[MANUAL+Q] Przegląd samochodu z Q jak to jest?

[MANUAL+Q] Przegląd samochodu z Q jak to jest?

Postprzez pastaldo » 2013-07-21, 16:41

Jakiś czas temu byłem na normalnym przeglądzie w stacji kontroli ale to nie daje mi spokoju.

Jak to jest z tym Quatro. No bo kazdy się zgodzi że jest stały napęd na 4 koła i tyle.
Ale na ścieżce gdy sprawdzał hamulce to raz jedna osią raz drugą wjeżdżał na rolki i sprawdzał gdy druga oś stała w miejscu. Przed tym pytał czy to Quatro wiec do czegoś mu to było potrzebne.

Powie mi jakaś mądra głowa jak to jest? Torsen poprostu się wtedy ślizga czy jak? Choć z tego co kojarzę to chyba w torsenie nie ma sie co ślizgać. :->

W trakci badania pomyślałem że może robi tak że jedno koło obraca się do przodu a drugie do tyłu tak jak to w ośkach jest że jak jest na podnośniku to obracając jedno kło w przód obraca sie drugie w tył za co odpowiada dyferencjał. Mimo to oba koła obracały się do przodu.

Więc. Jak o jest zrobione? :mrgreen:
Praca uszlachetnia -> Lenistwo uszczęśliwia :-)
pastaldo
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 527
Dołączył(a): 2013-07-09, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI AKE 180KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 2002
Imię: Tomek

Postprzez dlugi » 2013-07-21, 21:10

Wyindywidualizowałem się z rozentuzjazmowanego tłumu audi
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
dlugi
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 64
Dołączył(a): 2013-06-09, 18:58
Lokalizacja: LUBLIN
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 1.9TDI AFN 110KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Manual
Rok: 1999
Imię: RAFA£

Postprzez pastaldo » 2013-07-21, 21:49

Hmmm obejrzałem ale musze się z tym jeszcze przespać i powoli przeanalizować :-)

Widze w czym rzecz i rozumiem jak to jest z przekazaniem częsci momentu na jedna oś a części na drugą. Jednak przestaje mi się to kleić gdy unieruchomimy jedną oś to drugiej teoretycznie nie powinno dać się róznież poruszyć. Mówie o obracaniu kół.

Bo po mojemu mając samochód na podnośniku obracając tylne koła do przodu to przednie powinny obracać się do tyłu.
Praca uszlachetnia -> Lenistwo uszczęśliwia :-)
pastaldo
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 527
Dołączył(a): 2013-07-09, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI AKE 180KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 2002
Imię: Tomek

Postprzez Piotruś » 2013-07-23, 06:19

pastaldo napisał(a):Jak to jest z tym Quatro. No bo kazdy się zgodzi że jest stały napęd na 4 koła i tyle.
Ale na ścieżce gdy sprawdzał hamulce to raz jedna osią raz drugą wjeżdżał na rolki i sprawdzał gdy druga oś stała w miejscu. Przed tym pytał czy to Quatro wiec do czegoś mu to było potrzebne.

Powie mi jakaś mądra głowa jak to jest? Torsen poprostu się wtedy ślizga czy jak? Choć z tego co kojarzę to chyba w torsenie nie ma sie co ślizgać.


Pastaldo poruszony przez Ciebie temat cyklicznie pojawia sie na wszystkich forach Audi, by po jakimś czesie znowu wrócić jak bumerang ;-) ... .
Nie ma się czemu dziwić, tym bardziej, że dostępnych materiałó przejrzyście kreślących tą kwestię jest niewiele, a w internecia praktycznie wcale .... .

Wątpliwości, których nabrałeś podczas wizyty w stacji diagnostycznej wynikają z tego, że centarlny mechanizm różnicowy Twojej A6-tki jest typu otwartego.





W najbardziej potocznym ujęciu oznacza to tyle, że w razie braku oporu na jednej osi tam właśnie jest kierowana całość momentu obrotowego powodując coś takiego:



W normalnych warunkach drogowych taka sytuacja na szczęście praktycznie się nie zdarza, a wystarczy opór pod kołami żeby "samoblokujący się" torsen zadziałał prawidłowo przenosząc napęd w odpowiednich proporcjach pomiędzy osią przednią a tylną, kierując nawet do sześciu razy więcej momentu obrotowego na oś posiadająca lepszą przyczepność.

Mówiąc obrazowo (choć nie do końca precyzyjnie) ideą działania jest taki rozdział napędu między osią przednią a tylną, który zapewni prawidłową trakcję zanim nastąpi poślizg, a nie dopiero wtedy, gdy auto "idzie już bokiem" w kierunku najbliższej latarni ulicznej ... .

Ponieważ w serii C5 nie montowano mechanizmów różnicowych osi przedniej i tylnej o zwiększonym tarciu wewnętrznym zimą często się zdarza, że moment obrotowy ucieka do koła o słabszej przyczepności, zaś do prawidłowego funkcjonowania samoblokującego się centralnego mechanizmu różnicowego typu torsen potrzebny jest opór osi przedniej i tylnej, dlatego Audi zastosowało "elektroniczne" blokady typu ASR, EDS, ESP,.
Ponieważ sprawny kierowca zazwyczaj stosuje taką technikę jazdy, że całkowita utrata przyczepności zdarza się bardzo rzadko - wspomniane wspomagacze (EDS, EBV, ESP, etc.) jedynie mu asystują ale rzadko ingerują w i tak doskonałą trakcję samochodu ;-) .

Co prawda spotkałem się już kiedyś z wypowiedzią agresywnego idioty, według którego quattro w modelu C5 bez współdziałania ESP/EDS/ABS/etc. jest nic nie wartym gadżetem , zaś on sam na zimowym dystansie z Warszawy do Zakopca wypala co najmniej jeden sterownik ABS/ESP ale to są kompletne bzdury i lamerskie pitu-pitu internetowych trolli, których lepiej omijać szerokim łukiem.


Centralny mechanizm różnicowy typu TorSen bierze swą nazwę właśnie z połączenia dwóch pojęć: torque i sensing (czyli rozdział i wyczucie) i jest rodzajem samoblokującej szpery zapewniającej optymalny rozdział momentu obrotowego pomiędzy osią przednią i tylną samochodu.
Coprawda idea TorSena ma swoje korzenie w USA ale swoją prostotą budowy i jednoczesną doskonałością działania doskonale pasuje ogólnego wizerunku oraz naszych oczekiwań od Audi ;-) .
Pozdrawiam. Piotr.
Obrazek
Złote myśli: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Avatar użytkownika
Piotruś
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 3931
Dołączył(a): 2013-05-30, 19:49
Model: Nie mam
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: Nie mam
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 1996
Imię: Piotr

Postprzez pastaldo » 2013-07-23, 08:25

O widzisz to już sporo wyjaśnia ale widząc CDN ... chyba jeszcze coś dodasz dlatego bardzo chętnie dowiem się wiecej.

Nie mniej jednak patrząc na to z perspektywy przy wyjeździe powiedzmy z zaspy gdzie tylko jedna oś ma trakcję to i tak nie ma szans na wyjazd :-/ No chyba że by ślizgały się tylne koła i zablokować je ręcznym.

No chyba że ktoś ma EDS, wtedy automatycznie przyblokowywane sa śizgające się koła (miałem w A4 i pomagało w śniegu mimo ośki zawsze wyjechałem). Ciekawe czy moja obecna bestia też to posiada :roll:
Praca uszlachetnia -> Lenistwo uszczęśliwia :-)
pastaldo
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 527
Dołączył(a): 2013-07-09, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI AKE 180KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 2002
Imię: Tomek

Postprzez Piotruś » 2013-07-23, 09:53

pastaldo napisał(a):O widzisz to już sporo wyjaśnia ale widząc CDN ... chyba jeszcze coś dodasz dlatego bardzo chętnie dowiem się wiecej.


Jakbyś zgadł ;-) . "Cośtam" dodałem :-P ... . Niech służy ;-) .
Pozdrawiam. Piotr.
Obrazek
Złote myśli: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Avatar użytkownika
Piotruś
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 3931
Dołączył(a): 2013-05-30, 19:49
Model: Nie mam
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: Nie mam
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 1996
Imię: Piotr

Postprzez pastaldo » 2013-07-23, 14:14

No i wszystko jasne poza małym paradoksem a mianowicie:

z jednej strony -> "kierując nawet do sześciu razy więcej momentu obrotowego na oś posiadająca lepszą przyczepność"

z drugiej strony-> "zimą często się zdarza, że moment obrotowy ucieka do koła o słabszej przyczepności, zaś do prawidłowego funkcjonowania samoblokującego się centralnego mechanizmu różnicowego typu torsen potrzebny jest opór osi przedniej i tylnej"

No ale jak to mówia niema rzeczy idealnych.

Bardzo Ci dziękuje za łopatologiczne wytłumaczenie co i jak.

Ale o ile mogę to troszeczkę po drążę :->


"potrzebny jest opór osi przedniej i tylnej" troche na siłę pójde krok dalej. Bo z tego co wiem nie wolno holować samochodu z Q w taki sposób że jedna oś jest na podnośniku a na tylnych kołach jedzie :evil: Ale z tego co tu piszesz można by wywnioskowac że jednak można. Czy ja coś mieszam? No bo skoro mechanizm różnicowy torsen pozwana na obrót jednej osi gdy druga się nie obraca :mrgreen:

A druga sprawa o ile wiesz to wszystkie C5 z Q mają fabrycznie EDS?
Praca uszlachetnia -> Lenistwo uszczęśliwia :-)
pastaldo
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 527
Dołączył(a): 2013-07-09, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI AKE 180KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 2002
Imię: Tomek

Postprzez Piotruś » 2013-07-23, 14:57

pastaldo napisał(a):No i wszystko jasne poza małym paradoksem a mianowicie:

z jednej strony -> "kierując nawet do sześciu razy więcej momentu obrotowego na oś posiadająca lepszą przyczepność"

z drugiej strony-> "zimą często się zdarza, że moment obrotowy ucieka do koła o słabszej przyczepności, zaś do prawidłowego funkcjonowania samoblokującego się centralnego mechanizmu różnicowego typu torsen potrzebny jest opór osi przedniej i tylnej"


Ale to nie jest paradoks, tylko normalna cecha TorSena - żeby nastąpiło "samozblokowanie" mechanizmu trzeba przyłożyć trochę więcej momentu obrotowego i wszystko pięknie się spina (widać to doskonale na filmiku z Audi A4, gdzie wyjazd z rolek też wymusił na kierowcy lekkie dodanie gazu) ;-) .

Ponadto w tym zdaniu
"zimą często się zdarza, że moment obrotowy ucieka do koła o słabszej przyczepności
zastosowałem niechcąco skrót myślowy, bo pisząc o "uciekającym momencie obrotowym" miałem na myśli niedoskonałość mechanizmów różnicowych ale osiowych, nie centralnych, co domyślnie znaczy utrudnione zadanie dla torsena podczas rozdziału sił .... .
Ale mniejsza z tym, bo zaraz potknę się o jakiś następny skrót myślowy i zagmatwam sprawę na całego ... :-| .


pastaldo napisał(a):Ale o ile mogę to troszeczkę po drążę


"potrzebny jest opór osi przedniej i tylnej" troche na siłę pójde krok dalej. Bo z tego co wiem nie wolno holować samochodu z Q w taki sposób że jedna oś jest na podnośniku a na tylnych kołach jedzie Ale z tego co tu piszesz można by wywnioskowac że jednak można. Czy ja coś mieszam? No bo skoro mechanizm różnicowy torsen pozwana na obrót jednej osi gdy druga się nie obraca


Można i nie można ... . Na krótkich dystansach, na przykład celem przepchnięcia samochodu jak najbardziej można, ale do holowania "na okularach"/"motylkiem" i z większymi prędkościami to ja bym proponował rozłączyć wał napędowy, żeby nie zmieliło TorSen'a "przez przypadek" :cry: .

Jak widać podczas badania technicznego na stacji diagnostycznej - krótkotrwała próba z niewielką prędkością nie jest niebezpieczna ... .

pastaldo napisał(a):A druga sprawa o ile wiesz to wszystkie C5 z Q mają fabrycznie EDS?

Jak to było w starszych egzemplarzach nie bardzo pamiętam. "Ośki" miały ASR, a do quattro nie wkładali chyba niczego (ale mogę się mylić).
W nowszych egzemplarzach (zdaje się od RM'2002) wprowadzono seryjne ESP (coś mylę ?), które zawierało "w sobie" EDS wymieszany z ASR ... .
Ale zaznaczam - ostatni akapit mojego posta traktuj beletrystycznie :roll: , bo mogłem coś pokręcić z tymi systemami, które akurat ja najchętniej powyrzucał bym ze swoich samochodów w piz..u 8-) :-P ... .
Pozdrawiam. Piotr.
Obrazek
Złote myśli: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Avatar użytkownika
Piotruś
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 3931
Dołączył(a): 2013-05-30, 19:49
Model: Nie mam
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: Nie mam
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 1996
Imię: Piotr

Postprzez pastaldo » 2013-07-23, 19:33

Profesorowie u mnie na uczelni gorzej tłumaczyli a miałem raczej dobrych :mrgreen:
Świetnie przedstawione. Wreszcie wiem jak to ugryźć.
No u mnie jest polift modelowo 2002 i mam przycisk od ESP więc pewnie gdzieś tam jest to zaszyte.

Ale jak już rozmawiamy o Quatro to może jeszcze takie coś o ile wystarczy Ci do mnie cierpliwości. :-P

Normalne jest w samochodzie z Q ze przy bardzo ostrym skręcaniu jest taki efekt jakby coś przeskakiwało? Tzn nie wiem czy to gdzieś w układach czy to opona po nawierzchni choć obstawiam bardziej oponę. Oczywiście słychać coś takiego tylko na utwardonej nawierzchni a szczególnie na kostce brukowej. Na miękkim trawniku niema tego wiec podejrzewam że uślizguje się bez efektów dźwiękowych.

W zimę jak kupiłem samochód to każda okazja do poślizgu była frajdą. Niektóre osoby mówiły jak czytałem o szaleństwach z Q że ESP to kaganiec i bawić się nie da. U mnie miałem prawie łyse zimówki i zdażyło mi się zrobić nawrót prawie w miejscu i ESP nie reagowało. Raz jak mnie zarzuciło przypadkiem to fakt włączył się na chwilę. Piszę włączył - załączyła się kontrolka.
Podłączałem komputer i błędów nie było więc raczej jest ok.

Kiedy powinno ono zareagować i nie pozwolić na dalszy poślizg?
Praca uszlachetnia -> Lenistwo uszczęśliwia :-)
pastaldo
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 527
Dołączył(a): 2013-07-09, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI AKE 180KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 2002
Imię: Tomek

Postprzez dlugi » 2013-07-23, 21:00

Wyindywidualizowałem się z rozentuzjazmowanego tłumu audi
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
dlugi
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 64
Dołączył(a): 2013-06-09, 18:58
Lokalizacja: LUBLIN
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 1.9TDI AFN 110KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Manual
Rok: 1999
Imię: RAFA£

Postprzez pastaldo » 2013-07-23, 21:09

Tzn ja zasadę działania i ogólną idee ESP znam tylko chodzi mi bardziej o odniesienie do Quatro. Bo mówi się że ESP nie pozwala robić bączków a jak pisałem zrobiłem nawrót w miejscu a ESP nie zareagowało stąd może coś jest inaczej u mnie.
Praca uszlachetnia -> Lenistwo uszczęśliwia :-)
pastaldo
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 527
Dołączył(a): 2013-07-09, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI AKE 180KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 2002
Imię: Tomek

Postprzez Piotruś » 2013-07-24, 12:31

pastaldo napisał(a):Ale jak już rozmawiamy o Quatro to może jeszcze takie coś o ile wystarczy Ci do mnie cierpliwości.

Pastaldo, nie wiem o czym mówisz ... .
Ja nie jestem tutaj za karę i zajmuję pozycję równorzędnego uczestnika dyskusji ;-) .
Cieszą się, że możemy sobie wspólnie pogadać na tematy, które pozornie wydają nam się oczywiste i dawno rozgryzione ... ale jak się okazuje ... jednak wcale nie tak do końca :-o ... 8-) .

pastaldo napisał(a):Normalne jest w samochodzie z Q ze przy bardzo ostrym skręcaniu jest taki efekt jakby coś przeskakiwało?

Czy jest to normalne trudno powiedzieć ale w mojej opinii bardzo-bardzo powszechne.

pastaldo napisał(a):Tzn nie wiem czy to gdzieś w układach czy to opona po nawierzchni choć obstawiam bardziej oponę. Oczywiście słychać coś takiego tylko na utwardonej nawierzchni a szczególnie na kostce brukowej. Na miękkim trawniku niema tego wiec podejrzewam że uślizguje się bez efektów dźwiękowych.


Ja akurat bardziej obstawiam "nadmierne" naprężenia poszczególnych elementów zespołu napędowego za szczególnym wskazaniem torsena. .
Czy mam rację - tak do końca wcale nie wiem - ale skoro "przeskakiwanie" maleje wraz z miękkim podłożem, a nawet wraz z bardziej "sprężystym" ogumieniem (węższe opony z wyższym profilem) moja teoryjka wydaje się realna (?) ... .

pastaldo napisał(a):W zimę jak kupiłem samochód to każda okazja do poślizgu była frajdą. Niektóre osoby mówiły jak czytałem o szaleństwach z Q że ESP to kaganiec i bawić się nie da. U mnie miałem prawie łyse zimówki i zdażyło mi się zrobić nawrót prawie w miejscu i ESP nie reagowało.

I prawidłowo ;-) . Wyłączenie ESP ... wyłącza ESP ... ale nie deaktywuje funkcji standardowo przypisanych ASR. EDS i tym podobnych asystentów.
Stąd, przy odpowiednim operowaniu pedałem gazu wcale nie musiałeś poczuć "kagańca ESP" (i zwyczajowego odjęcia mocy), a ze względu na "łyse" opony elektrycznej "blokady" dyfrów nie zauważyłeś.
Tak se myślę ... .

pastaldo napisał(a):Raz jak mnie zarzuciło przypadkiem to fakt włączył się na chwilę. Piszę włączył - załączyła się kontrolka.
Podłączałem komputer i błędów nie było więc raczej jest ok.

Migająca kontrolka informuje o aktywacji układu (ESP. ABS, ASR i tak dalej).
Kontrolka świecąca "na stałe" informuje o awarii, a pamięć usterek zapisuje błąd (zazwyczaj, bo jeśli układ deaktywuje się skutkiem awarii innego podzespołu błędy nie muszą się pojawić).

pastaldo napisał(a):Kiedy powinno ono zareagować i nie pozwolić na dalszy poślizg?


Spróbuj poszaleć na lodzie ale nie wyłączając ESP - szybko poznasz granice kompromisu wyznaczone przez fizykę i programistów ABS/ESP ... <rotfl> :lol: .
Pozdrawiam. Piotr.
Obrazek
Złote myśli: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Avatar użytkownika
Piotruś
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 3931
Dołączył(a): 2013-05-30, 19:49
Model: Nie mam
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: Nie mam
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 1996
Imię: Piotr

Postprzez dlugi » 2013-07-24, 19:35

Piotruś napisał(a):
pastaldo napisał(a):]Kiedy powinno ono zareagować i nie pozwolić na dalszy poślizg?


Spróbuj poszaleć na lodzie ale nie wyłączając ESP - szybko poznasz granice kompromisu wyznaczone przez fizykę i programistów ABS/ESP ... <rotfl> :lol: .


Lub pojedź na tor manewrowy gdzie jest symulacja śliskiej nawierzchni. Ja z kolegą jeżdziłem i przy wiekrzej predkości żaden system nie da rady. <rotfl> Abs ,esp wszystko wysiada idziesz jak pocisk i nie wiele mozesz z tym zrobić. Piotuś dobrze gada fizyki nie oszukasz.
Wyindywidualizowałem się z rozentuzjazmowanego tłumu audi
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
dlugi
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 64
Dołączył(a): 2013-06-09, 18:58
Lokalizacja: LUBLIN
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 1.9TDI AFN 110KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Manual
Rok: 1999
Imię: RAFA£

Postprzez pastaldo » 2013-07-24, 21:50

Rozumiem.

Nie uważam Piotruś, że jesteś tu za karę ale niektórzy mogli by to uznać za namolnośc. Mimo wszystko Cieszę się że możemy pogadać.

Piotruś napisał(a):pastaldo napisał/a:
W zimę jak kupiłem samochód to każda okazja do poślizgu była frajdą. Niektóre osoby mówiły jak czytałem o szaleństwach z Q że ESP to kaganiec i bawić się nie da. U mnie miałem prawie łyse zimówki i zdażyło mi się zrobić nawrót prawie w miejscu i ESP nie reagowało.

I prawidłowo . Wyłączenie ESP ... wyłącza ESP ... ale nie deaktywuje funkcji standardowo przypisanych ASR. EDS i tym podobnych asystentów.
Stąd, przy odpowiednim operowaniu pedałem gazu wcale nie musiałeś poczuć "kagańca ESP" (i zwyczajowego odjęcia mocy), a ze względu na "łyse" opony elektrycznej "blokady" dyfrów nie zauważyłeś.
Tak se myślę ... .

Ja nie wyłączyłem ESP tylko na włączonym niby pozwolił mi na taki manewr. Może faktycznie kluczem do sukcesu były moje opony. Jak go kupiłem juz byla końcówka zimy, zwalony termostat wiec mało jeździłem. Dopiero tej zimy pewnie pouczę się i przy tym pobawię jeżdząc po śliskich nawierzchniach właśnie z włączonym i wyłączonym ESP to zobacze jak to jest.

Co do fizyki niestety wiem miałem przyjemność 3 lata ją studiować :mrgreen:

Audi z Q było by idealne gdyby nie miało tendensji do nurkowania przodem. Szczególnie jak miałem kiepskie opony to przy skrętach na śliskim pare razy nie zmieściłem się. Szczęście że to przy powolnych wjazdach w jakieś małe uliczki.

Piotruś napisał(a):Ja akurat bardziej obstawiam "nadmierne" naprężenia poszczególnych elementów zespołu napędowego za szczególnym wskazaniem torsena.


Też mi się tak wydawało wstępnie ale potem jakoś pomyślałem o tych oponach.
Gdzieś wyczytałem że torsen pozwala na rozkład momentu w proporcjach 35/65 i może przy naprężeniach robi się zbyt duży moment na jedna oś i stąd takie coś.
Praca uszlachetnia -> Lenistwo uszczęśliwia :-)
pastaldo
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 527
Dołączył(a): 2013-07-09, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Model: A6 C5
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI AKE 180KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 2002
Imię: Tomek

Postprzez m3rvin » 2013-08-01, 18:26

ja tez mialem watpliwosci przegladu Q na rolkach ale dobry diagnosta wytlumaczyl ze

wjezdzam przodem wrzucam N kola sie kreca i hamuje

wyjezdzajac D lekko hamulec by byla wieksza przyczepnosc na obu osiach i wyjezdzamy

wjezdzam tylem N i hamuje

wyjezdzajac tak samo jak poprzednio

bo przeciez zwykle auta automat/manual Q czy FWD/RWD tez sprawdzamy stan hamulcow na N/luzie

:-)
m3rvin
-#Forumowicz
-#Forumowicz
 
Posty: 5
Dołączył(a): 2013-07-13, 16:39
Lokalizacja: Radlin
Model: A6 C5
Zasilanie: Benzyna+LPG
Silnik: 2.8 APR 193KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Tiptronic
Rok: 1999
Imię: Krzysiek

Następna strona

Powrót do C5 (1997-2004)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości