Siema
Co sądzicie o tej sztuce ?
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-s ... zwdiG.html

Dawno nie widziałem aż tak uczciwego ogłoszenia.
Sprzedawca prawdopodobnie profesjonalny, więc przynamniej nie obiecuje że sztuka (ściągnięta z Włoch ) posiada w pełni wiarygodnie udokumentowany przebieg , że jest bezwypadkowa. I OK, bo tak jest uczciwie(j). Ale o nadmiar dobrych intencji też bym ich nie podejrzewał skoro nie określili w prosty i czytelny sposób jak to z tymi dwoma fundamentalnymi kwestiami jest ... .

Co do przebiegu albo ktoś idzie na żywca po bandzie i cygani jak z nut, albo istnieje jakiś niezwykle ważny powód, że kilometry są aż tak niewiarygodnie małe. Możliwości jest mnóstwo (od kwestii spadkowych, administracyjnych, przez komornika i inne zastawy bankowe aż po oczekiwanie na dawcę VIN'u po kasacji), których ustalenie we Włoszech niemalże nigdy nie jest możliwe. Nawet gdyby to auto woziło (wyłącznie w pogodne) niedziele dziadka z babcią do kościoła, to przebieg i tak byłby większy.

Kolejna sprawa to skrzynia biegów. IMO regularny multitronik. Żeby kupić se takie auto trzeba być w pełni świadomym konsekwencji nabywcą. Owszem, są na naszym Forum ludzie akceptujący taką konfigurację (i ja to w pełni szanuję), ale oni wiedzieli na co się decydują. Ci co nie wiedzą najpierw powinni dokładnie przemyśleć i rozpoznać temat ... .

Cena nawet dla mnie, wyznawcy wysokich pułapów, jest zwyczajnym przegięciem pały. Nie dosyć, ze tylko "marża", to kwota powala na kolana.
85 tysi dzisiaj płaci się za 2.0TDi a lat 2013 i 2014. Być może uzasadnieniem ma być symboliczny przebieg ale jak wyżej wspomniałem, moim zdaniem albo jest skręcony albo prawdziwy ale nie bez innego powodu.

Kolorystyka wnętrza hardcorowa. Szczególnie z matową boazerią jest naprawdę mega zajebista, jednak w połączeniu ze srebrnym lub szarym metalikiem tworzy wyjątkowo nieudany zestaw. Nigdy nie zrozumiem skąd ludziom przychodzą do głowy takie dziwne pomysły. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje jednak w "zadziwiających" przypadkach czasem pozwalam sobie na wyrażenie własnej opinii.

Abstrahując od doznań estetycznych jak dla mnie ogłoszenie nie spełnia minimalnych kryteriów głębszego wnikania w temat.
Cena z lampy, zero informacji na temat serwisu i bezwypadkowości, import z Włoch (pod względem weryfikacji najczęściej czarna dziura). Absolutnie nie dla mnie coś takiego.
Za 85 - 90 tysi w grę wchodzi oczywiście tylko wersja sprzed liftu ale celowałbym na prawdziwą okazję z DE lub z PL, z udokumentowanym i normalnym przebiegiem z zakresu ok. 100 do 150 tkm. . Wtedy wiedziałbym, że kupuję prawdziwy samochód a nie jajko-niespodziankę.

PS: Na Twoim miejscu raczej bym nie liczył, że za pośrednictwem internetu ktokolwiek zweryfikuje Ci historię w ASO w ramach dobrej woli za darmo ... .

Dzięki za informacje. Odpuszczam temat