Witam
Panowie,i Panie, czy to normalne aby na wszystkich spodach drzwi wychodziła rdza?Dodam, że w zeszłym roku było to robione u lakiernika, jednak powoli "nieprzyjaciel" znowu się pojawia. Mam jakieś szanse z tym wygrać, bo nie wiem czy jest tam jeszcze co szlifować Czyżbym trafił na limitowaną edycję?

adamze27 napisał(a):Mirek,on ma 1997r,dokładnie jak mój...z tego co pamietam to odstające listwy oraz pojawiająca się tam korozja były dosyc częstym problemem C5

no tak ale kolega juz naprawial u lakiernika, ktory widac nie znal sie na fachu , lub jak napisal Mirek nalozysz szpachle kolor-baze i lakier i problem murowany.
Nalezy wlasciwie przygotowac podloze :usuwajac cala rdze zabezpieczajac odpowiednim podkladem i dopiero nakladac szpachle i malowac .

Skasowali , a problem powrócił.Klienta stracili Z tego co doczytałem, i się dowiadywałem, to już zdarzały się przypadki z problemem korozji w tym miejscu. Nie wiem,czy nie jedynym rozwiązaniem będzie wymiana drzwi Dzięki za informacje, pozostaje skuteczna walka z dziadostwem

listwy masz na dole drzwi? u mnie ruda wyłazi na drzwiach kierowcy oczywiście dzięki ozdobnym listwom.

A rdzy na dachu w okolicy rynienek czasem nie masz ?ponoć częsty problem w awantach,ja np.mam + bomble przy listwie na drzwiach kierowcy

Ja miałem na drzwiach, to wymieniłem drzwi na inne z audi sprowadzonego z Włoch, gdzie nie było zimy. Udało mi się dostać drzwi w moim kolorze.

dobrym pomyslem jest zdjac listwy, oczyscic dokladnie miejsce z rdzy i zamiast malowac lakierem pod listwami, dowalic tam farba na rdze i tak samo od srodka drzwi. listwa to zakryje wiec to tez jakis sposob na zminimalizowanie rudego.

jakbym rok temu robil lakierowanie i w tym miejscu wyszlaby znow rdza to udalbym sie spowrotem do lakiernika, przeciez jak pozadnie zrobi to minimum na 2lata powinien byc spokoj, z ciekawosci zaczerpnalbym jego opini co o tym mysli, kase skasowal a efekt ten sam...