przez Piotruś » 2016-07-03, 17:16
Guuru,
Ad 1 (z Cieszyna).
Ani to rocznik 2010, ani 245 PSów.
W opcjach chytry handlarzyna nie odznaczył, że auto jest bezwypadkowe i serwisowane w ASO, co niby uzupełnia w treści opisu, ale te matactwa w razie czego będzie uzasadniał zwykła pomyłka ludzką.
Wnętrze sprawia wrażenie naprawdę mocno ścioranego (już nie wspominając, że przez jakieś tandetne kosmetyki maskujące zużycie świeci się jak psu jaja) - przynajmniej w kontekście rzekomo śladowego przebiegu niecałych 170 tkm, popartych książeczką serwisową. Być może książeczka jest - ja jednak chciałbym wiedzieć czy historia serwisowa w ASO potwierdzi te deklaracje.
Oczywiście zawsze istnieje możliwość, zależnie od kraju pochodzenia auta, że w ASO nie ma żadnej historii, ale to jednak w najmniejszym stopniu nie uwiarygadnia sprzedawcy.
Do mnie ta "oferta" pod wieloma zasadniczymi względami nie przemawia i chociaż sam NADZWYCZAJ AKTYWNIE też szukam takiego auta (o czym świadczy kilka moich osobistych tematów na Forum) - cieszyński cud nad Olzą nie wzbudził mojej uwagi w żadnym stopniu pomimo tego, że nadrabiając zaledwie kilkanaście kilometrów mógłbym go pooglądać ... nawet i dwa razy dziennie ... w drodze do lub z pracy ... .
Szkoda mi jednak nerwów.
Ad 2 (czarny z Kutna).
Nie wiem co z tym autem jest nie tak. Niby śliczne, zarówno zewnątrz jak i w środku, przebogato wypasione i (wg. deklaracji sprzedającego) z pełną dokumentacją serwisową i w ogóle ideał pod każdym względem ... a stoi już w ogłoszeniach dobre pół roku jak nie dłużej.
Sprzedawca nie wiem czy profesjonalny ale na pewno doświadczony, bo jak widać z treści opisu, potrafi zgrabnie wyeksponować wszystkie RZEKOME zalety swojego towaru ... a jednak dupa.
Zaś moje własne doświadczenia są takie, że prawdziwe, rzetelne formalnie i technicznie poliftowe A6 C6 3.0 TDi z kompletem dokumentów - sprzedaje się (z ogłoszenia) w czasie nie dłuższym niż tydzień. No niech będzie, że miesiąc (np. przy wyższej cenie), ale nie pół roku ... .
Jeśli masz czas, możliwości i energię - bez osobistego i pełnego zaangażowania własnej uwagi - o tym aucie niczego więcej się nie dowiesz póki sam nie sprawdzisz ... .
Reasumując Kolego Guuru wydaje mi się, że jesteś dobrze przygotowany (finansowo) do zakupu polifta i celujesz w miarę realne (cenowo) anonse, jednak szczerze mówiąc uważam, że aktualnie żaden polski portal ogłoszeniowy nie prezentuje ani jednego egzemplarza, który przynajmniej w teorii mógłby być warty Twoich pieniędzy.
Prędzej czy później, w końcu coś upolujesz, ale raczej nie będzie to szybko ... .
Pozdrawiam. Piotr.
Złote myśli:
Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .