1976Avant napisał(a):Nie wiem skąd masz takie wieści.
Ależ to oczywiste, że od samego źródła, a dokładnie od policmajstra osobiście testującego ten sprzęt
. Jeszcze jakieś wątpliwości do usunięcia ?
Zresztą gdyby informacja pochodziła z "trzeciej ręki" pewno bym o niej nie wspominał lub zaznaczył, że plotkuję ...
.
1976Avant napisał(a):ten sprzęt musi mieć homologację czego nie ma Go Pro - Go Pro to zabawka w porównaniu z policyjnym sprzętem zastosowanym w radiowozach.
Nie znam szczegółów i tak naprawdę gó..o mnie obchodzi do czego Policja używa (będzie używała ?) tego sprzętu, jednak już sam fakt, że GoPro pretenduje do roli urządzeń w zastosowaniu profesjonalnym - jak dla mnie jest silną rekomendacją i to tym bardziej, że wspomniany powyżej glina poświadcza z własnego doświadczenia znakomitą jakość GoPro (praktycznie nie trafiłem jeszcze ani na razu negatywne opinie o GoPro).
1976Avant napisał(a):Przewagą tego urządzenia jest jego miniaturyzacja i wielofunkcyjność oraz dużo urządzeń - osprzętu peryferyjnego co czyni go bardzo uniwersalnym w zastosowaniu przede wszystkim zastosowaniu dla sportowców ekstremalnych. Wyposażony jest w obudowę pyłoszczelną i jednocześnie wodoodporną - Quady, zastosowanie go po pod wodą, latanie ze spadochronem - ogólnie można go zamontować do nogi, nadgarstka czy przyczepić do kasku.
... a nawet zanurkować głęboko pod wodą i wciąż rejestrować bardzo wyraźny obraz pomimo braku oświetlenia ...
.
Do mnie przemawia - i to bardzo - tym bardziej, że jak się właśnie dowiedziałem masa popularnych programów motoryzacyjnych również korzysta z GoPro podczas testów w przeróżnych warunkach jazdy - przyczepionych do nadkoli, zderzaków i tak dalej. Jakby nie patrzeć - to też zastosowanie profesjonalne, czyli zachęcające dla lamera mojego pokroju
.
1976Avant napisał(a):Nie można tego absolutnie porównywać do sprzętu policyjnego - system rejestracji obrazu w radiowozach opiera sie na systemie , który opracowuje m.in. Zurad a tam są profesjonalne kamery co widać min. po ich wielkości.
Podobno nie wielkość a technika liczy się najbardziej
...
... a tak na poważnie - patrz wyżej ...
.
1976Avant napisał(a):Jedyne zastosowanie jakiego można by się spodziewać Go Pro relacji z Policją i to nie z racji jakości a z racji przystępności ceny to właśnie rejestracji różnych akcji przez grupy specjalne aby nie było później niedomówień.
Czyli DOKŁADNIE dla tych samych powodów, które motywują mnie do trwałego montażu kamery w swoim aucie
.
1976Avant napisał(a):Temat jest wyraźnie sprecyzowany - rejestrator jazdy więc nie możesz mieć zastrzeżeń bo jest to najlepszy z rejestratorów jazdy dostępny na polskim rynku.
Łomatko, a ten znowu swoje ...
.
Po pierwsze Kolego
1976Avant,
nie dyktuj mi do czego mogę, a do czego nie mogę mieć zastrzeżeń
Po drugie jak sama nazwa wskazuje - rejestrator ma rejestrować, a nie symulować ...
Za MioVue366 zapłaciłem własnymi ciężko zarobionymi pieniędzmi ulegając m.in. obietnicom:
- wysokiej jakości nagrań w porze nocnej (rzekoma zasługa optyki wspieranej przez Nikona),
- funkcji parkingowej (czujnik ruchu), która po prostu
nie istnieje ... a po kilku dniach widzę, że :
- przepłaciłem co najmniej 3 stówki
- urządzenie kompletnie nie radzi sobie nawet warunkach średniego oświetlenia i przy dobrej widoczności
/komentarz zbyteczny/
I zapytam Cię jeszcze raz
co to znaczy i na jakich kryteriach zasadzasz opinię, że MioVue jest najlepszym rejestratorem jazdy na polskim rynku - skoro np. dla mnie
ewidentnie nim nie jest Nie dalej jak wczoraj wieczorem (na podmiejskiej obwodnicy) trafiłem na jakiegoś sku..wysyńskiego prowokatora (stary model Mitsubishi L200 nr rej. SZO-1F66) , który najpierw próbował mnie popędzać siadając mi na zderzaku "na grubość lakieru", a gdy nie dałem się podpuścić podjął wyprzedzanie zajeżdżając mi drogę, potem parokrotnie hamując "przed nosem" żeby spowodować najechanie na tył - na dodatek podczas prowokacji światła stopu się zapalały, więc albo był na to przygotowany albo korzystał z "ręcznego".
Nie reagowałem w przekonaniu, że na dobrze oświetlonej obwodnicy moje "cudowne" MioVue wszystko pięknie zapisze wraz z numerem rejestracyjnym tego bandyty z L200 ... ale za wyjątkiem tylko jednego ujęcia z 6 minutowego nagrania - nie da się odczytać tablicy . .
Zaznaczam - było sucho, bez mgły i dobrze oświetlone.
TO JEST PORAŻKA DLA MIO NA CAŁEJ LINII I PO WCZORAJSZYCH DOŚWIADCZENIACH JESZCZE BARDZIEJ ODRADZAM WSZYSTKIM WYRZUCANIA KASY W BŁOTO NA TE BADZIWNE REJESTRATORY (MioVue), BO W PORÓWNANIU DO NIEKTÓRYCH INNYCH URZĄDZEŃ Z TEJ SAMEJ PÓŁKI CENOWEJ SĄ PO PROSTU BEZUŻYTECZNYM GADŻETEM NIE SPEŁNIAJĄCYM PODSTAWOWEGO ZADANIA
Jak komuś bardzo zależy - filmik mogę podesłać na @ (nie mam konta na YT), a już na pewno (pomimo kiepskiej jakości nagrania) pokażę je policjantom.
1976Avant napisał(a):Jego różnorodność przy nagrywaniu podczas róznych warunków pogodowych to rzecz akurat normalna.
Może dla Ciebie normalna , dla mnie zdecydowanie nie, skoro inni dają radę ...
w tej samej cenie ... .
1976Avant napisał(a):Rejestrator niestety nie ma trybu nocnego bo wtedy kosztowałby 8 razy tyle i byłby większy.
Producent obiecuje doskonałą jakość również nocą, a w rzeczywistości nie daje rady nawet przy sprawnym i mocnym oświetleniu ulicznym
.
Jak dla mnie - nigdy więcej Mio ... i basta ..
.