Cześć. Mój problem polega na tym, że podczas jazdy nagle opadły mi wszystkie wskazówki, zgasło podświetlenie zegarów i razem z tym padło oświetlenie deski rozdzielczej a równocześnie zapaliła się kontrolka od klocków hamulcowych. Po podjechaniu do kumpla na warsztat żeby podłączyć auto pod komputer i poszukania problemu okazało się, że komputer też nie komunikuje się z samochodem... sprawdzałem bezpieczniki ale wszystko niby gra więc podejrzewam jakiś przekaźnik tylko nie mam pojęcia gdzie, jaki i czy to w ogóle dobry trop. Czy jest ktoś w stanie jakoś mi pomóc bo uciążliwe jest ciągłe dolewanie paliwa do fulla i jazda na czuja bez prędkościomierza?

Dodam tylko, że hamulce też wymieniałem od tamtego czasu podejrzewając jakieś zwarcie...