie. Uważam, ze trafiłeś na okazję, nad którą z założenia będzie trzeba trochę popracować po zakupie. I tyle. Trochę tak jakbyś kupił sobie model wspaniałego lotniskowca ... ale do posklejania .

Nie przekonałeś mnie Miałem tak naprawdę pierwszy kontakt z tym samochodem i muszę powiedzieć że zrobił na mnie wrażenie.
A jakbym miał szukać c6 z innym silnikiem to jaki polecisz? Chodzi mi o najmniej awaryjny... tyle żeby znaleźć coś z niskim przebiegiem to niemożliwe pewnie.
Pozdrawiam

forsaken napisał(a):Nie przekonałeś mnie

No trudno . Uważaj tylko żeby refleksja nie przyszła gdy będzie już za późno ... .

forsaken napisał(a):Miałem tak naprawdę pierwszy kontakt z tym samochodem

Poprzednio zrozumiałem inaczej, że znasz się z tym egzemplarzem "od początku".

forsaken napisał(a):A jakbym miał szukać c6 z innym silnikiem to jaki polecisz?

Za 37 tysiaków - zdecydowanie żadnego. Nie ma dobrych A6 C6 w tej cenie z wyjątkiem okazji, którą właśnie puszczasz obok, z dużym prawdopodobieństwem jakiemuś handlarzykowi ... .

Gdyby dołożyć kasy - ja akurat nie wyobrażam sobie A6'tki bez quattro, więc tylko poliftowe 2,7 albo 3,0 TDi.
Jeżeli bez quattro to 2,0TDi od rocznika 2010 (dokładnie po 10-2010).

O poliftowych benzynach nie mam wyrobionego zdania, a na przedliftowe nawet bym nie spojrzał. Większe miny od diesla 2,0 ... .

Przebieg (ten prawdziwy) zależy "tylko" od ceny. W DE przebieg ma większy wpływ na cenę od rocznika i moim zdaniem jest to logiczne.
W PL przebieg niestety zazwyczaj jest "na żądanie" - jaki zechcesz taki Ci handlarzyk ustawi. Właśnie dlatego autko po 170 tyś.km. uznałem jako pprawdziwą okazję.

forsaken napisał(a):Pozdrawiam

Dzięki. Z wzajemnością

Znam ten samochód na tyle że to Audi A6, chodzi o to że ostatnio pierwszy raz siadłem za sterami tak wygodnego tak super wykończonego w środku i z takimi "bajerami" samochodu, większość marek do tej pory nie potrafi wypuścić samochodu w którym nie skrzypi tapicerka hehe nie wspominając o reszcie.
Zacząłem czytać wszystko o tym modelu silnika i nie jestem przekonany, pompo wtryski, wadliwa pompa oleju (która nie wiadomo kiedy się odezwie i z jakim skutkiem), mikro pęknięcia głowicy (chociaż z tym nie jestem do końca pewny czy to w tym roczniku nie było poprawione). No i te niepokojące mikro szarpanie powyżej 3000 tys obrotów.

Chodzi o to, że powyżej 150 tyś.km., z uwagi na powszechnie znane wady tego motora, we własnym dobrze pojętym interesie i tak trzeba do niego wnikliwie zajrzeć i usunąć błędy zaimpletowane "genetycznie" .

Z tego co znalazłem trzeba sprawdzić liczyć się z :
- Sprzęgło -zestaw (jeżeli nie wymieniony)
- Pompo wtryskiwacze (do sprawdzenia)
- Tzw "imbusik"
- Gniazdo wałka wyrównoważającego
Czy są jakieś inne znaczące "wady"